I ja witam się noworocznie
Sylwestra bardzo miło spędziliśmy w domku w czwóreczkę. Dzieci pozasypiały przed 22 i gawędziliśmy sobie tak we dwoje
Troszkę powspominaliśmy stare dobre czasy.
Fajerwerki na szczęście nie obudziły dzieciaczków. Lenka przebudziła się ok. 2 w nocy i dopiero wtedy położyliśmy się spać.
Marzenka i
Ewelcia współczuję Wam, że tak nie ciekawie weszłyście w Nowy Rok. To smutne jak mężczyźnie przestaje zależeć...
Cherry mi też brakuje tych imprezek ze znajomymi, ale myślę, że jak nasze dzieci trochę podrosną to od czasu do czasu znów gdzieś się wyjdzie np. potańczyć. Z jednej strony to dobrze jak Twój mężczyzna nie pije, ale rozumiem, że czasami chciałabyś gdzieś z nim zaszaleć. No, ale teraz był chory i musisz go zrozumieć, że nie miał na nic ochoty.
Mój mąż lubi się bawić, a tańczyć uwielbia i już nie mogę się doczekać kiedy gdzieś sobie z nim wyjdę...
A jak czuje się Majeczka?
Joasia to miło, że tak sympatycznie spędziliście Sylwestra
Dominika też miałam taki okres jak Lenka miała 3 miesiące, że bardzo często budziła mi się do nocnego karmienia. Może rzeczywiście w tym czasie zmienia się nasze mleczko, bo jak dobrze pamiętam karmisz dalej piersią?
U nas to minęło po ok. 2 tygodniach. Ale czasami dzieciątko budzi się do samego przytulenia jak nie czuje za długo w/g niego mamy...
Wakacyjka zapraszamy, zapraszamy i czekamy na streszczenie charakterku Twojej pociechy
Odkąd jest Lena rzadko maluję się na co dzień, a w domu chodzę w dresach, więc chociaż na wczorajszego Sylwestra postanowiłam się jakoś ubrać.
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]