Poddaje się z nadrabianiem
Osa tylko się cieszyć!
Rafael ja tez zauważyłam ze nie ma różnicy po mn. Wieczorem nakarmiłam mała cycem i od 21 spała do 1:30 w nocy. Wtedy dałam jej mm, wypiła 130 mil i poszła dalej spać po 2 a wstała o 4 marudna!
Dziewczyny ja tez się strasznie stresowałam tym pokarmem moim ale stwierdziłam ze nie ma co! Miliony dzieci wychowane na mm i są zdrowe wiec jak my od czasu do czasu podamy mm oprócz piersi to tez im się krzywda nie stanie! Najważniejsze jest to ze walczymy i robimy co możemy! Tak na prawdę większa krzywdę robimy naszym maluchom i sobie stresując się tym wszystkim bo raz jesteśmy nerwowe i zmęczone i zanika nam pokarm a dwa nasze dzieciaczki są marudne i niespokojne i być może głodne, i zamiast cieszyć się tym niemowlęcym czasem to my co robimy?!
Ja cały czas karmie cycem i jak trzeba to dokarmiam mm jak już czuje ze u mnie słabo w cyckach albo jak mała się zaczyna denerwować i muszę wam powiedzieć ze działa! Obydwie jesteśmy spokojniejsze i szczęśliwsze
a moja ponda już zaczęła sobie pogadywac troszeczkę
Moja tez za długo na brzuszku nie lubi no chyba ze na klacie u mnie czy męża
albo Jaśka jej pod tułów podkładam i wtedy sobie tak fajnie leży ale główka już super operuje, rozgląda się i wodzi wzrokiem
Evii ja tez pije ten słód jęczmienny i nie widzę rezultatów...
Moje dzieciaki
[link widoczny po zalogowaniu]