Marzec 2014 !!! :-)

O zapomnialam. U kardiologa ok. Bardzo fajny lekarz. Mial nie mowic po polsku a sie okazalo ze mowil wiec mi bylo latwiej. Powtorzyl ekg I bylo dobre. Teraz za tydzien bede miec echo serca I holter zalozony . Ale do wynikow z tego bede musiec czekac do 14go marca I troche sie stresuje bo wtedy juz moge rodzic ale jak on powiedzial ze nawet jesli wykryja ta arytmie to on mi w ciazy nie chce zadnych lekow dawac na to , wiec moze I nie ma co sie spieszyc. A gdyby sie cos dzialo ze tego nie moge uspokoic I zapanowac to mam jechac na pogotowie .


[link widoczny po zalogowaniu]

lutóweczki2016=> [link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



Marcóweczki => [link widoczny po zalogowaniu]

Witam weekendowo

U nas ciąg dalszy brania antybiotyku, jeszcze tylko 5 dni;D do dzisiaj synek ma zakaz wychodzenia wiec jak w tygodniu bedzie ładniej i cieplej to sie w koncu z nim przejde na spacer chociaz szczerze mowiąc juz wyjscia są strasznie męczące.. wczoraj poszłam do sklepu na zakupy i myslalam ze nie wroce do domu- tak mnie brzuch i pachwiny bolały ze szłam jak paralityk;/ kazdy krok sprawiał spory ból.. ale musze sie ruszac bo jak nie ma ruchu to jest jeszcze gorzej

aniaobn pyszności przygotowałas dla męzusia! mniam mniam! ja to sie teraz delektuje wszystkimi slodkosciami bo juz zaraz zakonczy sie ich jedzenie jedyny plus to taki ze w czasie karmienia nie mam ochoty na slodkości- tzn tak miałam z małym ojj kochana u nas do samodzielnego usypiania jeszcze daleko chyba ale wyszłam z założenia ze wszystko w swoim czasie
patrze na Twoj suwaczek i widze magiczny 40 tydzien jesu, kiedy ten czas zleciał, nie? na dniach mozesz rodzic, ale wiesz, mozesz i rodzic za 2 tygodnie;P heh nigdy nic nie wiadomo. na KTG jedziesz w dniu terminu? ja mam 24go przyjechac zobaczyc jak tam skurcze sie maja aa niestety są coraz mocniejsze;/ z małym mnie az tak nie bolały, ale u mnie to kwestia nacisku na blizne;/

Martusia super ze kolacyjka ze znajomymi udana a do tego jeszcze casyno ja byłam raz ze znajomymi- ale nie grałam, znajomi grali i tez wygrali z checią bym sie jeszcze raz przejechała, ale tym razem ja bym chciała zagrac a noz widelec wygram?
ja tez jeszcze mam kilka dodatków do dokupienia do pokoju.. ale to juz moge zrobic pozniej wiec sie z tym nie spiesze.

ania_stefcia ja pokupowałam w grudnio ubrania dla synka, takie wieksze rozmiarowo- zeby były na wiosne, a okazuje sie ze teraz w nie wchodzi czyli zaraz znowu czas na zakupy bedzie bo z tego co ma zaraz wyrosnie. Nie wiem jak u Ciebie, ale ja widze ze mi dziecko teraz jakos urosło bardzo i nozka mu strasznie skoczyła z numerem:| przewaznie przez wakacje sie tak rosnie a tutaj mi w zime wybujał
nie nooo ja Cie podziwiam ze jezdziałas tyle czasu 3drzwiowym autem.. dla mnie to juz była taka męczarnia ze ho hoo.. 4drzwiowy to 4drzwiowy oby sie teraz ładnie sprawowała- bo wiadomo uzywane samochody jednak potrafią spłatac figle..
nasz np jeszcze nie jest zrobiony;/ takze ja sie w dalszym ciągu wstrzymuje z rodzeniem

magmal to ja mam nadzieje ze Ty mezyka wykurujesz szybciutko nie dosc ze ciąza męczy, a do tego jeszcze przeziebienie
mmm ciasto z borowkami pyszności, kurcze.. ja teraz jakos przestałam robic ciasta i slodkości.. moze w tygodniu sie zabiore- jakos nie mam natchnienia teraz.
mowisz ze nie masz zadnych objawów infekcji- widzisz u mnie podobnie, a ide do lekarza i dowiaduje sie ze poczatek swiństwa jest;/ warto sprawdzic, bo jak juz było wczesniej wspominane na fo ze infekcje moga prowadzic do przedwczesnego porodu. nie ma co lekcewazyc tego.
ojj moze nie bedziesz miec arytmi, mam nadzieje ze wyniki z holtera wyjda ok! tzn na pewno wyjda dobrze










[link widoczny po zalogowaniu]

Cześć dziewczyny,

jak tam mija weekend?

U mnie w miarę dobrze Wczoraj przed południem mieliśmy sesję brzuszkową (Jak będę miała zdjęcia to się pochwalę) a później byłam na tym kursie pierwszej pomocy małym dzieciom. Powiem Wam, że kurs bardzo fajny Ćwiczyliśmy na fantomach niemowlaków i małych dzieci jak udzielać im pierwszej pomocy. Instruktor rzeczowy. Podchodził do każdego i sprawdzał, czy wie co robić poza tym mówił wiele ciekawych rzeczy z życia wziętych a nie tylko wykładał wiedzę podręcznikową. Powiem Wam, że jestem zadowolona z kursu. Uczyliśmy się m.in. jak przywoływać akcję serca, sprawdzać oddech, jak postępować w razie zadławień, urazów, oparzeń itd. Wiele fajnych informacji i podanych w ciekawy, nie nudny sposób

Mój mały szaleje w brzuchu ostatnio strasznie. Chyba już mu ciasno, bo okopuje mnie z każdej strony.

CarAllowa gimnastyka ogólnie mi pomaga, bo czuję, że moje mięśnie są mocniejsze niż były i ciągle jestem w stanie wyjść na 4 piętro w bloku co prawda z zadyszką, ale nogi dają radę jak najbardziej Niestety jednak mój synuś chyba przybrał jakąś dziwną pozycję i cały mój ból koncentruje się na spojeniu. kręgosłup boli to fakt, ale tylko w nocy jak śpie długo w jednej pozycji, więc nie wyobrażam sobie co by było jak bym w ogóle nie ćwiczyła.... Zapytam lekarkę w czwartek o to spojenie i dzisiaj właśnie zaczęłam myśleć o tym, że może pochodzę jeszcze na gimnastykę przynajmniej raz w tygodniu, ale powiem instruktorce, żeby mi dawała jakieś inne ćwiczenia, że by nie przeciążać spojenia..... ale to dopiero po wizycie.

[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Witam, widze forum weekendowo puste. My sie dzis kurujemy. Znaczy ja sie trzymam. Kaszel tylko I katerek lekki, a maz to masakra. Pojechalam do sklepu po jakies mocniejsze leki I juz po poludniu lepiej wygladal I nawet wziol sie za komode. W koncu !!!! Bede mogla wszystkie drobiazgi pochowac dla malej.

Pozatym skurcz lydki mialam pare dni temu, I boli strasznie dalej. Nigdy tyle nie trzymal ten bol po skurczu. Najgorzej to wstawac jak chwile posiedze (albo w nocy)


CarAllowa no ja juz w srode mam wizyte wiec mam nadzieje ze tam sprawdzi wzsystko doktorek. I tak jak piszesz ciezko sie ruszac ale jak sie czlowiek zasiedzi to potem jeszcze gorzej. mam nadzieje ze bedziecie miec ladna pogode I spacerek sie uda, pewnie maly tez juz wynudzony od siedzenia w domu. U nas ma byc w srode dosc cieplo I sie nie moge doeczekac wprawdzie na spacerek sie nie wybiore ale tak okna pootwierac mi sie marzy .

Yshkar super ze zajecia pozyteczne mam nadzieje ze uda sie jeszcze na gimnastyke pochodzic skoro czujesz sie dobrze z nia. Jeszcze miesiac przed nami


[link widoczny po zalogowaniu]

lutóweczki2016=> [link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



Marcóweczki => [link widoczny po zalogowaniu]

Cześć mamusie,

mam nadzieję, że weekend minął wszystkim dobrze. U nas troche nowości. W sobotę zgodnie z zapowiedzią pojechaliśmy na ktg- u małej wszystko w porządku, poleżałam ponad godzinę pod aparaturą i posłuchałam bicia serca (troche się znudziłam, ale jak trzeba to trzeba). Potem usg z którego wynika że mała waży już 3,5kg- kawał niuni ;D Ilość wód, super, przepływ krwi w pępowinie super. Ogólnie miałam wrażenie, że Pani dokror jest zachwycona stanem moim i małej. Także wizyta jak najbardziej udana.


Yshkar, z tym kursem to na prawdę super sprawa. Wiadomo, że w sytuacji zagrożenia może nie zawsze uda się skorzystać z nabytej wiedzy( wiadomo szok itd), ale zawsze lepiej wiedzieć co i jak.

magmal23, no z tą chorobą to nie ma żartów, ostatnio jak mnie kaszel złapał- a wiadomo leków nie za bardzo można w ciąży przyjmować, to dwa tygodnie mnie męczył...zaraziłam się od męża, którego troszke gardło pobolewało, a u mnie to prawdziwa rzeźnia była...

ania_stefcia, jak ja bym chciała, żeby moja mała ważyła coś koło 3kg przy urodzeniu, a tu się okazuje, że będę musiała takiego klocka małego urodzić hehe
gratuluje kupna samochodu, ja jestem fanką motoryzacji także mój temat;D

aniaobn, wszystkie moje znajome mówiły, ze nawet jak się dość silne skurcze pojawią to żeby nie panikować, bo zdecydowanie lepiej dłużej posiedzieć w domu niż stresować się w szpitalu. Jedna znajoma tak się zrelaksowała w domu, że po przyjeździe na porodówkę już nie mieli czasu na podanie znieczulenia bo urodziła ( a mały ważył ponad 4kg także nie taki mały bombel).

Cześć dziewczyny

Pustki po weekendzie Ja mam dzisiaj trochę "lenia". Wstałam dość późno, bo całkiem dobrze mi się dzisiaj spało i nie mogłam się zwlec z łóżka. Może wybiorę się na jakiś spacer, bo w sumie słońce ładnie świeci to trzeba skorzystać.

Wrzucam kilka zdjęć z sesji brzuszkowej
















[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Dzien dobry

U nas nocka całkiem ok, mały dzisiaj obudził sie chwile po 5 i stwierdził ze mu sie juz spac nie chce, ale wziełam go do siebie i jakos przekonałam ze wypadałoby jeszcze pospac- tym bardziej ze mi z samego rana sie najlepiej spi w konsekwencji wstalismy po 8 zaraz zjemy zupke i powoli szykujemy sie do spania
Z mniej przyjemnych rzeczy, jak wstawałam rano to chwile przed tym lezałam na plecach bo tak mnie juz biodra bolały ze nie dałam rady na zadnym boku. i jak wstac chciałam to taki mnie bol złapał ze oddychac nie mogłam;/ to było okropne uczucie;/ mała sie "przelała" na blizne i taki ucisk przez to miałam;/ powiem Wam ze juz wczoraj stwierdziłam ze mam dosc i moge rodzic nawet w lutym! im szybciej urodze tym szybciej dojde do siebie- a mała i tak jest juz duuuuuuza wiec spokojnie moze przyjsc na swiat.

yshkar fajnie ze kurs sie podobał! na pewno sporo przydatnych informacji z niego wyniesliscie- mam tylko nadzieje ze nigdy nie bedziecie musieli korzystac z tej wiedzy.
Tez mysle ze ruch w ciązy jest potrzebny- ja poprzednio nie cwiczyłam i glownie lezałam jak krolowa i miałam pozniej tego konsekwencje- teraz mimo ze sie nie gimnastykuje to jednak mam sporo ruchu i wysiłku i widze ogromną roznice
zdjecia cudne! mi sie osobiscie bardzo podoba Wasze wspolne i to z usg...;P

magmal mam nadzieje ze bol po kurczu łydki minie szybko! wiem co na ten temat bo mnie kilka razy (ale poprzednio) złapał taki i tez kilka dni go odczuwałam- a w ogole przyjmujesz witaminy? widocznie masz niedobor magnezu.. mnie kurcze narazie nie mecza- raz mnie złapał ale to szybko zareagowałam i prawie nie bolał.
u nas dzisiaj pogoda sliczna, slonce swieci jakby wiosna była- tylko ze zimno;/ takze chyba nici ze spaceru;/

inexprimable dobrze ze ktg wyszło ok, i wszystkie wyniki małej tez sa dobre faktycznie Twoja cora to juz klucha ale tak jak mowiłam trzeba brac poprawke na tą szacowaną mase dziecka chcesz rodzic 3kg? ale to nie masa dziecko wpływa tak na dobra sprawe na "bole przy rodzeniu" tylko wielkosc glowy jak glowa przejdzie to i reszta sie prześlizgnie;P










[link widoczny po zalogowaniu]

Hej Mamuśki

U nas dziś cieplutko i słonecznie zaliczyliśmy spacer dotleniliśmy się troszkę
Wczoraj na wieczór mnie trochę skurcze męczyły ale położyłam się i przeszły a przez cały dzień latałam do wc chodź nic takiego nie jadłam, brzuszek już bardzo widocznie się obniżył byle dotrwać do końca tego tygodnia a potem niech się już dzieje co chce jeśli musi...w środę rano jeszcze muszę zaliczyć badania

WSZYSTKICH CHOROWITKOM DUŻO ZDRÓWKA !!! Bo teraz nie czas na chorowanie

yshkar foteczki bardzo fajne takie naturalne będzie super pamiątka

inexprimable super że z małą wszystko okej no że u Ciebie też wszystko dobrze a tą wagą teraz nie ma co się tak przejmować bo to jest waga orientacyjna +/- mi przy Krystianie mówiono że będzie duży a jak się urodził 2 tyg po terminie ważył tylko 3170g

magmal23 na skurcze łydek czy ogólnie skurcze bierz magnez i będzie gites

CarAllowa ja tez już mam naprawdę dość i stwierdziłam że najchętniej to bym rodziła w tym ostatnim tygodniu lutego bo to będzie już 38 tc u mnie


Link do tabelki LUTÓWKI_2012 --->[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu][link widoczny po zalogowaniu][link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Kacperek przyszedł na świat 4 marca 2014 roku o godzinie 13:19 dając nam 2940g szczęścia i 53 cm radości

[link widoczny po zalogowaniu]

ania_stefcia zazdroszcze ciepełka! u nas przydałoby sie troche plusowej temperatury bo juz mamy dosyc siedzenia w domu- mały to juz głupawki dostaje w domu, i wcale sie temu nie dziwie.
mowisz ze wczoraj wieczorem Cie skurcze męczyły, mnie w nocy dopadaja;/ i przewaznie musze no-spe brac bo nie chca przejsc.
aaa no i mam nadzieje ze dotrzymasz w dwupaku do konca lutego i dopiero urodzisz! ja w piatek mam ostatnia wizyte u ginekologa i pewnie znowu usłysze : to Pani jeszcze nie urodziła no jakos mała sie nie spieszy na swiat










[link widoczny po zalogowaniu]

Mamuśki ja tylko wpadłam napisać że Kasia (Kasiek0) dała nam znać na fb że dziś po wizycie dostała skierowanie do szpitala i dziś do niego już jedzie, pewnie w ciągu max 2 dni zrobią jej cesarkę także będziemy miały pierwszego forumowego bobaska no chyba że jednak któryś wcześniej się zdecyduje Kasia będzie nas informowała co u nich


Link do tabelki LUTÓWKI_2012 --->[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu][link widoczny po zalogowaniu][link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Kacperek przyszedł na świat 4 marca 2014 roku o godzinie 13:19 dając nam 2940g szczęścia i 53 cm radości

[link widoczny po zalogowaniu]