czerwiec 2011

Wysłane przez Evita 

Kindzia (offline)

31-03-2011 10:33:05

Małgonia82 dzięki, ja tylko opisałam to,co działo się u nas. Musiałam,nie wytrzymałam smiling smiley

A tak nie na temat- my chyba w podobnym czasie mamy mieć dzieciaczkismiling smiley. A Michałka urodziłaś w terminie?


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Kindzia (offline)

31-03-2011 11:20:36

Oooo, no też miałaś niezłą jazdę.
Kurde,no ja to się właśnie boję tego przenoszenia. Zwłaszcza,że po 6 latach w górę od poprzedniego porodu znowu traktowane jesteśmy jako pierworódki.
Julkę przenosiłam 10 dni (termin miałam na Wigilię ,a ona się 3 stycznia urodziła)i też poszłam na prowokację...ja to bym chciała przed terminem urodzić...taki 1 czerwca byłby idealnysmiling smiley

Aha,zapomniałam- Księżniczko kochana! wiem,że jesteś i forum podczytujesz...byłaś tu częstym gościem, więc nie jest łatwo ot tak przestać...
Nie gniewaj się już i wracaj. Opowiedz, co u Twojej córeńki? Pamiętaj- nie ma ludzi idealnych...


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-03-31 11:24 przez Kindzia.

DomiR (offline)

31-03-2011 12:01:13

Katowice
O nieeee przedstawienia w przedszkolu a potem w szkole.... moje serce tego nie wytrzyma winking smiley jestem taką beksą że płaczę na każdym występie Zuzki...obojętnie czy to Dzień Matki czy Dzień Górnika spinning smiley sticking its tongue out i teraz znowu się zacznie PODWÓJNIE

Ja Zuzę urodziłam tydzien po terminie. Spacerkiem poszliśmy do szpitala a lekarz pyta się kiedy chcę urodzić... więc ja że już grinning smiley przyjął mnie na porodówkę i o 12 podpieli mi okcytocynę... do 18 nic się nie działo... po 18 odeszły mi wody a o 2,25 zostałam mamą...

anette05 (offline)

31-03-2011 12:20:31

dziewczynki !!! ale super się czyta o tych pierwszych przejściach porodowych !!! aż mi się łezka zakręciła na to wspomnienie. ja z Maciejem miałam termin na 30 kwietnia a urodziłam 2 maja notabebe urodziny teściowej cholera ale to już Wam chyba pisałam. rano mi odeszły wody więc hop do szpitala, ale i tak bez oxy się nie obyło.... a teraz.... qurcze, już 9 lat minelo....


Kindzia - nie wiedziałam że po 6 latach to znowu jak pierworódka smiling smiley ooooo, to mój mąż może się ucieszy jak mu powiem że potem to będę znowu jak dziewica smiling smileysmiling smileysmiling smiley

Malgonia - no mówię Ci, sama się z siebie śmiałam z tymi stanikami, skąd takie pomysły ??? stare to a głupie !!!! hehehehe, ale jazda.... szkoda że nie mieszkamy bliżej bo u mnie dzis słoneczko i tak pomyslałam ze faktycznie fajnie byłoby wyjść nawet przed blok na kawkę i małą loże szyderców co ? smiling smiley
co do wyjazdu do Agatydg to jasne, pisze się!!! tylko od Ciebie pojedziemy pociągiem, coby się nie stresowac za kierownicą. pójdziemy do Warsa na bezalkoholowe winking smiley

Kamilka77 - ten różowy stanik niby na fiszbinach okazał się ok. dzięki tym wszywkom nawet ładnie się trzyma, więc ten polecam. a ten zapinany z przodu muszę wymienić - i przy okazji na większy rozmiar winking smiley

trzymam kciuki caly czas za AGAT i dziewczynki. też czekam na Księżniczkę i Agatedg.
DomiR - a Ty tam uważaj na siebie przy tym praniu i wieszaniu...


[/url]
[/url]
[/url]
[/url]

anette05 (offline)

31-03-2011 12:28:08

ale qurcze, Malgonia, nie śmiej się ale ja naprawdę jestem stuknięta i chora....
jeszcze przed ciążą pojechałam odebrać od krawcowej trzy sukienki - moją, siostry i mamy - bo wczesniej zawiozłam do poprawki a suknie były na wesele mojej kuzynki.
odebralam je, po drodze wstąpiłam do kilku sklepów, w jednym z nich coś tam przymierzałam. wracam do domu... patrze.... kur....a, nie mam tych sukienek. byłam na milion procent pewna że zostawiłam w tej przymierzalni. było już późno, sklep zamknięty, więc ja w ryk !!! zamknęłam się w ciemnej łazience i ryczałam chyba dwie godziny wyzywając sama siebie. mąz i synek schodzili mi z drogi bo miałam nieobliczalną minę.poł biedy gdyby to była tylko moja sukienka ale sisterki i mamy. nie miałam odwagi im powiedziec o tym tego dnia.
jak sie wyryczałam poszłam spać.
rano schodze do samochodu, a one leżą na PRZEDNIM SIEDZENIU.
cóż.... wtedy stwierdziłam że czas się leczyć. i to nie na głowę bo na głowe to chyba za późno....
tak więc nie dziwi mnie sprawa ze stanikami.... heheheh, jaka masakra... starośc nie radość dziewczyneczki smiling smiley


[/url]
[/url]
[/url]
[/url]

agatadg (offline)

31-03-2011 12:30:49

SOSNOWIEC
jestem z wieściami od AGAT

Malutkie mają 1230 gram i 1120 gram , szyjka na wlosku , szew PUŚCIŁ ( sad smiley ) dostała specjalne łóżko do leżenia z nogami w górze i wszyscy modlą się o chociaż 2 tygodnie bo teraz przyrost wagi największy....

Ja wam powiem że w moim sklepie ruszyła wyprzedaż - niższych cen już nigdy nie zobaczycie - warto korzystac - przecenione jest wszystko CO OBECNE JEST NA MAGAZYNIE - praktycznie ceny producenta... także zagladajcie....


pozdrawiam dziewczynki!!!! i dziekuję za miłe słowa...


[link widoczny po zalogowaniu][link widoczny po zalogowaniu]

anette05 (offline)

31-03-2011 12:30:50

Malgonia, patologia jak nic !!!!!!
ja mam dzisiaj mały szał sprzatania, ale super się sprząta pogryzając kawałeczki czekoladki z marcepanem...

co do obiadu - ja kupilam swieże filety z dorsza do piekarnika do zapieczenia z masełkiem czosnkowym i koperkiem - ale to na jutro.
a dziś zachciało mi się kalafiora i smierdzi u mnie chyba na całą klatkę. do tego młode ziemniaczki z koperkiem i jajo sadzone smiling smiley


[/url]
[/url]
[/url]
[/url]

anette05 (offline)

31-03-2011 12:37:11

dzieki Agatko za wieści o AGAT. musi się wszystko udać !!!

Malgoania - a co do tych innych ruchów to ja też czuje, że się mała przekręca w lewo i prawo. nogi mi wygina pod cycki prawie, czasem tak wystawi syrkę, wypchnie mi ją pół brzucha i tak kilka sekund trzyma. co za widok extra! smiling smiley


[/url]
[/url]
[/url]
[/url]

anette05 (offline)

31-03-2011 12:57:03

tak, tak wiem że to chemia ale jak byłam wczoraj na szybko na zakupach to na widok tych starych odechcialo mi się w ogóle jeść. jakieś zwiędłe i smierdzące. trudno... ja pomału kupuję już pomidorki i ogórka świeżego do mizerii, ile można jeść chleb z keczupem (który de facto uwielbiam).
wczoraj nawet macius namawiał mnie na truskawki ale nie przekonały mnie - z nich to dopiero bije chemia !!!

ciekawe czy bedziemy mogły jeść truskawki w czerwcu ??? chyba nie, bo mogą uczulać dzidzię nie ? ja się pochlastam, takie truskaweczki ze śmietanką i cukrem.... jak maciej się urodził w maju to w czerwcu nie skubnęłam ani jednej... sad smiley


[/url]
[/url]
[/url]
[/url]

DomiR (offline)

31-03-2011 13:45:11

Katowice
Trzymamy kciuki za Agat ... kurcze takie malutkie są dziewczynki sad smiley

My dzisiaj mamy spaghetti serwowane przez tatuśka winking smiley ja mam napady na różne rzeczy np. tydzień wcinam ogórki a potem nie mogę na nie patrzeć bo na tapecie są już pomidory winking smiley
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1545922, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 451, Posty: 646843.