Kasik biedna jesteś od samego początku ciaży, co chwila coś się dzieje. Mam nadzieję, że maleństwo wynagrodzi Ci wszystkie strachy. A jak z płcią, lekarz nic nie wspominał czy trafił się synuś? Trzymam za Was kciuki, głowa do góry, na pewno wszystko będzie dobrze.
Katiuszkaaa w końcu masz małego wędrowniczka
jak już poczuł swobodę, to tylko wypatruj jak zmieni się w sprintera
Asiulla Maksio drobny, ale uroczy no i w małym ciele wielki duch, co u Was chyba się baaardzoo sprawdza
My mamy kolejne szczepienie najwcześniej na koniec sierpnia. Ostatnio (5 czerwca) pani doktor tylko zważyła Gabrysia i miał 11.1 kg. Nie wiem ile ma wzrostu czy obwodu główki dokładnie, ale czapeczki nosi na 48cm i ubranka na 86.
A zęby u nas rosna dziwacznie. Na górze mamy jedynki, dwójki i jedną czwórkę. A na dole jedynki, jedną dwójkę i jedną czwórkę.
Co do ciąży to bolą mnie plecy. Kaja bardzo dużo kopie, najczęściej i najmocniej w podbrzuszu. Gabryś tak mocno nie kopał, no i mam wrażenie, że będę miała większy brzuch teraz.
M. już mi paznokcie u nóg obcina
Zaczęliśmy też troszkę doprowadzać do porządku pokoik dziecięcy. Ogarnęłam graciarnię, mam tapetę na jedną ze ścian i zamówione nowe drzwi. Gabryś świetnie wychodzi i wchodzi sam do łóżeczka, więc niedługo planuję go przenieść do dziecinnego. Musi zrobić miejsce Kai w sypialni
w następnym tygodniu pomaluję też łóżeczko dla Kai.
Z wyprawki brakuje mi 1klp poscieli, materaca i drobnych rzeczy takich jak octanisept, sól fizjologiczna, woda morska.
No i chyba tyle, pogoda kapryśna bardzo u nas więc, różnie wychodzimy. Pozdro Majóweczki
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]