Planujące ciążę/bycie mamą 2019

Wysłane przez kajva 

Nowa09 (offline)

08-10-2020 19:02:36

Obłazy
Sonia dziękuję.
Ale wiecie co w tym wszystkim jest najgorsze? Poroniłam w swoje urodziny sad smiley
Moje życie nigdy już nie będzie takie jak wcześniej. Nie życzę najgorszemu wrogowi takiego ciężkiego przeżycia.
Pewnie to glupio zabrzmi ale boli mnie serce i mózg.
3majmy się dziewczyny i dążmy do celu.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2020-10-08 19:17 przez Nowa09.

Soniaa25 (offline)

08-10-2020 19:21:50

Wrocław
Nowa wcale nie brzmi to głupio. Masz pełne prawo przeżyć tą stratę tak jak czujesz. Byle niczego w sobie nie dusić.

Moja kuzynka straciła dwa lata temu bliźniaki i szczerze mówiąc byłam w szoku jak zobaczyłam, że ma ich zdjęcie na tapecie w telefonie po urodzeniu. Ale później dopiero dotarło do mnie, że skąd ja mogę wiedzieć co ona czuje...że jeśli to jest sposób na ich zapamiętanie, na poradzenie sobie ze stratą, jeśli tego potrzebuje to niech tak będzie. Nikt w tym czasie nie ma prawa oceniać obojga rodziców którzy przez to przechodzą.

Pogodna_Aga (offline)

08-10-2020 21:00:44

Łódź
Ninareth
Dieta działa cuda smiling smiley

Też czekam na @ ...


Biedronka87 (offline)

10-10-2020 19:33:02

Konin
Hej dziewczyny,
Co u Was?
U mnie 16dc progesteron 0,46
Wizyt u gina 18dc i na początku rozmowa o braku owu i przygotowaniach do in vitro, a potem na usg widać było ze owu była 17dc, był jeszcze śluz plodny, był pęcherzyk i plyn. Czyli owu przesunęła się o tydzień.
Wtedy też dopiero mąż wrócił więc działaliśmy 18 dc i 19 dc. Wiem, że to w sumie za późno...
Dzisiaj 21 dc i 4dpo i progesteron 6,73 (przy normie 1,7-27). Zamiast luteiny dostałam duphaston 2x1.
20.10 powinna przyjść @ a jak nie przyjdzie to 21.10 test.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2020-10-10 19:33 przez Biedronka87.

Pogodna_Aga (offline)

10-10-2020 20:07:09

Łódź
Z owu to nigdy nic nie wiadomo winking smiley Moja mama uznawała kalendarzyk i współżyła po okresie smiling smiley I bach! Ma mnie winking smiley Koleżanka też wojowała rok, poszła na sprawdzenie owu, potem przed @ przypadkowe USG i co? owulka w pełni. Miała je na końcu cyklu wielkie oczy Nawet lekarz był zdziwiony grinning smiley i też happy end.

Musi się wreszcie na tej grupie coś ruszyć i muszą tu być wreszcie dobre wieści kobitki !!

U mnie narazie cisza. @ przychodziła ostatnio jak w zegarku, więc biorę podwozie do pracy smiling smiley smiling smiley 25 dc a punktualnie od kilku miesięcy przychodziła 26-27 dc także lada dzień smiling smiley

Znając życie dopadnie mnie w pracy jutro. Ludzi brakuje do pracy i kwitne jutro sama (z reguły byliśmy we dwie) to chyba będę siedzieć w pieluchomajtach i z kanapką podzieloną na 12 cz. zakącszając ją w przerwach grinning smiley Bo wiecie jak to jest. Pani w rejestracji śmie wyjść siku? I co teraz? Okienko zamknięte na 5 min. ??? Skandal. Skarga do NFZ grinning smiley Niestety tacy są ludzie winking smiley Czasem mi uwagę robię o to, że kawę piję i mu nie opowiadam na jego ARCY WAŻNE pytanie...
Głupota ludzka nie przestanie mnie zadziwiać grinning smiley


Nowa09 (offline)

10-10-2020 20:19:19

Obłazy
Biedronka 3mam mocno kciuki smiling smiley
Kurde w końcu musimy przerwać tą złą passę i po kolei zachodzić winking smiley wierzę z całego serducha, że tak będzie!
Pogodna_Aga doskonale Cię rozumiem. Kiedyś pracowałam na rejestracji w laboratorium i nigdy nie zapomnę jak jeden gościu robił aferę na cały lab że po znajomości koleżanki sobie bierzemy do pobierania krwi bez kolejki a chodziło o 2 dziewczynki w wieku 10-12 lat które przychodziły 2 razy w tygodniu ponieważ na białaczkę chorowały sad smiley wyjaśniłam to typowi ale nic to nie dało dalej się darł że tylko znajomości się liczą. No ręce mi opadły.
Więc kochana bez wymówek picia kawy i absolutnie bez przerwy na siku czy kanapkę!

Pogodna_Aga (offline)

10-10-2020 20:26:45

Łódź
A jeszcze to proszenie się by założyli maseczkę to już przechodzi ludzkie pojęcie... :confused: I tak każdego nie upilnuje... :confused:


Biedronka87 (offline)

10-10-2020 20:29:44

Konin
Dzięki dziewczyny ale ja jakoś na cud się nie nastawiam. Miałam już dziwne cykle i takie gdzie wszystko robiliśmy jak w zegarku, spóźnione @ i nawet widziałam cieniutka blada kreskę i w ciąży nie jestem. Myślę że teraz stres mógł mi przesunąć owu.
Postanowiliśmy z mężem starać się do końca roku a potem pogadamy o in vitro. Wiem że on jest przeciw ale już nie będziemy mieć chyba wyjścia. Chociaż nasze wyniki są dobre, a mimo to naturalnie nie wychodzi.
Co do ludzi to ja pracowalam w placówce bankowej. Kiedy byłam sama i musiałam wyjść do toalety to nie dość że musiałam tak celować by nikogo nie było w środku to jeszcze musiałam zamknąć placówkę. Czego to się człowiek nie nasłuchał...

minka170 (offline)

11-10-2020 11:53:59

Wrocław
Cześć kochane.
Co tu sie dzieje.. w koncu muszą być jakies pozytywne wieści! Tak nie może być... sad smiley
Trzymam ciagle za każdą z Was kciuki :*

Ja skonczylam zastrzyki stymulujace wczoraj. Na poprzedniej wizycie mialam 9 pecherzykow w prawym i 5 w lewym. Lekarz mowil,ze wystarczy. Dzis mam zastrzyk na pęknięcie tych pecherzykow. Jutro antybiotyk, a we wtorek punkcja.
Jestem tak mocno w szoku, ze dobrnęłam do takiego punktu mojego życia... dalej nie rozumiem, jak przy dobrych wynikach, owulacjach co miesiac, dobrym nasieniu, można mieć in vitro. Juz nie roztrząsam. A przynajmniej sie postaram. Prawdopodobnie w piatek kolejny bedzie transfer.
Pozniej bede robila ta beznadziejna bete, której nienawidzę.
Zdecydowaliśmy, że teraz bierzemy jeden zarodek, a gdyby coś nie pyklo, to za drugim razem wezmiemy dwa.

Pogodna_Aga (offline)

11-10-2020 12:10:30

Łódź
Kurcze minka, ale to wszystko zasuwa...

Moje serduszko jest z Tobą.

Przerwij ta złą passę na forum.


Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1546002, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 368, Posty: 114712.