Witam po weekendzie!!
Ja nie pracuję a padam, szczególnie ten kręgosłóp boli więc trochę porobię i przerwa. Także dziewczyny, powtarzam za innymi dziewczynami, na L4!!
Malwina ja przez mojego w sobotę ryczałam dosłownie jak bóbr!! Nie dosyć, że ogólnie jestem wrażliwa to teraz jeszcze te hormony i ogólnie jakaś potrzeba bycia z mężem a ten du...k nie myśli wyjść z inicjatywą i posiedzieć ze mną. No a Ty jeszcze dla niego tak się poświęcałaś i starałaś, żeby było dobrze. Czasem myślę, że mężczyzna uważa, że praca w domu to żadna praca, kurcze, ciekawe czy by chcieli się z nami zamienić.
Karolcia współczuję tego krzyku w szkole, mam nadzieję, że pójdziesz w czw. na L4 i sobie odpoczniesz, bo jak nie teraz to kiedy? Z maleństwem już sobie nie odpoczniesz, musisz zbierać teraz siły na zapas
Launica ja nie jestem dobra w sprzątaniu ale lubię, tylko teraz to siadam co chwila, chociaż od remontu nie prasuje bo nie mam gdzie, zbierze mi się pewnie w lutym jak podostaje ciuszki dla synka. Dobrze, że mąż do pracy idzie w roboczych ciuchach, no a jeansy musi nosić trochę pogniecione, na szczęście na nim nie widać. Co zrobić, żadna ze mnie teraz gospodyni bo ani nie posprzątane ani nie poprasowane, nie mówiąc już o obiedzie. A już mi się marzy usiąść w czystym pokoju z herbatką i ciastkiem i oglądać tv albo poczytać.
Malenka dobrze, że u ciebie i maleństwa ok, wiadomo, musisz uważać na siebie, ale już bliżej niż dalej, pisz częściej, jak możesz.
aligol to Wam się troszkę nazbierało. Pralka kurcze teraz akurat potrzebna, ale jak Malwina pisze, nie ma co za bardzo sie przejmować bo to i tak nic nie da. Wierzę, że znajdzie się jakieś rozwiązanie.
Kamcia idź kochana na L4, bo musisz trochę w końcu odpocząć i pomyśleć o sobie i maluszku. Trzymam kciuki za udaną rozmowę z synkiem, tak jak Launica napisała, brzmi to rozsądnie.
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]