Niezapominajka - owu miałam, wskazuje na to skok temperatury, śluz, szyjka i ból jajników. Myślę że nawet mogły być dwa pęcherzyki. To nie moja pierwsza stymulacja letrozolem i za każdym razem pęcherzyki były dwa i oba pękały, bez pregnylu (przez pół roku miałam monitoringi). Dlatego teraz nawet nie muszę jeździć na monitoring. Biorę jednak duphaston bo progesteron mam na średnim poziomie. Wcześniej miałam luteine ale przez IO zmienił mi na dupka bo luteina ponoć powoduje większe wyrzuty cukru niż dupek. Dzisiaj już temperatura skoczyła s powrotem do 37,05 więc zobaczymy. Może taki mój urok że naturalnie temperatura tak mi skacze, a to jednodniowe plamienie to jakiś mikrouraz. Nie mam pojęcia.
Co do pregnylu, gdy miałam stymulacje clo to raz miałam podany pregnyl, ale nie robiłam testu by sprawdzić czy działa. Napewno nie zadziałało na mnie clo (pęcherzyki nie rosły), dlatego zmienił mi na letrozol. Później miałam przerwę w stymulacji i wróciły moje naturalne owu z jednym pęcherzykiem. By zwiększyć szanse znowu wróciłam do letrozolu.
Aga, powodzenia
Sylke, co u ciebie? Robiłaś test lub betę?