Termin na marzec 2015 r.karmienie piersią

Wysłane przez Gnatoya 

ewunia85 (offline)

11-02-2015 08:42:49

kutno
Sabrina - tak chociasz na Wyspach są większe pieniądze na dzieci..... spokojnie pójdzie teraz. Ciekawe kiedy mnie ciachną :-)

Magda nr 3 - tak domek parterowy super i trawka wookoło:-) raj dla dziecka i psa. Sama tak się wychowałam z moim kochaną suczką:-) Ale ma to trzeba mieć czas i kase. Ja wracając z pracy poświęcałam się córce....obiadek, zabawa spacerki itd na dbanie o domek nie miąłabym sily, tym bardziej że mąż wracał później ode mnie.... może później jak nam się bardziej sytuacja wyklaruje... to kupię dom ale tylko po to żeby mieć psa:-) bo brakuje mi go a w blokach to po co go męczyć......
czy lepszy domek czy mieszkanie - kwestia sporna i kto co lubi. Ja też mieszkałam na "odludziu" i szczerze bardzo brakowało mi ludzi i teraz uwielbiam tu gdzie mieszkam:-) a blok wyjątkowo cichy muszę przyznać, a nawet jak kogoś usłyszę to się cieszę... i plac zabaw z dzieciakami za blokiem, więc i córce nie brakuje towarzystwa.....

Ombre - co z córką ech.... szczerze tak jak pisałam na fb olałam centralnie lekarzy i nie poszliśmy do żadnego, nie zmieniałam antybiotyku na mocniejszy tylko zostałyśmy w mieszkaniu i żeśmy razem chorowały bo mnie też ścisło i męża... pogrom na całego. Już myślałam że ja wyląduje w przychodni po anybityk bo w klacie mnie bolało i kaszel miałam.... ale udało się. wszyscy czujemy się dobrze. A córka jeszcze ze mną to końca tego tyg zostaje..... bo w końcu zapalenie oskrzeli leczy się 12 dni a nie 2!!!
A dla tych które nie wiedzą: Boże jakich lekarzy mamy....
A zaczeło sie od meża co przymusił nas do wizyty w NPL bo Mała miała gorączke 40 stopni i sie utrzymywała, po podawaniu naprzemiennie paracetamolu w czopkach i nurofenu w syropku spadała do 38,5 stopni i rosła..... szczerze to przetrzymałabym ją jeszcze jeden dzień.... ale mąż musiał jechać kolejnego więc chciał załatwic to wcześniej. No a mnie cieżarnej samej nie bardzo taszczyć chorą córke...... no nic to dostała : Augmentin. w poniedziałek na kontroli moja pani pediatra zgłupiała: szpital. Kuźwa se myśle o co kaman? no nic to podjechaliśmy: gościu mówi że za zdrowa na szpital i niech sie leczy w domu... ale jak co to do szpitala w środe po wizycie u pediatry jak nie będzie lepiej. NO to w środę znów na kwadrat do naszej doktrki... a ona że gorzej i zmiana na mocniejszy antybiotyk.... a do szpitala nie przyjeli bo mają zawalony i teraz też pewnie nie przyjmą.... o nic zgłupiałam. Ale podjechałam do szpitala: gościu mówi że jest lepiej i trzeba leczyć 12 dni. No ale jak chce Mała do szpitala to jutro na 8.00. I wtedy to rzuciłam tych debili. i nie poszłam juz nigdzie. Leczyłyśmy sie same a i jeszcze mnie siekło wiec w ogóle nie chciałam nigdzie chodzić.

To sie rozpoisałam......... no nic w kazdym razie : zdrowy rozsądek i cierpliwość może jedynie nas uratować.
teraz tylko zastanawiam się czy jakbym nie pojechała do NPL to czy udałoby nam sie gorączkę zwalczyć i byłoby ok?
No nic teraz mamy problemy z zębami od leków wziewnych podawanych dzieciom w leczeniu zapalenia oskrzeli i płuc.... szukamy dentysty dziecięcego żeby wyborować zęby pod gazemrozweselającym..... bo nie da rady inaczej. Własciwie to ma posmarowane lakierem z fluorem aby powstrzymać próchnicę.... ale ten jeden wygląda strasznie i wymaga borowania.

To jest dopiero jazda i zabawa z dzieckiem..... tak więc mając jeszcze własny dom, niedałabym rady.... TYm bardziej że drugie w drodze i jego słabości.....

W każdym razie wniosek dla wszystkich: olewka i leczenie w domu z najmniejszą ingerencja lekarzy jest najlepsza.... lekarz to ostateczność a wbicie dziecka w obraz chorowitka najgorszy.....


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Ombre (offline)

11-02-2015 08:48:09

Poznań
Witajcie!

Wstałam dziś o 7, bo P jedzie na rozmowę [trzymamy kciuki!]. Nakarmiłam, napoiłam, pies pobiegał, podłogi umyte i jadę dalej! Wieczorem delikatnie rozjaśniłam włosy żelem z Loreala, ciekawa sprawa, bo nie ma amoniaku, nie niszczy, bo to nie farba, a jednak rozjaśnia! Nocka słaba, bo w połowie się obudziłam i było po spaniu. Wciąż i wciąż myślałam jaka będzie Oliwia i jak się będzie rozwijać, tuptać.. ahh. Póki co robi niezłe piruety w brzuszku ;D

Madzia-G- piąteczek! Nie chwaliłam, bo uznałaś mój bambusowy kocyk za wymysł ;p A ja za must have, także no. A teraz mi zazdrość, bo jest boski, wieelki i różowy ;p Dałam tylko 45 zł! Lubię wyprzedaże. Posłuży mi za otulacz.

Ewel- U mnie ma teraz być po 8 stopni w tym tygodniu! Już dziś jest dosyć ciepło! A ja bez baletek! ;D

diablica- że zdrowe to najważniejsze- oczywiście! Parteróweczka... to my myślimy właśnie o parterówce. Albo dużym mieszkaniu, ale lepszy byłby dom, bo P musi mieć miejscówkę na swoje zabawki. Tu mammy ogromny garaż z kanałem/piwnice, więc jest to atut. Niestety mój pieseł kłaczy w domu, bo nigdy uczony podwórka nie był i się nie chce nauczyć, poza tym to taka nasza pluszowa maskotka domowa, raptem 40kilowa ;D Sąsiadów zazdroszczę! Bo ja mam samych emerytów i kościół na ulicy. bleh. A teściowa tez mam kochana, ale nadopiekuńczą,a aja mam trudny i indywidualny charakter- jak sama czegoś nie uznam za słuszne to mi się nie wmówi. Także no, ale są daleko, moja mama też (niestety), tata też (na szczęście).

Jakie macie dziś plany?
Ja jadę spotkać się z koleżanką i dokupić coś P na Walentego ;D Tylko brak pomysłów, bo już główny prezent mam.

ewunia85 (offline)

11-02-2015 08:50:55

kutno
magdalena-gnatoya - marzę o balerinkach...:-) chodz jeszcze wciskam nóżke w moje półbutki..... ale chodzić w zamszówkach w zimę to trochę przesada, a nie będe kupowała wiekszych na 2-3 tyg... ewentualnie mam jeszcze czerwone zamszówki ale sznurowane do kostki... hm ostatecznie? Dobrze że sie wyspałaś, sen czyni cuda...czy mam power? hm lekarze mi dostarczaja takiej dawki kofeiny że starczyło by was wszystkie rozdzielić ;-) no nic ale teraz trochę spokoju to nawet do sklepu nie bardzo chce mi sie iść.....Na szczęście usypiam momentalnie i budze się rano i też bym jeszcze pospała....Ciesze się tylko ze nie muszę taszczyć córki do przedszkola.... bo to jednak męczące jest ubierając ją ciepło... Oby do wiosny!

Acha spodziewam sie teraz SYNKA..... ot taka złota parka będzie;-)


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

ewunia85 (offline)

11-02-2015 08:55:42

kutno
ombre - hm plany na dziś? wybudowanie myjni samochodowej i napędzanie klijenteli przez moją córkę.... a później standard: farbki i kolorowe kredki......przerwa na obiad.... i aby mąż przyjechał......


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Ombre (offline)

11-02-2015 09:08:30

Poznań
Ewel- o reety ja się już tych zabaw doczekać nie mogę! Mam nadzieje, że się Wam poprawi! Musi. Niech się wygrzewa malutka. Ja własnie śmigam w wiosennych zamszowych butach ;D bo żal mi było kupować sobie! Przecież za to mam coś dla małej ;D Rety, myślicie, że to kiedyś mi przejdzie? Takie żulenie?
Ja ma słaba okolicę, same domki jednorodzinne i jak to w Poznaniu ludzie popierniczają uliczkami z prędkością strusia pędziwiatra. Obok żadnego parku, nawet czasami chodnika porządnego nie ma, bo ludzie autami zastawią. I ruchliwa trasa przelotowa. Z drugiej strony pociągi. Do kwietnia podejmiemy decyzje co dalej. Najpierw niech się wyjaśni sytuacja P.
Odnośnie chęci pospania- ostatnio w dzień spałam dwukrotnie! i całą noc przespałam. Ale , że dziś i jutro rozmowy P to ja chodzę zbyt nerwowa i po spaniu.
Dom dla psa hehe- nie dziwie się, ja bez mojego gryzli żyć nie umiem.


5 dni do wizyty, 5. damy rade. jak nie my to kto.

ewunia85 (offline)

11-02-2015 09:55:29

kutno
Damy rade Ombre.... damy oby do 16 :-)
Ja akurat na szczescie lubie swoja okolice.... niby centeum ale malego miasteczka.... i jak dla dzici uwazam idealne.... szkoly blisko, niezaleznie do ktorej pojdzie, park, 2 place zabaw, kino, stawek z kaczkami, lodziarnia :-), mlodziezowy dom kultury, i mnostwo zajec dla dzieci zajecia twneczne, jakies spotkaniasobotnie..... cos sie dzieje.... uroki malego miasta...
W duzym tez mieszkalam przez 4 lata no ale tam akurat na srodmiesciu..... i sporo od centrum i wiem co to znaczy pedzace samochody..... i dojazdy tramwajami..ech i wszedzie daleko bo wielkie ronda....i czas zeby to obejsc.....


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

ewunia85 (offline)

11-02-2015 09:59:32

kutno
I spokojnie nic na sile....i wszystko ma swoj cel.... spokojnie Ombre bedzie dobrze...


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

margolciaBB (offline)

11-02-2015 10:10:08

Bielsko - Biala
Dzień dobry winking smiley
ostatnio korzystałam z przypływu energii ale niestety wczoraj odpuściło i jak zwykle po takim lepszym czasie nastąpił gorszy. Skurcze i to bolesne ale nie regularne, zdarzają się już coraz częściej więc może już niedługo zobaczę swoją córeczkę? Nie mogę się już doczekać winking smiley
My na razie mieszkamy w bloku ale marzy mi się taki mały domek na przedmieściach. Tak jak Ewa pisała wszystko ma plusy i minusy. Teraz plusem bloku w centrum jest bliskość szpitala i lekarza, dużo miejsc do spacerowania i dużo młodych mam w okolicy winking smiley

Gnatoya - cieszę się, że synek zaczął przesypiać noce. Byle już było tylko lepiej. Szkoda, że nie możesz liczyć na pomoc rodziny ale jesteś dzielna i na pewno dasz radę!
Ombre - trzymam kciuki, żeby rozmowy były pozytywne. A co do wydawania głównie na dziecko a nie na siebie to to chyba tak łatwo nie przejdzie ;-) też tak mam. A moja mama twierdzi, że jej to przeszło dopiero jak się usamodzielniłyśmy z siostrą i to też nie do końca tongue sticking out smiley
Ewunia - ehh ta nasza służba zdrowia ;/ dobrze, że lepiej. Wygrzewajcie się w domku i będzie dobrze ;-)

A co do butów to mnie mama z mężem zmusili w październiku do kupienia butów wsuwanych, krótki ze sztucznej skórki. Kupiłam takie najtańsze chyba za 35 czy 40 zł w jakiejś promocji ale teraz bardzo dobrze się sprawdzają. A u nas śniegu prawie po kolana i ciągle sypie...

betka9120 (offline)

11-02-2015 11:44:04

Mielec
Hej dziewczynki winking smiley
aż miło zobaczyć tyle wpisów! czytałam i czytałam smiling smiley
Wczoraj byłam u lekarza.. i sama nie wiem co mam myśleć. Ogólnie wszystko w porządku, waży już 2700g, podobno jest szersza niż dłuższa hehehe grinning smiley i ma kręcone włosy! i widziałam je! oczywiście na monitorze ale byłam w szoku, że nawet takie rzeczy można dostrzec.. śmiał się, że na pewno nie urodzi się łysa hehehe grinning smiley a tak to co więcej? Pytałam się co się dzieje jak mija termin porodu, a ten do mnie, że od 22 lutego mogę już urodzić bo mała ma prawidłową wagę i ciąża będzie donoszona i nie mam się co martwić takimi rzeczami.. nawet zaczął mi opowiadać jak wyglądają wody płodowe i na co mam zwrócić uwagę.. że dziewczynki lubią wcześniej przyjść na świat i że jak wypadnie czop śluzowy to zazwyczaj jest to kwestia 7-9 dni jeśli chodzi o poród, chociaż bywają wyjątki jak ze wszystkim.. więc mówił mi to może tylko po to abym wiedziała, albo ma jakieś podejrzenia choć mówił że szyjka zamknięta.. no cóż. Zobaczymy. Jeśli chodzi o poród to na dzień dzisiejszy będzie on sn bo maleńka ustawiona jest główką w dół...
Jeśli chodzi o wyniki to hbs mam ujemne, jedynie dziś jeszcze musiałam zanieść próbkę z gbs, ale wynik dopiero w poniedziałek... ooo i muszę mierzyć ciśnienie bo na wizycie miałam 138/80 hmm... więc mierze od wczoraj no i w normie, ale mam zapisywać i wysyłać mu co trzy dni ma maila.

Klaudia - powiem Ci, że zmiany są całkiem fajne hehe grinning smiley jak byliśmy już po ślubie z moim A. to małżonek założył sobie konto na jednych z portali gdzie można znaleźć oferty pracy, ale też pracodawcy przeglądają profile i po jakimś czasie miał tyle ofert pracy, że zastanawialiśmy się którą wybrać.. i grudniu 2012 r przeprowadziliśmy się do miejscowości Koło (okolice Konina), mimo, że nie pracował tam długo (ponad rok, bo mi wymyślił się własny biznes w Mielcu), to taka zmiana była mu potrzebna bo miał takiego przełożonego (francuz dość specyficzny), że nauczył się tam więcej niż przez 6 lat w poprzedniej pracy. I jak wrócił, żeby pomóc mi przy biznesie i szukał pracy to dzięki temu, że stał się o wiele bardziej pewny siebie i swoich umiejętności to bez problemu znalazł taką pracę, gdzie może dalej się rozwijać, a przede wszystkim stać nas na godne życie... smiling smiley. Więc na pewno i u Was się wszystko ułoży, tym bardziej, że macie dla kogo za wszelką cenę się starać smiling smiley. A przeprowadzka wcale nie jest taka straszna jak się wie, że ma być ona czymś dobrym.
My też wyprowadzamy się na dniach i już się doczekać nie mogę, jest to mieszkanie w domu w którym jest 6 takich mieszkań, dom z 2013 r więc nowy, ładnie urządzony, ogrodzony ogród, wejście na kod więc bezpiecznie.. na osiedlu domków jednorodzinnych i 8 minut do pracy męża.. więc tylko czekam aż się tam urządzimy... smiling smiley Trzeba szukać pozytywów we wszystkim, przynajmniej ja się tak staram.

Madzia G. - to super, że mogłaś się w końcu wyspać smiling smiley trochę odpoczynku jest wskazane i to jeszcze w naszym stanie.. smiling smiley Ja też mam wszystko wyszykowane na dziewczynkę więc mam nadzieję, że nie okaże się chłopcem z kręconymi włosami ehehe ;D

Ewunia - to faktycznie miałaś niezłe przeżycia.. w ogóle szkoda gadać jeśli chodzi o naszą służbę zdrowia.

Uciekam brata szkolić z matmy tongue sticking out smiley matura tuż tuż hehehe smiling smiley buziaki :*


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Sabrina (offline)

11-02-2015 12:04:25

Anglia
Hej dziewczyny winking smiley
Ombre nom sporo latek juz minelo i szczerze nie wyobrazam se teraz nawet powrotu do kraju na stale,tyle sie slyszy jak ciezkie zycie niektorzy tam maja itd jednak jak juz dlugo tutaj na wyspie jestes i masz jakies konkretne papiery itd to zycie jest lepsze i jednak latwiejsze.Moj maz mieszka tutaj juz od 14lat i nie jest polakiem to nawet nie ma mowy o zadnym powrocie bo on po polsku ledwo kwiczy smiling smiley Teraz np nie pracuje ale planuje powrot moze w przyszlym roku az drugi synus bedzie wiekszy juz bo ile mozna siedziec w domu smiling smiley Ja wstalam z synkiem dzisiaj o 8 a i tak jeszcze zesmy lezeli do 9 grinning smiley jakos ostatnio mam problemy z dobudzeniem sie rano i nie chce mi sie wstawac tak wczesnie i puki moge to korzystam z lenistwa porannego bo juz niedlugo to sie mi juz skonczy winking smiley Powodzenia dla Twojego chlopa,kciuki zacisniete &&&&&&& winking smiley Plany jeszcze nieznane w sumie,moze kolezanka przyjdzie na kawe i ciacho nie wiem jeszcze.
ewunia to prawda,pomoc na dzieci jest duzooo lepsza niz w PL co ulatwia zycie no np daje mi szanse na siedzenie w domu z dzieckiem teraz a tylko moj maz pracuje i zyjemy dobrze,nie martwimy sie ze nie starczy nam do konca miesiaca.A z tym przedszkolem to sie nie stresuje jakos przeciez pojdzie a ze troszke pozniej to przeciez nic sie nie stanie a przynajmniej mi wirusow teraz dla mlodszego nie bedzie przynosil.Ale mieliscie przeboje z tymi lekarzami,u nas sluzba zdrowia nie jest lepsza,uwierz mi na wszystko paracetamol dawaja a o antybiotyku to mozna zapomniec no chyba ze jest juz tak na prawde zle,na szczescie u nas z chorobami luzik i synek jak do tej pory tylko lekko goraczkowal i lekkie przeziebienie mial ze 3 razy.Najwazniejsze ze juz lepiej sie corka czuje.
Gnatoya super ze synus dal Ci sie wyspac wczoraj i tyle sobie porobilas,jednak przy takim maluchu jest ciezko i jeszcze z brzuszkiem a tutaj zaraz dojdzie malenstwo to jeszcze wiecej roboty bedzie.O CC wiedzialam od samego poczatku ciazy,niestety moj poprzedni porod tak sie zakonczyl po 25h porodu i w tym 2h parcia nie udalo sie wypchac syna,Po porodzie porobili mi badania I stwierdzili ze mam niewymiarowa miednice,nieprawidlowy jej ksztalt oraz mala miednice w stosunku do rozmiaru dziecka.Jednym slowem wedlug nich cierpie na niewspółmierność miednicowo-główkową.Wiec tym razem nie chca ryzykowac i od samego poczatku mialam planowana Cesarke a w 35tc ustalili mi termin.

Dzisiaj mam luzik wczoraj posprzatalam i obiad ugotowalam wiec dzisiaj sie obijamy z synkiem smiling smiley
Milego dnia dziewczyny winking smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1545942, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 833, Posty: 147774.