Planujące ciążę/bycie mamą 2019

Wysłane przez kajva 

Soniaa25 (offline)

31-08-2022 18:48:48

Wrocław
Minka no może jeden dzień niech ma chill ale faktycznie lepiej żeby zawsze ktoś tam kto kieruje był trzeźwy. To tak jak przy dziecku. Moj mąż to już tylko piwo 0 pije ale on to nawet nie lubi alko. A ja raz na 2 tygodnie pół lampki czerwonego wina jak mały już śpi. Jakoś nie lubię też jak przy dzieciach pije się alkohol... ostatnio ciągle gdzieś mi migają takie mało śmieszne filmiki choć wiele osób niestety to bawi...jak np. ojciec siedzi z dzieckiem i daje mu wodę do picia i dziecko nie chce, daje butle też nie chce, daje sok nie chcę i nagle daje puszkę piwa i dziecko bierze i salwa śmiechu...jak dla mnie to obrzydliwe :/

Adz (offline)

31-08-2022 18:49:55

Minka udanego urlopu kochana ;*
Ja myślę że dziecko do pewnego wieku faktycznie wywraca do góry nogami trochę życie xd ale uważam że jest bardziej motywacja aniżeli jakimś hamulcem w czyms czy tzw. "kula u nogi". A pisze to odnośnie tego że często w otoczeniu słyszę że "my nigdzie nie jedziemy bo mamy małe dziecko" albo kiedyś teściowa coś w stylu "a gdzie z małym dzieckiem będą jeździć". A czemu niby nie ? Bo co ? Ja wręcz przeciwnie uważam że dziecko powinno jak najwięcej zobaczyc bo przynajmniej jest większa szansa że będzie w przyszłości otwarte i nie będzie bało się zmian. Ale to tylko moja opinia i mówię ogólnie , nie dedykuję żadnej z was bo sądząc po planach widzę że myślimy podobnie tongue sticking out smiley

Właśnie odebrałam wyniki, na moje oko jeżeli już coś szwankuje to układ odpornościowy bo parametry od odporności na krawędzi. Ale byliśmy niedawno chorzy na wirusowke jakąś więc może to to. No i na górnej granicy duże płytki krwi. A nerki, wątroba, serce, glukoza i tarczyca, ok. Powiedziała mi też żebym poszła do gin, żeby zleciła mi dokładniejsze badania hormonalne. A jak pójdę z wynikami to przejrzy i zobaczymy co dalej, czy jakieś dodatkowe badania czyli ferrytyne i żelazo ewentualnie. Wiec trzymajcie kciuki żeby to był tylko hipochonrdyzm i wysokie androgeny przez które mam ten trądzik xd

Soniaa25 (offline)

01-09-2022 13:16:48

Wrocław
Adz to faktycznie przez infekcje odbytą te wyniki mogą być zaburzone. Hormony na pewno warto zbadac porządnie. Tu masz pcos? Bo nie pamiętam. Mi mój gine 3 miesiące po porodzie kazał właśnie zbadać androgeny między innymi+ testosteron całkowity i wróciłam do brania metforminy. Póki co @ w miarę regularna. Ale mój mąż zaczął teraz nagle mieć trądzik yawning smiley mówię mu że musi zbadać hormony a on że to niemożliwe ze nigdy nie miał i nagle ma i na bank nie hormony....ach te chłopy...poza tym wcina słodycze po kryjomu więc od tego też może być:/ ale on wie lepiej haha

Adz (offline)

01-09-2022 14:21:37

Tak Sonia, mam pcos. I od początku tak myślałam że to trądzik androgenowy (w typowo hormonalnych miejscach zuchwa-policzki-czolo), odstawiałam już nabiał na prawie 3 miesiące, pielęgnacja typowo pod taki problem i nic. Jeszcze nie próbowałam z glutenem. Nie wychodzą mi zapalne żadne zmiany, tylko takie grudki w skupiskach. Strasznie mnie wkurzają.

Cykle po porodzie mam regularne, ale co 40 dni. Owulki też są bo zazwyczaj jak zauwaze objawy to dokładnie po 14 dniach jest @. Pójdę do gine i poproszę o jakieś hormonalne i jak wyjda mi podwyższone androgeny to coś na nie (a raczej wyjdą). Poszłabym do endokrynologa od razu ale u nas się czeka prawie 3 miesiące na wizytę ... I to zarówno prywatnie jak i na NFZ. W całym mieście jest chyba tylko 2 endo z czego o ile mi wiadomo jeden dojeżdża , nie mieszka tutaj, a drugi jest ginekologiem i robi specjalizacje z endokrynologii.

Kurcze no twój mąż mógłby zrobić te badania faktycznie, czasami nawet stres (którego myślimy że nie ma ) chociażby w związku z pojawieniem się malucha i brakiem czasu potrafi gospodarkę przewrócić. Albo i braki snu, czy sen przerywany.

Soniaa25 (offline)

01-09-2022 15:27:32

Wrocław
Dokładnie Adz. Już na szczęście ma skierowania na badania od lekarza tylko po infekcji którą mieliśmy jeszcze trochę musimy odczekać i niebawem go zapisze. Rządzę jego kontem na Luxmed to nie będzie miał wyjścia.

A teraz o małego się martwię...byliśmy dwa dni temu na kontroli u fizjo i robiła mu różne testy i nie dźwignął głowy w leżeniu na wznak :/ uspokoiła nas fizjo że po prostu mógł mieć taki dzień albo to jakiś skok rozwojowy albo taki moment że zmęczony i nie chciał ... powodów może być milion...na szczęście na bokach już główkę unosił. On ogólnie jak skończył 3 miesiąc to miał problem właśnie z dźwignięciem głowy w próbie trakcji i neurolog zleciła rehabilitację + też ćwiczyliśmy z nim w domu i w ostatni dzień rehabilitacji normalnie już głowę unosił i wszystkie testy przeszedł super jak na taki miesiąc rozwoju. A teraz klapa...ja niestety odpaliłem internet i naczytałam się o dziecięcym porażeniu mózgowym i aż znowu zaczęłam go obsesyjnie obserwować...a pouczalam Minke że internet sto zło sad smiley w poniedziałek mamy jeszcze raz kontrolę z rana tak między pacjentami fizjo chce go jeszcze sprawdzić a 12 mamy neurologa, zaległa wizyta więc przy okazji też sprawdzi co i jak. Ogólnie zauważyłam już nie pierwszy raz że jak dziecko nabywa nowej umiejętności to na jakiś czas jakby zapomina o tej którą już nabył. I mam nadzieję że wlasnie oswaja się z czymś nowym i dlatego tak niechętnie dźwiga teraz tą głowę :/

Adz (offline)

01-09-2022 15:38:34

Sonia, o ile dobrze pamiętam to porażenie występuje na wskutek niedotlenienia (głównie przy porodzie - i tego się najbardziej bałam jak miałam iść rodzic naturalnie bo chyba przy CC jest mniejsze ryzyko) ale nie jestem pewna czy mówimy o tym samym.

Tak jest kochana. Ja zauważylam że jak dziecko rozwija mózg to wtedy fizycznie jakby się "cofnęło", ale później potrafi 2x więcej fizycznie a w tym czasie trochę mniej np. dźwięków wydaje itp. i te okresy się tak przeplatają jakoś do 1,5 roku życia. Znaczy u nas tak było, dziewczyny w grupie też cos wspominały. Nie wiem czy mnie rozumiesz ale chodzi mi o to że jakiś czas rozwój fizyczny, później psychiczny i tak się to przeplata, a nie że wszystko naraz. Tak samo u nas ze wzrostem np. raz tyje troszkę, później rośnie do góry i wygląda o wiele szczuplej, później wzrost w miejscu i nabiera znów masy i znów idzie w górę i tak w kółko. Ile to się człowiek martwi przy tym pierwszym dziecku to szok eye rolling smiley przy drugim już wiadomo mniej więcej jak to wszystko wygląda.

Soniaa25 (offline)

01-09-2022 20:43:31

Wrocław
Adz właśnie też o tym porażeniu czytałam że przy porodzie ale że no y też od jakiś infekcji...mózg niestety robi swoje :/ ale fakt człowiek się martwi o wszystko po prostu...dziś mu przejechałam palcem po dolnym dziąśle o wyczułam jakiegoś małego szpica także witamy ząbka...to tłumaczy dlaczego ostatnio jest taki marudny i budzi się w nocy często...i być może też dlatego niezbyt chce być aktywny. Osiwieje normalnie...ale aż mi się łezka zakręciła jak to wyczułam bo tak te dzieci rosną...niedawno się urodził a już ząb yawning smiley szok...

Adz (offline)

01-09-2022 21:33:51

Sonia nie martw się kochana na zapas. Wydaje mi się że objawy porażenia byście już dawno zaobserwowali. Nie znam się na tych niemowlęcych chorobach, ale niestety ten pierwszy rok u mnie wyglądał podobnie. Mimo wizyty u fizjo i osteopaty i oczywiście braku powodu do zmartwień, miałam wrażenie że ma wzmożone napięcie mięśniowe. Każdy stan podgorączkowy (u nas przez zęby dosyć często się pojawiał tak że miała w ciągu dnia kilka razy ciepła głowę i kark a później znów chłodna) zaraz wpadałam w panikę że na coś będzie chora. Poszłam do lekarki , porobiła badania i wszystko ok. Mało tego xd strasznie jej się główka pociła i jak ją tak kiedyś pocałowałam to miałam słone usta. No i jak się naczytałam o mukowiscydozie to mnie strach obleciał. A przeprowadziliśmy się do domu, jest tutaj chłodniej i przestała się pocić. Swoją drogą ona nigdy nie lubiała być ubrana zbyt "grubo". Jak jej kiedyś ubierałam do spania np. Body na krótki rękaw i takie spodnie niemowlece ze skarpetkami to płakała wniebogłosy dopóki jej tych spodni nie ściągnęłam xd

Także rozumiem że się martwisz i wiem jak to wygląda. Z perspektywy czasu żałuję że zamiast cieszyć się maluszkiem to szukalam problemów na siłę. Tylko z drugiej strony no ja mam tak, że wolę coś sprawdzić niż pluć sobie później w brodę. No i wystarczy pierdoła żebym była niespokojna i zmartwiona. Teraz też tak patrzę na nią, i już taka duża jest.. na ręce nie chce mimo że póki mam siłę to chętnie bym ją ponosiła. No coz xd czas przy dzieciach leci 3x szybciej niestety.

No Sonia sam fakt że my na tym forum tutaj to jesteśmy prawie 4 lata chyba xd te wszystkie porody i ciąże... Ten czas tak zasuwa. Też mam wrażenie że dopiero rodzilas, że dopiero co Minka nam powiedziała że się udało a tu już zaraz połowa za nią smiling bouncing smiley no szok. Trzeba znaleźć jakiś sposób na zwolnienie czasu bo przelatuje przez palce eye rolling smiley

Soniaa25 (offline)

01-09-2022 22:44:16

Wrocław
Nooo łatwiej by się żyło gdyby człowiek tak ciągle się nie martwił sad smiley ale.tez jestem taka, że wolę coś sprawdzić. Siebie badam regularnie to tym bardziej dziecko będę. A u nas też główka strasznie się małemu pociła szczególnie jak jadł. W sumie teraz przestała jak się nieco ochłodziło i zmieniliśmy smoczek w butelce bo czytałam że może być za słaby przepływ i za dużo wkłada siły w jedzenie o stąd spocona głowa. Ale oczywiście te negatywne informacje też czytałam...

Ale ten czas to naprawdę zasuwa...też mam poczucie że pandemia dużo tego czasu zabrała niestety sad smiley u mnie z jeden strony byłam zadowolona ze praca zdalna, a z drugiej takie odcięcie, że ledwo mam kontakt z osobami z pracy i w dodatku w moim zespole pojawili się nowi ludzie więc jak wrócę to będę jak obca tam a najstarsza stażem yawning smiley czasami mnie przeraża to jak czas pędzi...ale przecież nie można iść ciągle przez to życie w strachu bo faktycznie nic nam nie zostanie...gdzieś mnie kłuje że mały tak rośnie ale z drugiej strony pięknie się to obserwuje i chcę pamiętać z tego jak najwięcej.

Adz (offline)

02-09-2022 07:34:52

Sonia tak naprawdę te pocenie może też wynikac z ząbkowania. Wogole te zęby dają takie dziwne objawy czasami, ja już rozważałam kilka razy infekcje, pasozyty a badania ok. Wyszedł ząb i koniec objawów. Teraz idą jej ostatnie 2 górne piątki, no ale teraz w porównaniu do tych wszystkich zębów aż do czwórek to luz. Ślini się tylko, wierci strasznie w nocy bez wybudzania i zrobiła się drażliwa. Np dzisiaj o 6 rano zaczęła plakac bo tato wrócił z nocki i nie wziął ją zamknąć bramę jak wjeżdżał xd przedwczoraj zaś już prawie spala i oczy zamknięte a nagle zaczęła plakac bo zapomniała wyłączyć telewizor xd wczoraj zaś podobna sytuacja tylko zapomniała dać kotu saszete ... Chciałabym mieć tylko takie problemy LOL

Sonia, jeśli mogę zapytać, czym się zajmujesz ? grinning smiley
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6014, Posty: 1546170, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 368, Posty: 114712.