Planujące ciążę/bycie mamą 2019

Wysłane przez kajva 

Soniaa25 (offline)

18-07-2020 09:08:16

Wrocław
Minka to oglądaj, oglądaj xd to na pewno wiarygodne jak lekarze się wypowiadają, a nie jakieś tam dobre rady cioć i babć ,żeby nogami do góry leżeć hihi

Paula dziękujemy za wsparcie! Informuj nas tutaj na bieżąco jak Twój maluszek. Wszystko na pewno będzie dobrze. Trzymamy kciuki! :*

Ja właśnie w drodze do domu po urlopie i cieszę się w sumie ,że już koniec yawning smiley chociaż do pracy nie chce mi się wracać to już naprawdę chcę zacząć na ostro swoją dietke i wkręcić się w to tym bardziej ,że po tym urlopie mam wrażenie, że przytyłam że 100kg.

minka170 (offline)

18-07-2020 11:33:20

Wrocław
Paula moja koleżanka mowi,ze ma tak durne sny, ze budzi się cala zapłakana. To chyba normalne kochana,ze przez wahania hormonow masz male depresje... Ja po tym działaniu dupka jestem w stanie uwierzyć we wszystko ! smiling smiley
Trzymam kciuki,zeby wszystko było dobrze, a za pare miesiecy juz bedziemy się cieszyć do zdjęcia,które sprezentujesz ciotkom ;*
Staram się pomału wierzyc w te cuda. Skoro u nas wszystko ok, to pewnie kwestia czasu tego cudu. Ale czekac juz nie bede grinning smiley Działam ostro smiling smiley
Nasienie meza juz poszlo do badania bakteriologicznego, we wtorek wynik! mały grymaśnik

Sonia, no super są te filmiki. Serio. Polecam z calego serducha winking smiley W poniedziałek będzie moj gin przemawiał z Invimedu, posłucham go, bo tak to wizyta u niego 10 minut, bo ja się boję mu zadawać pytan, haha grinning smiley Ale lekarzem jest bardzo dobrym smiling smiley
Kochana co do diety, to trzymam kciuki :* Ja ostatnio sporo przytylam, wiec tez sie wzielam za siebie... Zaczęły się grille u sąsiadów, siedzenie do pozna i tak to wygląda potem wlasnie..

Soniaa25 (offline)

18-07-2020 12:05:04

Wrocław
Minka i tej wiary nigdy nie traćmy! Ja właśnie kupiłam sobie na drogę książkę "potęga podświadomości" i się mocno wkręciłam! Jeśli nie czytałyście to polecam mocno! Coś czuję, że po niej moje nastawienie mocno się zmieni do wielu spraw xd

Ninareth (offline)

18-07-2020 15:37:40

Gajówka Sobota
Adz, to rzeczywiście te dziadowskie emotki, dziękuję! grinning smiley

minka170, masz rację, damy sobie szansę na spokojnie. Te pytania ludzi są dla mnie najbardziej przykre i jeszcze nie znalazłam sposobu, jak na nie odpowiadać, żeby ludzie dawali mi spokój. Prawdy nie chce mówić, bo chyba najgorsze co mogę usłyszeć "musisz wyluzować", "na pewno będziecie mieli dziecko" itp.

Moje @ nigdy nie były łatwe, ale przyznaję, że teraz są jeszcze gorsze eye popping smiley
PMS zaczyna się tydzień wcześniej, mąż obrywa za wszystko, nawet za to, że wzdycha LOL a jak już przychodzi @ to przychodzi ból i mega krwotok. Także często ryczę sobie na podłodze, zanim koktajl leków przeciwbólowych zacznie działać, do tego dochodzi biegunka, więc siedzę sobie na toalecie i próbuje się nie zrzygać przed siebie. Takie tam uroki bycia kobietą spinning smiley sticking its tongue out przynajmniej miałam wymówkę, żeby nie iść dzisiaj na grilla u mojej siostry. Cieszę się jej szczęściem, ale nie umiem patrzeć na nią w ciąży i na ich dwójkę dzieciaków biegających po ogródku. Myślę, że jakbym tam siedziała z miną cierpietnicy zepsułabym nastrój wszystkim płacz

Hormony mnie nie lubią, dzisiaj przyśniło mi się, że mieliśmy bobasa. A największym zmartwieniem w tym śnie było to, że nie chciał ciągnąć cyca.

Ninareth (offline)

18-07-2020 15:44:27

Gajówka Sobota
Tak w ogóle jak już przyszła @ to zaczęłam stosować olej z wiesiołka. Po ostatnim suchym miesiącu zatęskniłam za moim śluzem, jakkolwiek dziwnie by to nie zabrzmiało LOL
Pamiętam jak mnie kiedyś irytowało, że w dniach płodnych tyle go jest, że ciągle muszę zmieniać wkładki itp. teraz tyle bym dała, żeby wrócił. Bez niego przytulanie z mężem jest momentami dość nieprzyjemne eye popping smiley

Stosowała go któraś z Was? Pomógł?

Biedronka87 (offline)

18-07-2020 16:20:44

Konin
W czerwcu widziałam się z moją kuzynka. Cały dzień za mną chodziła i ględziła "kiedy będziesz w ciąży, a jak będziesz to mi daj znać" i tak w kółko. Z resztą non stop dostaje od niej tego typu smsy a cała rodzinę zadręcza pytaniami i prowokuje temat że ja jeszcze dzieci nie mam. Ona ma cukrzycę i problemy z tarczyca (ale nie wiem czy nad czy niedoczynność), jest też mocno przy kości i ma juz 2 dzieci - dwie wpadki bez jakichkolwiek starań. Dzisiaj się dowiedziałam że jest z 3 dzieckiem już w piątym miesiącu. Też wpadka.
Wczoraj przyjechał kuzyn z żoną - rodzi w październiku.
W sklepie spotkałam koleżankę - jest w trzeciej ciąży a u jej brata właśnie urodził się chłopak.
Przyjaciółka do mnie dzwoni "będę ciocia" bo jej kuzynka a moja koleżanka spodziewa się drugiego dziecka.
Także wokół mnie wysyp dzieciaków smiling smiley

minka170 (offline)

18-07-2020 16:59:25

Wrocław
Co do "wyluzowania" to dzisiaj sluchalam wywiadu z immunologiem. I dr mowila ,ze stres poglebia wszystkie dolegliwości immunologiczne, ze wtedy organizm moze jeszcze bardziej atakować zapłodniony zarodek.
Mowila o badaniu NK. Generalnie super opowiadała, zresztą trafila w punkt moich spraw. Mowila ,ze Hashimoto nie jest tak autoagresywna choroba,ze moze powodować jakies brak zagnieżdżania.
No i o niedokrwistości, o zakrzepicy mowila. To są te badania, które planuje zrobic. Zresztą endo mi polecala. Tylko nie wiem, czy nie isc po skierowanie...bo znow pakiet wyniesie co najmniej 500zl. A moje ubezpieczenie akurat tego nie obejmuje winking smiley

Tez mam duzo koleżanek w ciazy. Boli czesto, zaczelam ich unikać, ale w sumie co to zmieni. Każdy ma prawo do szczęścia smiling smiley

Sonia, super książka!! Moja mama ja czytała kiedyś. Chyba sobie od niej jutro pożyczę. Ja tez walcze od tego cyklu z moim nastawieniem. Mam nadzieje,ze sie uda smiling bouncing smiley

Soniaa25 (offline)

18-07-2020 17:36:17

Wrocław
No właśnie Minka tak czytam i jest genialna! Serio warto zmienić nastawienie i mówić swojej powiadomosci, że jest się zdrowym, szczęśliwym i w naszym przypadku...że będziemy mamami! I trzeba w to mocno uwierzyć grinning smiley

Kami1988 (offline)

18-07-2020 23:20:54

Piła
Witam Was kobietki;-)
Kilka dni mnie nie było ale właśnie nadrobilam te kilkanaście stron zaległości :-)
Witam wśród nas dwie niwe staraczki ;-) fajnie, że jesteście z nami - w grupie zawsze raźniej, zawsze czegoś można się dowiedzieć :-)
Minka tak mi przykro.. taką miałam nadzieję..grrr!! Mam nadzieję że drugie podejście będzie Waszym sukcesem! Mocno trzymam kciukasy!!! :-)
Ninareth... głęboki oddech i spokój- wiem wiem powiesz ŁATWO SIĘ MÓWI.. nie, nie jest łatwo ale trzeba wierzyć i mieć ogromną nadzieję :-) jak wspomniału dziewczyny..z czasem człowiek się już chyba "oswaja" z każdym kolejnym nieudanym cyklem.. ja już nie jestem w stanie zliczyć ile ich za nami.. ile badań, wizyt u gin, szpital. Poltora roku temu wielkie szczęście, które skończyło się po 8 tyg poronieniem. Niestety.. walczymy dalej.. zgubilam rachubę czy to ponad 3 czy ponad 4 lata..
Przykro mi z powodu Twoich przypadłości... jednak życzę z całego serducha spełnienia tego NAJWAŻNIEJSZEGO MARZENIA! I nie przejmuj się gadaniem i docinkami - tacy są ludzie.. czy to bliscy czy dalecy ... ja mimo tylu lat nie potrafię mówić o problemach.. mówię nadejdzie czas..
Kilka dni temu sąsiadka mi powtórzyła, że sasiedzi zza płotem często debatują, że mamy tyle lat a zamiast machnąć dzieciaka to kupili sobie owczarka niemieckiego, że chyba psa mają za dzieciaka - psa mamy 3 lata.. absurdalne podejscie.. akurat kręcili się po swoim podworku więc głośno wyrazilam swoje zdanie, że niech kazdy zajmie się swoją du** a od mojej macicy się odwali.. bo czasem wystarczy się mocno zastanowić czy czasem ktoś nie mw problemów.. mam nadzieję że usłyszeli :-)
U nas jest o tyle trudno, że mój nieustannie w delegacjimmw domu bywa tylko na weekendy albo co drugi weekend ...
Co u mnie przez ostatnie dni..tygodnie... w sumie nic się nie dzieje... poza tym, że od tyg mam urlop ;-) i wysprzatalam caaaaly dom i już nawet troszkę odpoczelam..
Dzisiaj 30dc. Tesciora machnelam wczorsj po poludniu - myślę cos tam widzę.. ale po chwili stwierdzilam, że nie.. rano powtórka ale widziałam jedynie miejsce na drugą kreskę.. ( taki ślad bardzo widoczny biały ale w nieco innym odcieniu). Okres nie wiem kiedy - coś pewnie okolo 33dnia. Nie wiem co mnie naszło na testy.. ale chociaż wiem, że spokojnie mogę czekaćna okres..
Dzisiaj u nas tloczno - wyprawialam nieslubnemu urodzinki i przybylo troszkę gosci..
Teraz czas spac..
Trzymajcie się cieplo! smiling smiley

Biedronka87 (offline)

19-07-2020 08:46:40

Konin
Kami trzymam kciuki aby to nie było przywidzenie :* mnie też wkurzaja ludzie, ich gadanie ale mam już to gdzieś. Z kuzynka widziałam się w czerwcu, cały dzień mnie zadręczała kiedy będę w ciąży, to czas na dziecko, a czy się leczę, a żeby jej powiedzieć jak zajde, itd. Teraz się dowiaduje ze jest juz w 5 MC ciąży. I to dowiaduje się od znajomych. Ona tak chce wiedzieć kiedy ja zajde ale sama siedzi cicho. Ale nie to mnie wkurzyło najbardziej tylko argument czemu mi rodzina nie powiedziała - żeby mi nie było przykro. Nosz kurde... Po pierwsze to że ja nie mogę to nie znaczy że innym zazdroszczę a po drugie co oni myśleli że urodzi i się o niczym nie dowiem. Ręce opadają. A co do psa to ja do mojego yorka mówię synuś smiling smiley
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6014, Posty: 1548270, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 368, Posty: 114712.