Zulu_gula a idziesz do tego samego tylko że prywatnie? Kurcze powiedz, że źle się czujesz i w pracy nie możesz wytrzymać, że jesteś taka słaba, że ledwo stoisz w pracy na nogach. Dziwią mnie wszyscy lekarze którzy nie chcą dawać zwolnień, kobieta sama czuje czy może pracować czy nie. Ja bym z miła chęcią się wróciła do pracy, bo w domu już mi się nie chce siedzieć, ale w mojej pracy niestety kobieta w ciąży nie dalaby rady pracować :-\ trzymam kciuki za zwolnienie ;-)
Ha może faktycznie masz rację co do tej płci. Bo ja w sklepie wchodząc na dział ze słodyczami mam ochotę wymiotowac, tylko cytrusy bym jadla i wszystko co jest kwasne, zero slodyczy no i 80% będzie chlopak :-)
Co do brzuszka to nie sądziłam, że tak z dnia na dzień może się pojawic, wczoraj byliśmy na wcześniejszych andrzejkach u rodziny i wcale nie ubieralam niczego obcislego, wręcz przeciwnie i mimo że niektórzy nie widzieli to mówili że widać już ;-) mąż też cały czas chodzi i powtarza że nasz maluszek rośnie jak na drożdżach :-)
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-11-21 09:17 przez Kika444.