tynka, to jutro amnio? Trzymam kciuki! Będzie dobrze!
Co do rozstępów, muszę chyba w coś zainwestować, bo nie wiem jak będzie...
Zdecydowałam się na lekarza prywatnie, ale niestety, bije trochę po kieszeni. Do tego badania przeróżne, a jestem przeewrażliwiona i robię wszystko co popadnie.
Z mojej gin jestem bardzo zadowolona, bo zawsze wszystko dokładnie tłumaczy, zadaje pytania, odpowiada na wszystkie pytania, nawet najgłupsze
Do tego wiem, że zawsze mogę do niej zadzwonić, nawet w niedzielę, jeśli coś mnie niepokoi.
Robiła mi też badania genetyczne, dokładnie, cierpliwie, wszystko omawiała, pokazywała nawet gdzie maluszek ma żołądek, choć ja i tak go nie widziałam
Najwięcej jak na razie kosztowała wizyta z usg prenatalnym i przy okazji z testem Pappa.
Dziewczyny, ale co tu dużo gadać, przed nami jeszcze większe wydatki, dziecko to podobno skarbonka bez dna
[link widoczny po zalogowaniu]