Joanna Kortas

cherry (offline)

Województwo: opolskie

Miasto: Brzeg

Zarejestrowana(y): 2010-01-27

zobacz galerię

napisz wiadomość

mój blog

odwiedziny: 777

Kliknij w ikonkę i zaczep osobę

Moje dzieci

więcej

Pszczółka (Maja)

Urodziny:
14.09.2010

Imieniny:
09.04

książeczka zdrowia

więcej

Ostatnio dodane zdjęcia

Ostatnie wypowiedzi na forum:

• 09-03-2012 22:28:48

  Hej Kobitki i Dzieciaczki Witam się późnym, piątkowym wieczorem. K w nocy jedzie do Wawy a ja przez drobny brak organizacji i czasu utknęłam z Majkiem sama w domu - w planach miałam wyjazd do rodzinki do opola. A jutro ma być podobno paskudna pogoda wrrrrr... Maja od poniedziałku wróciła do żłobka. Ku mej niezmiernej radości okazało się, że moja meggga dobra koleżanka dostała tam pracę i akurat w poniedziałek przenieśli ją na stałe do grupy Majki. Ja się dziwiłam czemu Majka po wejściu nie płakała a tu się później okazało, że zobaczyła "ciocię" i wszystkie stresy odeszły w kąt ( Maja barrrdzo ją lubi ). Dzięki temu wiem dokładnie jak wyglądał Majki dzień, jak się czuła itd. DO tego na mega + jest to, że po 5dnach ma tylko bardzo lekki katar - tzn pojedyncze gile więc chyba ta kuracja na prawdę wzmocniła jej odporność bo wcześniej 2-3 dni i się lało. Do tego jeszcze czwórka jej wychodzi dość boleśnie więc gile pewnie na chwilę zostaną. Poza tym faza na karmienie ptaków trwa i już troszkę szału dostaję bo jak tylko widzi "koko" to nie da się jej odciągnąć fantazja84 mitsubishi - padłam i nie mogę wstać xD Maciej jak ciocia przyjedzie w końcu do Dziwnowa to masz u mnie mega wieeelkie lody, no chyba, że zdarzy się tak za 15 lat to wtedy piwo Maja chyba po prostu czuje tą muzę! dziś na spacerze jak ptaki głośniej śpiewały to się zatrzymywała i zaczynała tańczyć ! bosski widok, aż ludzie zdjęcia robili! ale jak mama wyciągnęła aparat to oczywiście przestała i zaczęła się szczerzyć do zdjęcia BeataS co do basenu to jak pracowałam w tej szkole pływania to co sobotę mieliśmy zajęcia dla bejbików i Majek łaził ale z racji, że mamy mega spartolony basen to musiałyśmy zaprzestać bo były takie przeciągi, że szok. Chyba zaczniemy dopiero jak zrobi się konkretnie ciepło Takie pluskanie jest meega rozwojowe - a u nas przypadkiem na pływanko chodzą jeszcze 2 Majki i też z września tego samego roku i we trzy tam rządzą xD oka82 jak już Ci mówiłam - Kac wygląda zajebiaszczo a my się wybieramy w drugiej połowie kwietnia więc się szykuj !!! Już nie mogę się doczekać normalnie kinga1423 zdjęcia super, a jak Wika zareagowała na kolejnego braciszka? Moja Majka dopiero zaczyna nosić 80 - ile dokładnie ma to nie wiem ale jeszcze nie dobiła 10kg nawet miała badania robione bo to dolna granica wagi ale taka jej uroda. Poza tym pochłania olbrzymie ilości jedzenia ! ciągle coś mieli w buzi gabi0611 jej! no nie mogę po prostu - aż mam ochotę dokonać gwałtu na moim małżu w celu spłodzenia maleństwa drugiego - takiego ślicznego!!!!! beata1988 Wow ale prezent ! ja za to dostałam pierwszy raz na dzień kobiet różę od K - do tej pory był to dla niego dzień taki jak każdy inny więc byłam meggga szczęśliwa choć nie ukrywam, że mnie podpuścił i dał w momencie kiedy planowałam na czym go powieszę za to, że znów zapomniał a pokoik i Zochana na prawdę przepięknie - Maja robi identyczną minę ufff i nadrobiłam a i jeszcze jedno, używa któraś albo myślała o kupnie przyczepki rowerowej dla dzieci? Ja myślę o tym od jakiegoś czasu bo bardzo lubię jeździć na rowerze, puki co nie mam też prawka ( jestem w trakcie ) ale auto też jedno więc myślę, że byłoby to świetne rozwiązanie. Myślałam konkretnie o czymś takim: http://allegro.pl/schwinn-joyrider-przyczepka-rowerowa-dla-2-wozek-i2185860630.html Napiszcie mi proszę co myślicie! Życzę miłej nocy i udanego weekendu!

  

  cały wątek

• 29-02-2012 22:59:57

  Witam się witam! K na nocce a ja na ebobasie Nie wiem czy Wam pisałam ale chodzę z Majką od jakiegoś czasu na "babydance" takie zajęcia taneczne dla maluszków. W sumie na razie są tam dzieci ok. 2lat w tej grupie ale Majka czuje się świetne i widzę, że mega uwrażliwia się na muzykę i ma coraz bardziej świadome ruchy. Jak tańczymy w domu to tak wywija, że Shakira się przy niej chowa xD joaska82 tak to właśnie jest, że dużo się planuje a życie weryfikuje. My postanowiliśmy, że do póki sytuacja i finansowa i czasowa nie będzie stabilna to trzeba poczekać z rodzeństwem dla Mai. Tym bardziej, że po porodzie chciałabym mieć rok tylko dla dzieci ale co się odwlecze to nie uciecze więc na razie całą uwagę skupiam na Pszczole i mam nadzieję, że zaprocentuje to kiedy pojawi się drugi maluch A co do wagi - Majka urodziła się 3620 i je porcje takie jak ja - dosłownie i nie przesadzam - ona dosłownie pochłania a nie je! a jeszcze 10kg nie dobiła - taką ma przemianę materii i urodę JolaMi a ja jestem pełna podziwu, że tak to wszystko godzisz i ogarniasz - praca, dom, dzieci z taką różnicą (czyli innymi potrzebami) itd. ! A Michaś silny chłopak, przyjdzie czas, że będzie wcinał. To musiało być dla niego niemiłe doświadczenie, dobrze, że już po wszystkim! i że ma taką wspaniałą mamę. beata1988 jej ja wogóle uwieeelbiam kuchcić, pichcić i piec z tym, że mój K ciężko przekonuje się do nowości i najlepiej w kółko jadłby kotlety w panierce i pyry... Ale ja i Majek to już inna historia Fajno, że się przenosicie - może jakieś zdjęcia nowego lokum?? fantazja84 wow no ta pomyłka to wynikała z tego, że Maciej taki mega kumaty, że coś mi się w głowie stworzyło, że starszy. Cieszysz się, że idziesz do pracy? U mnie młoda maltretuje kota - i mimo, że czasem nie wiem za co łapać jak się zaczynają zaczepiać to żyć jedno bez drugiego by już nie mogło! BeataS ehhh te teściowe.. Ciekawa jestem z czego wynika takie zachowanie i jaka ja będę... kinga1423 no to życzę pomyślnego rozwiązania i pojawiaj się częściej to może forum odżyje! lotopalanka no i wraca stara ekipa u nas rysowanie też rządzi ma smykałkę po mamusi! My ostatnio coraz więcej chodzimy na piesze spacery i Majka bez problemu wędruje po 1,5h bez zatrzymywania się na dłuższą chwilę i jak stajemy przed klatką schodową to jest bunt bo ona chce jeszcze! nie mogę się nadziwić ile ma sił i chęci a jeszcze za kilka tygodni przyjdzie piękna, zielona wiosna to się chyba przeprowadzimy do paku obok i będziemy spać pod gołym niebem xD aaaa co do spania to my już mamy łóżeczko złożone i ja śpię z Mają na łóżku a K różnie, ale ma materac zaraz obok naszego wyrka więc jak się jego damy rozpychają to schodzi piętro niżej. Uważam, że spanie z dzieckiem do pewnego wieku oczywiście ma same zalety dla jego rozwoju! i wynika to z różnorakich badań jak będziecie miały chwilę poczytajcie sobie o filozofii, którą się kieruję "macierzyństwa bliskości". Więcej artykułów na takie tematy znajdziecie na mega świetnej stronce www.dziecisawazne.pl - zapraszam do lektury Życzę miłych nocek!

  

  cały wątek

• 25-02-2012 13:44:15

  Witam się popołudniowo Majek właśnie padł po ponad godzinnym pieszym spacerze joaska82 ja raczej właśnie należę do tych średnio zorganizowanych i bardzo spontanicznych i dziwię się w zasadzie jak bardzo teraz potrafię się zmobilizować. Niestety kosztuje mnie to dużo nerwów i zarwane totalnie noce ... czuję się wykończona i przemęczona ale mam takie poczucie, że jeśli do końca roku coś mi nie wyjdzie to będę musiała iść do normalnej roboty a z tym po pierwsze ciężko a po drugie - bez żadnych perspektyw rozwoju dla mnie na przyszłość. Dlatego więc próbuję tam gdzie mogę, a że otaczają mnie ostatnio sami wspaniali ludzie to wierzę, że cena jaką teraz płacę jest moją inwestycją w lepszą przyszłość. Co do drugiej dzidzi to bardzo chciałabym taką 3 letnią różnicę wieku - jak u Fantazji, ale co z tego wyjdzie zobaczymy na razie muszę zapewnić Majce ustabilizowaną przyszłość i godne wejście w dorosłość BeataS No właśnie sił zaczyna mi brakować, tym bardziej, że projekty popisane a jeszcze brak efektów większych bo na wyniki muszę czekać do końca marca! Fundacja ma wiele celi statutowych ale głównie są to: wspieranie młodych talentów, stypendia i działalność wspierająca i propagująca sztukę i taniec oraz działanie na rzecz inicjatyw rodzicielskich, ekologicznego wychowywania i filozofii bliskości. Poza tym oczywiście zbiórki charytatywne itp. Fundacja istnieje od stycznia i pierwszym naszym zrealizowanym projektem były warsztaty artystyczno-terapeutyczne dla dzieci z rodzin dysfunkcyjnych. W zasadzie sam pomysł założenia fundacji zrodził się przy okazji dość toksycznej sytuacji. A mianowicie wyobraź sobie, że przepisy w Polsce prawie wcale nie określają jak fundacja ma kierować funduszami. I wiele osób zamiast otwierać fundację pomagającą w jakimś szczytnym celu po prostu robi mega biznes i tak właśnie wygląda sytuacja u nas w mieście. Dlatego z koleżanką się zbuntowałam i również staram się pozyskać jak najwięcej funduszy z UE, UM, Starostwa itd i robić za adekwatne do pracy wynagrodzenie akcje, dzięki którym potrzebujący na prawdę otrzymają pomoc! A nie okłamywać ludzi i kraść pieniądze. Gdybym miała więcej czasu zrobiłabym ogólnopolską zadymę bo to skandal! A tymczasem przymierzamy się do walki o prawa rodziców i dzieci i jak pójdzie zgodnie z planem to niebawem będzie głośno - na razie szczegółów zdradzić nie mogę fantazja84 Wiesz c do fundacji i projektów to tak się składa, że koleżanka z którą mam fundację też ma 2dzieci i jeśli miałyśmy coś do zrobienia w ciągu dnia to my pracowałyśmy a dzieciaki się świetnie ze sobą bawiły - tym bardziej, że jej 5-cio letnia córcia wręcz ubóstwia Maję oczywiście jest to praca przerywana ale da się przyzwyczaić Mam nadzieję, że pod koniec roku nasza sytuacja się zmieni i oboje odetchniemy - każde z nas jest zmęczone A co do baniek to są specjalne małe magnetyczne bańki dla dzieci od 6-tego miesiąca życia i za pierwszym razem Majka się denerwowała a na następnych sesjach prawie zasypiała mi na kolanach tak się odprężała. Nawet nie wiedziałam ile mocy i dobrego taka bańka ze sobą niesie - to profilaktyka, w którą niestety nasze Państwo nie inwestuje bo farmaceutyki to mega biznes wiec lepiej dać zarobić firmom i zbierać podatki niż zapobiegać chorobom i wzmacniać odporność dzieci i ogólnie ludzi w każdym wieku! A co do pracy : bierz jak dają ! Taka okazja może się nie powtórzyć ale się rozpisałam - aż na sercu lżej, lecę robić obiad bo małż głodny wróci. Życzę miłych dzionków!

  

  cały wątek

Znajomi i przyjaciele

Znajomi (28) więcej Ania37 (offline) aster (offline)

Przyjaciele (3) więcej masiajdp (offline) ania84 (offline)