kwiecień 2015

Hej.

Jadę zaraz na dworzec po mamusie. Wzięła sobie dzień urlopu,zeby pomóc mi prasowac-kochana

mizerykordia u nas też się czeka min. 3 dni na to badanie GBS.

virpi Wszystkiego najlepszego dla córeczki Ja też gorzej fuknkcjonuje w tej ciąży, ciągle mam bóle. A z córką mimo zagrożenia nic mnie nie bolało.

Dosłali mi te podkłady co pisałam,ze nie włożyli do paczki. To dobrze. Bez problemu dosłali,ale przy pakowaniu mogli bardziej uważać, bo sami sie na straty narażają.

Co do tabelki to trochę rażą te nie aktywne osoby. Można je zostawić,ale dac np. na koniec,a na górze dziewczyny aktywne.


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

hania ja ostatnio na liczne bakterie dostałam furagin, ale tak jak Twój lekarz mój się tym nie przejął tylko ja zwróciłam mu na to uwagę. Powiedział że pewnie mocz źle pobrany ale skoro chcę coś to da mi furagin. I nie kazał robić ponownie moczu. Ale sama sobie zrobiłam, dziś wyniki, ciekawe co wyjdzie.. A dodatkowo piję herbatę żurawinową i zażywam wit C bo bakterie jej nie lubią. A Twoja córcia już duża Zdrówka dla Miłoszka i Ciebie.

virpi co do snu to dokładnie już nie pamiętam ale chyba był moim chłopakiem hehe Do fryzjera masz rację że teraz bo potem faktycznie ciężko już może być. A ja głupia umówiłam się na 30.03 już dawno temu na baleyage a to ze 3 godz. zejdzie..

mamaMilusi kochane te mamy, moja też mi poprasowała już większość, tyle że jest emerytką i jest czasowa


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Hey, czytam was codziennie i nie odpisuje bo komputer mi się zaraz wyłącza.
Widzę,że u Was sie cały czas coś dzieje. U mnie spokojnie, malutka grzeczna jest w brzuszku, ja czuje sie rewelacujnie. Szkoda mi,że to tylko jeszcze przez miesiąc bedę nosić taki brzuszek.
Nic mi nie dolega, oprócz tych bakteri w moczu,ale ja już przed ciązą miałam zapalenia pęcherza, i problem z bakteriami ciągle się powtarza. Któraś z Was pisała,ze na bakterie bezp. tabletkai w ciązy jest Urosept, i Guraginum plus obowiązkowo sok żurawinowy i ja się z tym w 100% zgadzam.
W poniedziałek przyszło łóżeczko, które jest juz poskręcane i stoi obok łóżka, powoli sie przyzwyczajam. z kolei we wtorek przyszedl wózek, na szczęscie nie śmierdzi sklepem.
W srodę, mialam wizytę u lekarza, oczywiscie morf. i mocz do zrobienia. Wymaz z pochwy lekarz pobierze mi za 2 tygodnie na wizycie. Trochę się krępuje, bo nie lubie jak ktos mi zagląda w krocze:/
dziewczyny dostalyscie,może plan porodu? Bo ja taki plan do wypełnienia dostalam, ciekawe jak to jest w Waszych szpitalach.

Współczuje wam dziewczyny,że te ostatnie tygodnie ciązy cięzko przechodzicie. Ja na szczescie nie mam takich problemów.
co do biustonoszy, to ja mam malutki bo 80 B., mąż ma mi jeszcze dokupic 85 B.
Biust na początku urósł mi z rozm.75 B do 85 B a teraz zmalał znów do 80 B.


Została mi tylko do zamówienia pościel do łóżeczka...Może polecicie jakąs z moskiterią???

[link widoczny po zalogowaniu]

mizerykordia bardzo Ci współczuję tych bóli... Ale jak Ty masz takie bóle na codzień to pewnie poród łatwiej przejdziesz bo już masz chyba wysoki próg bólu...
Też mnie dziwi że Twój gin tak bez problemu chce Ci dać "na wszelki wypadek" ten antybiotyk przy porodzie...

hania szkoda Twojego Miłoszka... Oby mu w końcu przeszło...
Fajna wagę już ma Marcelinka, chyba taką w sam raz. Jakbyś rodziła naturalnie to nie byłoby dużego problemu, bo nie jest bardzo duża...

anika jak już masz takie skurcze to może też wcześniej urodzisz..? A kiedy masz wizytę?

virpi Wszystkiego naaajlepszego dla córeczki! Dużo zdrówka i radości!!!
Ja piję codziennie jedną kawę (rozpuszczalną z łyżeczki z mlekiem), lekarz mi mówił że jedną można bez strachu wypić. Ale to niskie ciśnienie to tylko z samego rana mam. Później miałam 115/70, ale znowu tętno bardzo wysokie (100)...

Dzisiaj z rana pojechałam sobie zrobić morfologię, bo może to złe samopoczucie to przez anemię... Zobaczymy jak odbiorę wyniki po południu. Dzisiaj akurat czuję się trochę lepiej, nie jest mi tak słabo.


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

hejka Kochane
byłam taka zadowolona, że przeziębienie mnie omija a wokół znajomi chorzy, że teraz podłapałam, mam nadzieję, że przez week minie. Imbirem i cytryną chcę się wyleczyć, no i gardło płukać, to podstawa. Ale szkoda tak na końcówce jeszcze przeziębienie łapać

mamaMilusi dobrze, że podkłady dosłali, mam nadzieję, że na własny koszt. Ja jak zamawiałam ochraniacz na szczebelki a dostałam coś innego, to musiałam im odesłać, ale zwrócili i za przesyłkę i przesłali ochraniacz, więc firma ok. Ale różnie to bywa.

virpi długo na zwolnieniu jesteś? zaskoczyłaś mnie paniami z ZUSu, niby chodzą, ale chyba rzadko ciekawe co by było gdyby Ciebie nie było w domu, bo np. na spacer wyszłaś?! przecież można gdy kod B na zwolnieniu...

anika82 muszę sprawdzić te staniki... zobaczymy

Ja właśnie najgorszy problem mam z dobraniem stanika, od kilku miesięcy po domu to chodzę bez, bo tak mi nawygodniej, ale tych do karmienia nie umiem sobie dobrać, nie wiem może to kewstia firmy (ale już w kilku próbowałam), choć przyznam, że staniki za 200 zł odpadają - trochę to za drogo, ale jakoś będzie. Kupiłam 3, nie jestem na 100% do nich przekonana, ale wiem, że muszą być, bo jeśli teraz leci mi z piersi (zwłaszcza po nocy) to później pewnie będzie gorzej.

hania_162 dobrze, że odpoczywasz od pracy :-) ale duża już Twoja córeczka. Zdrowia duzo dla Was. Ja też mam bakterie w moczu, ale lekarz mówi by się nie przejmować, że wszystko jest ok. Staram się nie martwić na zapas. Czasami na przekąskę wcinam żurawinę - ale raczej dlatego, że lubię niż że są te bakterie. Następnym razem wyparzę pojemnik na mocz, może to ma znaczenie

Miłego dnia!
Lecę do okulisty i lekarza medycyny pracy, bo mi się własnie prawo jazdy kończy i muszę przedłużyć..kurczę ile to kosztuje, wszystko oczywiście prywatnie, bo medycyny pracy nie ma na NFZ. 200 zł - zaświadczenie, 100- okulista, 100 - medycyny pracy i jeszcze 110 - opłata skarbowa. Mam nadzieję, że dostanę teraz na dłużej...


[link widoczny po zalogowaniu]

Ja tylko na moment po wizycie, wszystko gra. Szyjka długa na 4cm.Bolec boli ale jest ok. Mala ma 2100. Kolejna wizyta na 26. I wtedy pobierze mi Gbs-a. Takze mozemy. Smialo imprezowac.Bedziemy potyem


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

jestem po wizycie. wyniki wątrobowe na łeb na szyję. ALT 572 AST 190 a wszędzie norma do 45 i jutro do szpitala stwierdzona cholestaza ciężarnych masakra i pewnie ze dwa tygodnie poleżę daleko od domu, Franka trzeba zostawić w domu mam nadzieję że nie będzie za bardzo tęsknił. mały przez dwa tygodnie przybrał tylko 200g. w szpitalu pewnie dadzą mi zastrzyk na płucka żeby się rozwinęły szybciej bo jeszcze nie są wystarczająco dojrzałe. Jak miałam nadzieję że urodzę po świętach tak teraz pewnie będzie że przyjadę z małym króliczkiem na święta. W sumie też dobrze mam nadzieję tylko żeby wszystko mu się dobrze rozwinęło i był silny zdrowy chłopak jak się urodzi
nie wiem czy uda mi się jeszcze odezwać do rozwiązania więc trzymajcie się dziewczyny mam nadzieję, że każdej z Was poród przebiegnie zgodnie z planem. Powodzenia
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

aworma powodzenia w takim razie, to się łapią Ciebie choroby.
krecikowa ja na codzięn noszę biustonosze z firmy freya, tez są fajnie tylko trochę kosztuja ale przy moim biuście 70 g normalnie to muszę zaszalec bo ciężko coś znależć.
marta_vn niby według om mam termin na 29 marca więc juz jestem w terminie, a usg wychodzi 8-10 więc cholera wie jak to będzie, w każdym razie spakowana jestem i czekam. a wizyta 20. jak dotrwam to pewnie lekarz położy mnie 26 do szpitala bo wtedy ma dyżur i bedzie wywoływać poród , bo juz ostatnio Tośka miała wszystko wykształcone i gotowe. więc chociąz tu jest jakis komfort.
virpi fajnie ze u Was ok. mi też ciśnie i kłuje szyjka. co prawda taka długa jak u ciebie nie jest w szpitalu mówią że 2,2 cm a mój lekarz ze 3cm a jak jest kto wie. a moze u ciebie główka naciska na szyjkę??? coś ci lekarz mówił?

nie wiem komu odpisałam komu nie ale jakoś roztargniona dzisiaj jestem. Cały dzien dzisiaj przy kompie bo chcę pokończyć swoją pracę co podrabiam czasami ( jestem architektem) i wszyscy akurat na gwałt robia remonty i potrzebuja pomocy na już. a zapowiedziąłam że jak bedzie tosia to nie robie nic przez dłuyższy czas.


[link widoczny po zalogowaniu]

kajdima może ten mocz taki wyszedł przez infekcję wirusową, nie wiem… nie pomyślałabym żeby wyparzyć pojemnik a to dobra myśl. Próbka była pobierana dobrze bo po podmyciu i ze środkowego strumienia. Dużo pieluch zamawiałaś? Ja mam chyba za dużo…
anika82 jak mogli zgubić wynik, szok! Jak lekarz będzie Ci robił usg zapytaj ile skarb waży, oni to obliczają na podstawie usg Jak już czujesz skurcze to może szybciej urodzisz, uważaj na siebie. Zdrowiej!
mizerykordia rozumiem a w tym szpitalu gdzi będziesz rodzić pracuje Twój lekarz?
virpi z Miłoszem też piłąm szałwie ale sama nie pomagała niestety. Fryzjer to super pomysł. Później faktycznie może nie być sił i czasu, ja musze się do kosmetyczki umówić.
Adela ja tez jakiś czas temu brałam furagin i pomogło ale widzisz wróciło, a pamiętasz ile dziennie tego brałaś?
spioszek188 ja pisałam o bakteriach w moczu, wezmę furagin ale jak mi przeziebienie minie bo nie chce niuni tak faszerować. Mi bardzo podoba się pościel z baldachimem, mam po Miłoszu żółtą dobrej jakości ale w sklepie kupowałam. Na allegro są cudne różowo –szare ale szkoda mi kasy bo nie wiem czy niunia będzie spała w łóżeczku.
marta_vn wyniki swoją drogą ale pogoda też bardzo osłabia widzę po sobie
krecikowa współczuję wydatków – masakara jakaś jak zdzierają
aworma powodzenia!!! Trzymam za Was kciuki!

Ja już jestem po ktg wszystko w normie na szczęście, serduszko pięknie bije, skurczów brak

Cześć Dziewczyny. Dopiero udało mi się pozamykać sprawy zawodowe i mogę zająć się na spokojnie ciążą. Mam nadzieję, ze przyjmiecie mnie z powrotem. Kiedy zakładałam ten topik nawet nie wiedziałam, ze tak się to wszystko pokomplikuje. Ale od początku….
Okazuje się, że wrednych ludzi wokół zdecydowanie nie brakuje. Niby pisanie na forum nikomu krzywdy nie czyni ale w naszej ukochanej polityce każdy powód i sposób jest dobry by komuś dokopać. Tak się składa, że jestem osobą publiczną na dość świecznikowym stołku. Ktoś znalazł mnie na forum i wpisy zaczęły być komentowane a w listopadzie ubiegłego roku były przecież wybory. Niby dla Was żadne to usprawiedliwienie ale wolałam nie dolewać przysłowiowej oliwy do ognia.
Niestety jesień i zima były jeszcze bardziej absorbujące jak to koniec roku w budżetówce, nowe układy i projekty kiedy wszyscy licz a na nowy okres programowania i myślę, że hania_162 mnie rozumie.
Przyznaję się bez bicia, że czytałam to co naskrobałyście regularnie. Kibicowałam każdej z Was. Pewnie nawet nie wiecie ile pożytecznych informacji można wynieść z Waszych rozmów. Tak jak i Was nie ominęły mnie problemy z bakteriami w moczu i dodatkowo jeszcze tarczycą.
Po kolei trzymałam kciuki za każdą wizytę i każdo usg. Niestety pracując od rana niejednokrotnie do do 21 plus weekendy kiedy jest najwięcej spotkań towarzysko – służbowych przychodziłam i padałam.
Dziś wreszcie mam zwolnienie po tym jak wylądowałam w szpitalu bo mała wpadła na genialny pomysł że już się urodzi. Skurcze na ktg 60, brzuch napięty. Dostałam zastrzyki ze sterydami, tydzień w szpitalu i siedzę grzecznie w domu.
Okazuje się że uhodowałam całkiem niezłą kluskę bo waży 3 520 ale lekarz powiedział, ze wielkość o niczym nie świadczy i wstrzymywał poród. Dlatego jestem jeszcze w dwupaku. Niesamowicie puchną mi też nogi jak bym cierpiała na słoniowatość.
Wszystkie macie śliczne brzuszki więc i ja swój wielki zamieszczę i tutaj emilia_ choć mam niesamowicie dużo szacunku i sympatii dla Ciebie i uważam, że jesteś dobrym duchem tego forum to jednak Cię zdetronizuję jeśli chodzi o wielkość brzucha. Mój jest monstrualny.
Virpi – wszystkiego Najlepszego dla Twojej córeczki.
Przepraszam, że nie odpisuję wszystkim ale postaram się nadrobić wszystko…


[link widoczny po zalogowaniu]