30 latki starające się o pierwsze Kochane Szczęście

HEj laseczki
Witam nowe koleżanki !
Lilczur cieszę się,że trafilas na konkretnego lekarza.

to jest podejscie do pacjentki,dokladny wywiad,badania,zobaczysz ,ze teraz pod opieką dobrego lekarza wszystko będzie dobrze
Ściskam Was wszystkie pa pa milej soboty.


: )

Ps.Donia wracaj do zdrówka.


: )

Hejka!!!

Lilczur – wiesz łatwiej powiedzieć niż wprowadzić w życie „zero napinki”. Ciesze się że trafiłaś na fachowca oby ten jego plan przyniósł owoc w postaci dzidzi trzymam kciuki!!
Irka 1979 – dobrze wiedzieć , że w razie „wu” masz info i opinie o lek i poradniach póki co zobaczę co się wydarzy jak mi się zawodowo poukłada. Dbaj o Was pozdrawiam cieplutko
Miniuch19 – tak tak cel ten sam podobne historie… pozdrawiam
Dziękuje raz jeszcze za mile przyjęcie, tymczasem pozdrawiam w to sobotnie popołudnie

Liczur - no to ciesze sie, ze normalny czlowiek ) od razu sie lepiej na duszy robi i inne nastawienie


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

czesc Kochane

wizytacja tesciowej i odwiedziny rodzinki.




[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

po 4 latach , 9 miesiacach i 16 dniach staran UDALO SIE -JESTESMY RODZICAMI

halo halo!!!!!!!!!!!!

Witam Was bardzo cieplo.....troche ale to tylko trochę optymistycznie......

Przepraszam za nieobecność....MINIU kochanie! Fajnie ze napisałaś gdzie ja jestem,,,,,,jestem.....wyczytałam tu wszytskie posty.....KOchane...!!! Mocno Was sciskam Wszystkie.....Witam Nowe kumpele....

tak sie skaład ze ten cały tydzien miałam mnóstwo pracy w pracy.....raczej roboty....jestem troche wypompowana...Ale obiecałam sobie ze dzis musze do Was zajrzeć! I oto jestem....!!

Nie bede pisać do każdej ....w każdym razie.....

Mini Przykro mi z powodu@!

Donia Zdrowiej Szybko!!!!

GOsia!!!! tesciowwa........współczuję...;/

Bidonku!!! To super.że tak się Twój szanowny mąż o siebie sie zatroszczył podniósł głowę do góry.....

I tu właśnie...mój optymizm wysiada powoli.

Przepraszam musze sie wygadac.ok?

dzwoniłam do mojego Gina bo T sie kończą leki...w sumie się skonczyły wczoraj...aj...zła jestem....efektu nie ma w postaci dwóch kreseczek i lekarz zasugerował kolejne 100 tabletek...niewiem czy to dobry pomysł...W sumie zaufałam mu w jakis sposób...ale ten proviron25, który zazywa to jakieś mocne jest....powiedział dr ze proviron tak jakby Sam wytwarzał testosteron , podwyżał zołnierzyki....i do 3 miesięcy jeszcze ma to brac a jak nie to potem musi odsatwic bo tego nie można długo stosować i niewiem.....iśc do ienngo lekarza i konsultować? Już jeden powiedział mi jak byłam na monitoringu ze lepiej clostybegyt aby Tom brał. a ja nato ze efektu nie było tylko gorzej wiec teraz niewiem co mam robic?

Tom nadal chce wziąc ten proviron a potem zobaczymy. Niewiem.

Okey tyle moich mysli,,,Kochane.....jak dobrze ze Jestescie!!!!Przepraszam jeszcze raz za nieobecnośc.....ale mysle o Was każdego dnia!!!!]

Dobrej niedzieli!~!!!Pozdrawiam wszystkie!

Witam
Tak tylko wpadłam ,dobranoc powiedzieć
@ się zbliża wielkimi krokami więc spać idę ,bo tak mi jakoś...
Dobrej nocki Wam życzępa!

Beretka - ja bym chyba trzymala sie jednego lekarza - on juz zna wasza historie i wie co robi, a z nowym to od nowa trzeba zaczynac.


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Witam kochane... nie było mnie przez dwa dłuuugie dni... teskniłam
Byłam w Elblagu u rodziców i ogólnie odwiedziłam rodzinke... dawno sie nie widzielismy wiec było o czym gadac...
Ja 7 o 6 rano dostałam @ a 9 juz po @ ani sladu... szok ja nigdy tak nie miałam...

Lisa Lilczur dobrze mówi ZERO NAPINKI i to ci powtórzę JA , osoba, która od 8 lat walczy ze swoja "napinka". Jeżeli od początku wyluzujesz i nie bedziesz sie nakrecac jak budzik co miesiąc to coś moze z tego wyjść, bo w chwili kiedy codziennie bedziesz widziała w sobie wszelkie objawy ciąży, zastanawiała sie nad tym czy jestes w ciązy czy nie, bedziesz robiła 10 testów ciążowych tydzień przed @ i takie tammmm to bedzie problem, wiem co mówie przezyłam to...
Lilczur no jestem w szoku !!!! strasznie sie ciesze ze w końcu to TEN widzisz głowa do góry dobry lekarz to połowa sukcesu !!!
Kawciu zdróweczko już lepiej, ale pociągająca nadal jestem
Fioleczko jak zwykle kochana tule z całej siły....wrrrredna @
Gosiu no to nie zazdroszcze....wizyty oczywiście pokaż nam swój brzuszek!!!!! i rzuć jak zwykle wielkim fluidem
Ireczko ty malutki kurczaczku mam nadzieję ze w czerwcu sie zobaczymy i bedziesz już wielka jak balon
Bidonku jak tam słonko samopoczucie??? mam nadzieje ze wiara wróciła???

Miłego wieczorku kochane pa!!!!!!


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu]

Witam dziewczyny!!
Dawno tu nie zaglądałam ale ostatnio czytałam forum kobiet, które mają to szczęście i noszą dzidzie pod serduszkiem... Troszkę liczyłam na to,że sama zaliczę się do tych szczęściarek,ale dziś dostałam @ więc nadzieja umarła Jadę teraz do Polski i wybiorę się do gin. zrobić badania. i tak muszę cytologię zrobić bo ostatnio miałam rok temu i może wtedy dowiem się coś więcej, co nie tak ze mną i jak tam moje hormony i endometrium. Tak bardzo chciałabym,żeby mój mężuś był tatą...wiem,że będzie świetny w tej roli. jak patrzę jak się bawi z bratanicami to mi się smutno robi,bo chciałabym,żeby ze swoimi się bawił...
Tak bardzo chciałabym mu dać dziecko ..

Pozdrawiam WSZYSTKIE kobietki !! Mam nadzieję,że wasze humorki są lepsze dziś niż mój


[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]