malyburek dziękuję za to co napisałaś o ślubie
asienka ja w dziewczynkę to pewnie do porodu bym nie mogła uwierzyć
więc nie dziwię się, że masz obawy co do różu
ale chyba takie pomyłki nie są już jakieś bardzo częste
ubranka to faktycznie pół biedy, bo szybko wyrośnie - róż w razie czego może być „domowy” a na wyjścia się coś dokupi, gorzej już z takim przykładowo różowym wózkiem
a propos „babskiego” wózka, to moja znajoma nie znała płci dziecka, zamawiała wózek przez Internet i tam się podaje nr koloru, jaki się wybiera i na tym się machnęła - przepisała zły nr i zamiast zielonego wozu, przyszedł do nich różowy
nie pamiętam czemu, ale twierdziła że nie zdąży już tego odkręcić do porodu i musi zostać, jaki jest i pozostaje modlić się o dziewczynkę
i faktycznie urodziła panienkę
ten wózek to chyba był jakiś znak dla nich
mary o matko co za sen
aż brzuch mnie boli ze śmiechu
a co to za film o tych grubych matkach, bo co chwilę któraś o nim wspomina a ja jakoś nie w temacie
larry klikasz na suwaczek (odliczacz
) którejś z nas, przeteleportuje Cię do strony ze suwaczkami i tam wpisujesz swoje dane, potem wklejasz kod tu: [
ebobas.pl]
i gotowe
sweethoney to jest jedno z ładniejszych ciążowych ciał, jakie widziałam
i też zazdraszczam, co tu ukrywać
dziękuję dziewczyny za głosy w konkursie
jak któraś w czymś będzie brała udział, to chwalić się śmiało - chętnie pomogę
[link widoczny po zalogowaniu] Szymek
Mikuś [link widoczny po zalogowaniu]