Delibird u mnie na początku nie było kolorowo. Ciągle gadał, że tylko śpię i nic nie robię ( mimo, że zaliczyłam pobyt w szpitalu). Czepiał się strasznie. A teraz zupełnie inny człowiek. I nie mam pojęcia co go tak odmieniło, bo od zawsze był czepliwy. Co do drzemek to nie robię w ciągu dnia, bo to u mnie gwarancja nieprzespanej nocy. Wolę się przemęczyć i mieć spokojniejszą noc.