Sonia, no wiem, że głupol jestem, że czytam. To że jakiś przypadek się skończył tak, a inny inaczej to nie znaczy, że u mnie się coś sprawdzi z tego. Każdy organizm jest inny. Jeszcze jedni mówią, że przy krwiaku się leży, inni że absolutnie nie można leżeć, a trzeci że nawet siedzieć bo się uciska macicę. Oszaleć idzie ;p
Staram się odpoczywać, ale ja to średnio tak umiem. Cieszę się, że chociaż do tej pracy chodzę normalnie, bo tutaj myśli mam częściej w kierunku projektów. Jakiś serial znalazłam fajny, to będę po pracy oglądała. Męża znów pewnie nie będzie w domu. Ciekawa jestem, czy jak się dziecko urodzi, to chociaż trochę zwolni, bo on uwielbia szukać sobie zajęć ;p
Ninareth takie historie właśnie lubię najbardziej, jak medycyna mówi co innego, a życie pokazuje, że się da
Tak samo jak przypadek naszej koleżanki, która miała niby oba jajowody niedrożne, a się okazało, że za miesiąc była w ciąży. No mega
A co do poprawy zdrowia ostatnio czytałam taką historię, że facet rzucił palenie, bo miał kiepskie wyniki, po trzech miesiącach zbadał nasienie i wyniki jeszcze gorsze. Lekarz powiedział, że czasami jak się przymusowo z czegoś zrezygnuje, to psychika tak działa, że zamiast polepszyć to pogarsza coś w organizmie. Taka ciekawostka