Planujące ciążę/bycie mamą 2019

Wysłane przez kajva 

Biedronka87 (offline)

11-10-2020 13:42:39

Konin
Minka kochana bardzo dobrze cię rozumiem i trzyma m mocno za Ciebie kciuki :*
Ja mam endometrioze i lewy jajnik niedrozny a poza tym też jest wszystko dobrze, też mam naturalne owu, itd. Mąż też zdrowy. I też naturalnie nie wychodzi i po nowym roku będziemy kierowani na in vitro.
Życie... Niestety nie jest różowo...
Ale trzeba wierzyć że wszystko będzie dobrze smiling smiley

minka170 (offline)

11-10-2020 18:07:56

Wrocław
Dzieki kochane ;*
Idzie strasznie szybko to wszystko, ja juz sama się gubię czasami. Troche sie boje tej punkcji,bo to pod znieczuleniem ogólnym krótkotrwałym sad smiley

Biedronka, ja juz mam dosc słuchania u lekarza, ze owulacja była, ze jajniki bogate, ze sluz plodny jest, że hormony ok, AMH wysokie... To az niemozliwe, ze wszystko jest pieknie i dobrze.

Trzymajcie kciukasy za mnie w tym tygodniu! Ja sie modlę za Was :*

Lusii24 (offline)

11-10-2020 19:41:31

Minka trzymam bardzo mocno kciuki powodzenia !!

Biedronka87 (offline)

12-10-2020 07:20:33

Konin
Minka może dobrze ze to tak szybko. Nie miałaś czasu na analizowanie, zbytnie zastanawianie się, tylko idziecie za ciosem.
Wierzę że skończy się pomyślnie smiling smiley

Ninareth (offline)

12-10-2020 16:51:55

Gajówka Sobota
Minka, trzymam kciukasy i wierzę, że wszystko potoczy się tak, jak tego pragniesz smiling smiley rzeczywiście lepiej, że wszystko tak sprawnie się wydarza, nie ma czasu na roztrząsanie.

Ja tak strasznie się cieszyłam, że dieta mi pomaga na ból i klops... Okres miał być w piątek, dzisiaj poniedziałek, brzuch boli, okresu zero... Testy oczywiście negatywne, a ja zaczynam się denerwować, bo okresy miałam zawsze jak w zegarku, a do tego mam umówioną wizytę w Warszawie (3 h jazdy autostradą) i boje się, że okres pojawi się przed samą wizytą płacz aż się boje dzwonić i pytać o następny wolny termin... Znowu złapał mnie kompletny dołek, bo jestem w zawieszeniu - ani ciąży, ani okresu, a jeszcze jak wizytę u dra Songina będę musiała przełożyć... Chyba muszę się nauczyć odpuszczać i przyjmować, co mi zsyła los płacz

Ninareth (offline)

12-10-2020 16:58:07

Gajówka Sobota
A na weselu ojciec poklepał nas po ramionach i puścił tekst, że mamy się starać, bo on to chcę być dziadkiem. Ja tego nie pamiętam za dobrze, mąż mi to powiedział potem i w sumie dobrze, bo pewnie wyszłabym z własnego wesela i nie wróciła. Kilka dni wcześniej już musiałam walczyć z tekstem "jak wam zostanie wódka, to będzie już na chrzest" i dociekiwaniem dzierżawcy, który przyszedł płacić, czy jestem w ciąży. Facet się nie zorientował, jak mu odpowiedziałam "a co, tak źle wyglądam?", że nie należy tematu ciągnąć dalej i drążył "no, ale jesteś w ciąży, nie?". NIE, NIE JESTEM K*RWA JESTEM PUSTA JAK WYDMUSZKA Grrrr, dwie rzeczy nie mają granic - głupota oraz bezczelność ludzka.

Pogodna_Aga (offline)

12-10-2020 18:31:25

Łódź
Co tam u Was kobietki? Jak początek tygodnia??

Ja już plamię także pewnie na dniach przylezie @. Pewnie powtórzę badania a jak się potwierdzą no to cóż... nawet in vitro nie będzie. Wtedy będzie wiadomo, że macierzyństwo nie jest dla mnie smiling smiley

Jeju pojadłam naleśników i coś mi zaszkodziły. Żołądek mnie rozbolał i niedobrze mi :confused: Już wolę jak mnie boli głowa niż żołądek...






Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2020-10-12 19:07 przez Pogodna_Aga.

Biedronka87 (offline)

12-10-2020 20:26:10

Konin
Ninareth kochana, nie warto tak się przejmować czyimś gadaniem. Ludzie zawsze będą wciskać nos w nie swoje sprawy, a ty tylko nerwy tracisz. Nie warto. Poza tym nie karm trolli i nie pokazuj że to cię boli. Wiem że łatwo się mówi, ale też to przerabialam i wiem że szkoda zdrowia.

U mnie już 6dpo... Nawet nie wiem kiedy zleciało. Projektuje i urządzam ogród więc nawet nie mam czasu na myślenie. Poza tym wróciłam do diety i mam nadzieję że do świąt zrzucę kolejne 10kg smiling smiley

Pogodna_Aga (offline)

12-10-2020 20:33:21

Łódź
Biedroneczko nasza to życzę wytrwałości w diecie, bo to wcale nie jest łatwe smiling smiley 10 kg to też już spore osiągnięcie. Oby tak dalej !!


Biedronka87 (offline)

12-10-2020 21:15:37

Konin
Przy insulinoopornosci nie jest łatwo ale jak się ostatnio zmobilizowałam to 10 kg poszło w dół. Potem jakoś zaniechałam diety ale co najważniejsze nie przytylam. Teraz ostatnio zrzuciłam 3kg i to mnie zmobilizowało. Wiem że jak się zaprę to się uda. A może jak schudnę to i zajde w ciąże... Zobaczymy smiling smiley
Dzięki za wiarę smiling smiley
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1545922, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 368, Posty: 114712.