Marzena...no właśnie zaczęłam plamić więc jutro już się rozkręci...znajomy ból podbrzusza już jest, także tak jak myślałam minęliśmy się 24.08 z jajeczkiem...trudno..no nic nie poradzę..w sumie to cieszę się że już jest jasność bo mój mąż ciągle się łudził..
Monique..co u Ciebie bo jakoś zamilkłaś?
Butterly...dobry pomysł z tym winkiem...na pewno poprawi trochę nastrój...rozumiem że @ nadal nie ma
Małgosiu..co słychać? Jak tam forum kwietnioweczek?
Kasia...też jakoś umilkłaś?
Miłego weekendu dziewczyny
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]