O matko! Jak gorąco!
wiatrak włączony, można leżeć!
ja dopiero wróciłam z Łodzi, masakra
po 8 wyjeżdżam, żeby po 10 być u diabetologa, a wracam o tej właśnie godzinie :/ masakra godzina opóźnienia, zresztą tydzień temu to samo.. zwiększyła mi dawki insuliny i dodała jeszcze wieczorem..ehhh. Już niech to się skończy. A za tydzień znów muszę jechać
ja nie wiem ...tylko u mnie te upały są?
może nie jest tak mega gorąco ale duszno strasznie.. nie cierpię takiej pogody.. tak się kiepsko czuje. Już ledwo się doczłapuję gdziekolwiek. Jak weszłam po tych ogromnych schodach w CZMP i poszłam zbadać przed wizytą ciśnienie, to tętno miałam 145
jak jakiś hipopotam się czuje.. a najlepsze jest to, że wczoraj u ginekologa się wazyłam, i dzisiaj u diabetologa, i dzisiaj mam 0,3 kg mniej niż wczoraj
cuda
jedyny plus tej cukrzycy to chyba taki, że nie przytyję za bardzo już..
co do tego becikowego. Moja przyjaciółka dwa lata temu nie dostała.. niby należy się wszystkim, ale jeśli nie przekracza się bodajże ok. 2 tys na osobę.. ojciec dziecka ma jakąś firmę graficzną i najwyraźniej przekroczyli.. więc trochę lipa. Ale przeciętny Kowalski się załapie
Jeszcze jest coś takiego jak becikowe gminne i też 1000zł, tylko nie wszędzie dają. Trzeba by zapytać w urzędzie miasta czy przysługuje. Nie wiem czy tu były jakieś progi..
No i zasiłek rodzinny, ale to jest ok.70zł chyba :/ i wtedy jak nie przekracza 500 coś zł. i tu jest jeszcze dodatek do zasiłku, czyli 1000 zł, i tu nie ma tych progów.. po prostu jak się łapiesz na zasiłek to dostajesz też dodatek do niego. Tylko trzeba złożyć podanie..
tylko ja nie wiem jak z tym liczeniem..ale ja chyba się rozliczam z rodzicami .. Bo jestem cały czas zameldowana u rodziców, mój M tak samo u siebie. Więc u mnie będzie dzielone na 4 osoby chyba.. ja, mama, tata i córka, bo siostra to już stara krowa i się nie wlicza
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]