ŻYCIE PO PORONIENIUsad smiley

Wysłane przez karolka86 

kasiaaah (offline)

20-03-2013 16:05:20

Warszawa
Ja.. Nawet nie wiem co mam powiedzieć, strasznie mi przykro z powodu tego co wam się wszystkim przytrafiło, po prostu tragedia...

karola0607 (offline)

23-03-2013 08:02:43

Czechowice- Dziedzice
Ja wczoraj dowiedziałam sie ze poronilam :,(
Najgorsze co mogło byc :,(
Teraz muszę czekać 3-msce :,(
Boli i to bardzo sad smiley tymbardziej ze moj mąż dostał prezent na rocznice bycia razem- test sad smiley
Niestety tylko tydzień cieszylam sie ze bede mama sad smiley
Po tygodniu krwawienie, bol i rozpacz sad smiley


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-03-23 08:04 przez karola0607.

niunia88 (offline)

23-03-2013 16:40:06

bagillt
karola0607 przykro mi bardzo, bedzie dobrze nastepnym razem na pewno sie uda. Kochana zycze ci duzo sily...


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

CarAllowa (offline)

05-08-2013 16:32:24

Warszawa
karola0607 przykro mi ze poroniłas. wiem jakie to traumatyczne przezycie. ja sie pierwsza ciaza cieszyłam 2 tyg i poroniłam w 10 tyg. ale ja sie pozniej starałam miesiac- tyle kazał mi odczekac moj lekarz, powiedział ze nie ma na co dluzej czekac. bo organizm zregeneruje sie do pierwszej miesiaczki. tak zrobiłam, i po pierwszej miesiacze zaszłam znowu w ciaze i mam synka.
Czemu wiec Tobie lekarz kazał tyle czekac...?;/










[link widoczny po zalogowaniu]

klarra (offline)

07-08-2013 09:32:02

CarAllowa, bo potrzeba 3 miesięcy by macica w pełni się zregenerowała, odpoczęła i przygotowała do trudnej funkcji na 9 miesięcy. Dozwolone jest staranie się już po jednym cyklu dla kobiet po 35 roku życia, co mają już mało czasu i wielkie marzenia na większą rodzinę. Lekarze uważają że jeśli nie ma konieczności, to lepiej na spokojne DLA BEPIECZEŃSTWA odczekać 3 miesiące. Nie mam pojęci czemu twój lekarz podszedł do sprawy tak lekko. Ale dobrze, ze skończyło się pomyślnie CarAllowa.

daga198110 (offline)

14-08-2013 14:30:59

Klonówka
Witajcie. Dołączam do Was niestety poroniłam 5 tygodni temu. Mimo ,że to była moja 4 ciąża bardzo chciana i planowana nie mogę się z tym pogodzić. Mam już trzech wspaniałych chłopców ,ale bardzo chciałam mieć córeczkę. Robiąc test byłam szczęśliwa bardzo ,ale niestety w 7 tygodniu poroniłam. Od razu zrobiłam badania bo przecież jak to możliwe ja zdrowa kobieta matka 3 dzieci a tu nagle poronienie. Okazało się że mam CYTOMEGALIĘ jakiegoś wirusa. Jak teraz sobie z tym poradzić bardzo bym chciała mieć córeczkę , ale jest we mnie ogromna obawa tego co się stało i strach przed tym aby to się nie powtórzyło. sad smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

Mimiblue (offline)

03-12-2013 21:39:51

Kielce
Dziewczyny...czytam wasze wpisy i łzy ciekną mi strumieniami ;(

Ja również poroniłam, na początku września, nawet nie wiedziałam,że jestem w ciązy. Miałam normalnie okres i tydzień po nim zaczął mi się drugi "okres". Najpierw w piątek plamienie, w sobotę większe, a w niedzielę to już spore krwawienie. Pojechałam z mężem do szpitala i dowiedziałam się,że byłam w ciąży, którą właśnie tracę. Zostawili mnie na oddziale,żeby sprawdzić czy wszystko w porządku. W wypisie ze szpitala mam "poronienie samoistne całkowite". Straszny szok i ogromny smutek. Ciągłe zastanawianie się, co by było gdybym do szpitala pojechała już w piątek...? Co by było gdybym zrobiła test, pomimio okresu...?
Zwłaszcza, że miałam sen - wyraźny sen że jestem w ciąży. I wtedy właśnie byłam, tylko o tym nie wiedziałam.

Teraz jestem w drugiej ciąży i każdego dnia modlę się o życie i zdrowie dla naszego Maleństwa. Z niepokojem ciągle sprawdzam, czy nie ma jakiegoś plamienia. Zostało nam jeszcze ponad 7 miesięcy, mam nadzieję,że wszystko sie uda. Staram się być dobrej myśli.

Mocno Was ściskam dziewczyny!

CarAllowa (offline)

17-01-2014 11:45:46

Warszawa
Kochane moje wszystkie zalecenia zalezą od lekarza. Macica po poronieniu regeneruje sie tak samo jak i po okresie.
Ja sie posluchałam swojego lekarza i przynajmniej długo nie przezywałam straty dziecka o ktore sporo czasu sie staralismy. Jasne zebył stres czy znowu nic sie nie stanie, ale okazało sie ze jak pierwszy raz sie poroniło to nie znaczy ze kolejny raz bedzie to samo i nie ma co sie nakrecac niepotrzebnie. Co ma byc to bedzie! Skoro kobieta poroniła tzn ze organizm odrzucił "uskzodzony" zarodek. Zastanowcie sie czy chciałybyscie miec chore dziecko? bo ja np nie. Usunełabym ciąze gdyby sie okazało ze dziecko ma powazne wady genetyczne- bo do pewnego momentu ja sie bede nim zajmowac a pozniej co? nie chciałabym takiego zycia dla mojego dziecka. Brzmi to brutalnie i okrutnie ale taka prawda- mamy takie a nie inne czasy.

Mimiblue trzymam kciuki za szczesliwe donoszenie malenstwa!smiling smiley










[link widoczny po zalogowaniu]

gosia86 (offline)

11-05-2014 22:50:17

Siechnice
Nasza tragedia 9.5.14 10/11 tc dziecko rozwijało się 5t i 6d
teraz 3 miesiące czekania
postanowiłam wykorzystać ten czas na przygotowanie się do kolejnej ciąży
choć w sercu pozostał ból czasem potrzeba straty aby docenić to co się ma!

bridka (offline)

11-08-2014 10:38:00

karola0607 czytając Twój ostatni wpis stwierdziłam, że muszę do Ciebie napisać. Otóż ja jestem szczęśliwą mamą 14-latka i 3-latki. Pierwszą ciążę poroniłam, też cieszyłam się tylko tydzień, ale .... w tym samym roku zaszłam w ciążę i dziś mam zdrowego , przystojnego 14-latka. Przy drugiej ciąży byłam już ostrożniejsza, w końcu byłam dużo starsza. Robiąc serię badań okazało się, że kiedyś miałam toksoplazmozę i niewykluczone, że to było przy mojej pierwszej ciąży, którą poroniłam. Czytając inny wpis na tym forum, któraś z Was pisała, ze organizm matki wie czasem kiedy odrzucić płód bo dziecko może być chore i ... może jest w tym trochę prawdy. Mało tego przy drugiej ciąży , czekając w kolejce do USG czekałam z dziewczyną , która była nosicielką toksoplazmozy- strzępek nerwów, bo musiała robić USG bardzo często, aby sprawdzić czy wszystkie narządy są w porządku, nie ma żadnego uszkodzenia płodu. Rada dla Ciebie- masz teraz czas na zregenerowanie sił , zrób sobie badania na toksoplazmozę , różyczkę (choć dziewczynki już były szczepione od lat 80-ych) i inne które zaleci lekarz. Wiem, że są to koszty, ale czego się nie robi dla dzieci i ich szczęśliwego rozwoju. Życzę powodzenia i wkrótce dwóch kresek na teście i wspaniałych, niezapomnianych 9 miesięcy w zdrowiu i szczęściu.


[link widoczny po zalogowaniu]
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6014, Posty: 1547330, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 368, Posty: 114712.