Witam Was kobietki;-)
Kilka dni mnie nie było ale właśnie nadrobilam te kilkanaście stron zaległości :-)
Witam wśród nas dwie niwe staraczki ;-) fajnie, że jesteście z nami - w grupie zawsze raźniej, zawsze czegoś można się dowiedzieć :-)
Minka tak mi przykro.. taką miałam nadzieję..grrr!! Mam nadzieję że drugie podejście będzie Waszym sukcesem! Mocno trzymam kciukasy!!! :-)
Ninareth... głęboki oddech i spokój- wiem wiem powiesz ŁATWO SIĘ MÓWI.. nie, nie jest łatwo ale trzeba wierzyć i mieć ogromną nadzieję :-) jak wspomniału dziewczyny..z czasem człowiek się już chyba "oswaja" z każdym kolejnym nieudanym cyklem.. ja już nie jestem w stanie zliczyć ile ich za nami.. ile badań, wizyt u gin, szpital. Poltora roku temu wielkie szczęście, które skończyło się po 8 tyg poronieniem. Niestety.. walczymy dalej.. zgubilam rachubę czy to ponad 3 czy ponad 4 lata..
Przykro mi z powodu Twoich przypadłości... jednak życzę z całego serducha spełnienia tego NAJWAŻNIEJSZEGO MARZENIA! I nie przejmuj się gadaniem i docinkami - tacy są ludzie.. czy to bliscy czy dalecy ... ja mimo tylu lat nie potrafię mówić o problemach.. mówię nadejdzie czas..
Kilka dni temu sąsiadka mi powtórzyła, że sasiedzi zza płotem często debatują, że mamy tyle lat a zamiast machnąć dzieciaka to kupili sobie owczarka niemieckiego, że chyba psa mają za dzieciaka - psa mamy 3 lata.. absurdalne podejscie.. akurat kręcili się po swoim podworku więc głośno wyrazilam swoje zdanie, że niech kazdy zajmie się swoją du** a od mojej macicy się odwali.. bo czasem wystarczy się mocno zastanowić czy czasem ktoś nie mw problemów.. mam nadzieję że usłyszeli :-)
U nas jest o tyle trudno, że mój nieustannie w delegacjimmw domu bywa tylko na weekendy albo co drugi weekend ...
Co u mnie przez ostatnie dni..tygodnie... w sumie nic się nie dzieje... poza tym, że od tyg mam urlop ;-) i wysprzatalam caaaaly dom i już nawet troszkę odpoczelam..
Dzisiaj 30dc. Tesciora machnelam wczorsj po poludniu - myślę cos tam widzę.. ale po chwili stwierdzilam, że nie.. rano powtórka ale widziałam jedynie miejsce na drugą kreskę.. ( taki ślad bardzo widoczny biały ale w nieco innym odcieniu). Okres nie wiem kiedy - coś pewnie okolo 33dnia. Nie wiem co mnie naszło na testy.. ale chociaż wiem, że spokojnie mogę czekaćna okres..
Dzisiaj u nas tloczno - wyprawialam nieslubnemu urodzinki i przybylo troszkę gosci..
Teraz czas spac..
Trzymajcie się cieplo!