termin na kwiecien 2019

Natka mój tez się tak przesuwa ale nie aż tak mocno żeby np spadł z sofy jak na niej go położę ale oczywoscie nie zostawiam go nigdy samego na sofie tylko siedzę obok
W wózku bez przewy mi zjeżdża na dół tak ze mu nogi wystają poza w łóżeczku tez zjeżdżał ale już łóżeczka tego dostawnego nie używam bo uderzał się rączkami o szczebelki jak się przebudził i tak szeroko raczki rozstawial i szybko podnosil do góry. Musimy już kupić większe łóżeczko ale i tak uważam ze to dostawne na pierwsze tygodnie robi swoją robotę






Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2019-06-11 08:17 przez Osa.

Osa kładę go kilka razy dziennie ale on zaraz wrzeszczeć zaczyna i płakać.
Kathrin no u mnie to samo. Położy się i piąstki zajada i ani mu się śni głowę podnieść. Ewentualnie trze buzia o pieluche w lewo i w prawo i w taki sposób nigdy ta buzia się nie wygoi bo podraznia ja ciągle

Jak leży na plecach to też się przesuwa
I podnosi nogi wysoko do góry: lol:






Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2019-06-11 08:17 przez Angelisia446.

Rinka sposobow na komary nie znam niestety A szkoda no u nas tragedia z nimi w tym roku - jak nigdy

Angelika to daj mu pieluchę bambusowa, moja lubi jak ja miziam bo to taki przyjemny gładki materiał. I po kąpieli też ja osuszamy pieluszka bambusowe, pełen relax.

Evi zauważyłam ze stres bardzo wpływa na ilość pokarmu dlatego staram się być na luzie i za dużo o pokarmie nie myśleć ale w głębi mam nastawienie ze chce karmić ciagle piersią. Może tez odżywianie ma wpływ ? Bo czemu niby nie chudnę i ciagle mam 10kg po ciazy ... jem dobrze bo mama gotuje i mąż i jeszcze mi co chwila coś podstawiają do zjedzenia a to truskawki a to czereśnie kanapeczki inka , moja mama jest taka kochana bo sama nie miała pomocy po porodzie i do dziś wspomina jak jej było ciężko i po 2 tyg straciła pokarm dlatego mi tak pomaga.

Evi może za dużo myślisz i się martwisz tym pokarmem ... to ma ogromny wpływ ale jak tu się nie martwić jak jest mało ... i powstaje błędne koło rozumiem to

Angelisia u nas tez mały ciagle na brzuszku piąstki ssał i się za chwile wkurzał ze mleczko nie leci z nich ale jednak mięśnie i tak się ćwiczą w takiej pozycji. U nas to było z dnia na dzień ze nagle tak zaczął się tym cieszyć

Ja też chyba tracę pokarm przez stres. Czasem mały ciąga te cycki i się denerwuje strasznie. Już sama nie wiem. A wczoraj na noc wypił 90ml mm więc coś musi być na rzeczy. Osa super, że mały przespał ci całą noc. U mnie mimo mm mały wstawał tak samo jak po piersi. Niektórzy uważają, że po MM dziecko dłużej śpi. Osa super, że masz taką pomoc ze strony najbliższych. Tylko pozazdrościć. A u mnie pusta lodówka i nawet nie wyjdę na zakupy, bo taki upał. A mamy bioderka na 10.30 to nie chcę małego zabierać jeszcze do sklepów. Klimatyzowanych w dodatku. Wczoraj w smyku było tak zimno, że mały aż mi się obudził... Ma katar to nie chcę pogorszyć sprawy.

Mój mały nie lubi leżeć na brzuszku. Zaraz płacze. Ale chyba mimo to będę kładła go częściej niż dotychczas, bo później będą problemy. A jak noszę go na ramieniu to też można to wliczyć? Bo tak lubi być noszony. Nie na klatce piersiowej tylko na ramieniu. I wtedy główkę trzyma sztywno. Jak jest zmęczony to opiera o mnie.

hej dziewczyny i tak Was nie nadrobie przeczytalam ostatnie dwie str i powiem tak ...
Osa nie przejmuj sie tylko ciesz ze przesypia noce moja robi tak w sumie od poczatku i nic jej nie jest zrowe dziecko jak zasnie o 22 to budzi sie o 5 a jak pozniej np kolo 23 to o 6 i normalnie funkcjonuje rano wyssie nawal pokarmu z dwoch piersi i zadowolona
co do pozycji na brzuchu dalej postepow nie widac jedynie ewentualnie jak na kims lezy to jeszcze w miare chce lezec ale jak sama to juz sie wkurza
my juz po chrzcinach rodzinka tez pojechala do domu
w tym tygodniu jeszcze planujemy jechac w gory
w niedziele tez bylo milo bo bylismy cala rodzinka taka wielka ekipa w zoo
a ja z tego stresu w sobote dostalam temperatury! hmm nie wiem czemu ale w niedziele rano juz mi przeszlo...
w przyszlym tygodniu pewnie bede tu bywac czesciej ... bo teraz nie mam za bardzo jak i moze wtedy uda mi sie was jakos nadrobic

Dusia nie chce Cię martwić ale narobić to u mnie zawsze graniczy z cudem czasem mam 1-2 dni przerwy i nie do ogarnięcia temat

Rafael no właśnie nie wiem czy noszenie w pionie się zalicza bo mój tak też lubi i trzyma sobie główkę. A co z leczeniem na brzuchu to nie wiem bo ta prawie zagojona buzia znów się suchą i brzydka zrobiła muszę te bambusowe pieluszki wypróbować tak jak kathrin pisała.