No ja przez to się garbiłam bo się wstydziłam, że mam już piersi...
Teraz czasy się troszkę zmieniły, nie widzę u Martynki skrępowania aż tak, widzi, że ciało jej się zmienia, ale przyjmuje to z pokorą, a nawet się cieszy. Ma starsze koleżanki które mają piersi i okres (siostry koleżanek równolatek) więc może nie będzie tak źle. Jest świadoma zmian, jakie zachodzą w jej ciele.
Jednak świadomość u dzieci teraz jest większa, tyle dobrze.
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu][link widoczny po zalogowaniu]