Wpisy zgłoszone do konkursu
(15.09.2013)
Świętowałem...
..urodziny starszego brata.Tydzień temu przyjechał do nas wujek Paweł,chrzestny Łukasza.Był z nim Wojtek,mój kuzyn.Bawiliśmy się ładnie razem,potem dołączyła do nas nasza kocia.Fajna kotka.Szkoda tylko,że nie zawsze chce się z nami bawić...
Mamusia: dorota74
(28.08.2013)
Czemu ta rybka nie spełnia moich życzeń??
Lypko, oć tu, plose - powiedziałam do rybki, która pływała sobie w dużym basenie. Mamusia czytała mi bajeczkę o takiej rybce co spełniała życzenia i ja też taką znalazła. Najpierw dałam jej buziaka - musiałam się troszkę natrudzić, bo strasznie się wierciła - a później zaczęłam do niej mówić. "Lypko cę lale, Bibi ce uaua, Mama bruma, a Tata tesz bruma, nio?" . Rybka ani nie dała mi lali, ani Nikosiowi policji, ani Mamusi i Tatusiowi atka. Co ona sobie myśli?? Już więcej nie będę cię całować, wiesz?! Jestem zła - "Lela ła" - powiedziałam i obrażona odeszłam.
Mamusia: catrinka
(12.08.2013)
osa
Latała sobie osa koło nosa, siadła sobie na stokrotce, a ja za nią i obserwuję.
Tak mi się spodobała ta osa że postanowiłem się z nią pobawić.
Wziąłem ją do ręki, ale ona nie była miła, zamiast się ze mną pobawić ukuła mnie w paluszek...
Płakałem, ryczałem , wyłem a mama nie wiedziała co się dzieje!!!
Dopiero kiedy pokazałem jej moją rączkę zobaczyła że zaczyna puchnąć i zorientowała się że to osa mnie dziabnęła.
Mama szybko posmarowała mi rączkę żelem ma ukąszenia i chłodziła mi rączkę lodem.
Znowu ryczałem, bo przecież ten lód to strasznie zimny jest!!!
Ale dałem sobie przetłumaczyć że to złagodzi ból po nieudanej przyjaźni z osą..
Tak mi się spodobała ta osa że postanowiłem się z nią pobawić.
Wziąłem ją do ręki, ale ona nie była miła, zamiast się ze mną pobawić ukuła mnie w paluszek...
Płakałem, ryczałem , wyłem a mama nie wiedziała co się dzieje!!!
Dopiero kiedy pokazałem jej moją rączkę zobaczyła że zaczyna puchnąć i zorientowała się że to osa mnie dziabnęła.
Mama szybko posmarowała mi rączkę żelem ma ukąszenia i chłodziła mi rączkę lodem.
Znowu ryczałem, bo przecież ten lód to strasznie zimny jest!!!
Ale dałem sobie przetłumaczyć że to złagodzi ból po nieudanej przyjaźni z osą..
Mamusia: Agatka2012
(04.09.2013)
POŻEGNANIE
Wracam do przedszkola pieski PA,PA. Codziennie spotykaliśmy się w drodze do parku i było bardzo fajnie. A nawet zostaliśmy przyjaciółmi . Ale nie martwcie się jeszcze czasem się spotkamy a tymczasem PA,PA...
Mamusia: gabrysia1965
(25.08.2013)
Bylismy w ZOO
Oohhh a ja wam powiem, mama i tata zrobili mi taka niespodzianke!!!!! Z samego rana, w niedziele spakowali moje jedzonko, ubrali mnie i powiedzieli, ze jedziemy na wycieczke. Pojechalismy do parku, super mi sie podobalo a potem musielismy stac w kolejce za ludzmi... Pomyslalem sobie, ze to klapa, lepiej by bylo pospacerowac... ale sluchajcie... chwile po tem przeszlismy przez brame i bylo jeszcze lepiej. Setki biegajacych dzieci i ich rodzice... wszedzie wszedzie wszedzie. Mama i tata pokazywali mi cos tam przez szyby i kratki, ale co tam, ja ogladalem te dzieci, szarpalem je za wlosy... I te roslinki- kwiatki, drzewa i krzaki!!! Piekne byly. Ah ale najlepsze bylo to, ze pokazali mi taka zagrodke a tam bylo pelno takich malych ptakow. Mamusia mowila, ze nazywaja sie pingwiny. Patrzylem na nie przez szybke, pozniej przez ogrodzenie, swietne byly. I nawet do mnie zagadywaly, jak ja zapukalem one odpukiwaly. Ale byla zabawa. Poza dziecmi i pingwinami widzialem tez zyrafe i cielaczka, ktory pil mleko od swojej mamy (tak jak ja!!)
wieczorem podsluchalem jak mama mowila babci, ze ja jakos sie ogladalem zwierzatek, ze tylko te pingwiny mnie zainteresowaly i zyrafa, i troche krowy. Ale jak to... to co, to oni mieli tam wiecej zwierzakow????? jak moglo mnie to ominac???
wieczorem podsluchalem jak mama mowila babci, ze ja jakos sie ogladalem zwierzatek, ze tylko te pingwiny mnie zainteresowaly i zyrafa, i troche krowy. Ale jak to... to co, to oni mieli tam wiecej zwierzakow????? jak moglo mnie to ominac???
Mamusia: sandra1987
(21.08.2013)
Mój przyjaciel
Może to i nie jest prawdziwy konik,ale ja go uwielbiam :) Jak tylko przyjdę do babci Tereski to bujam się na nim i bujam,bo on zawsze tam na mnie czeka:) Bo to jest mój konik:)
Mamusia: kasiag121
(20.08.2013)
Kotki dwa
Ale numer!!!! Jak nie mieliśmy baaardzo długo żadnego kotka tak teraz mamy dwa:))))) I to na dodatek oba rude:)))) Jak wróciliśmy z nad morza i zobaczyliśmy tego drugiego troszkę większego kotka to mama w pierwszej chwili myślała że to naszego Kitka mamusia, ale szybko okazało się że to jego kumpel:))))) No i został u nas...nazwaliśmy go Rudy i ani myśli się od nas wynieść:) Śpią sobie w garażu i super się razem bawią....szaleją po całym podwórku...niesamowity widok:)))))
Mamusia: kasiag121
(20.07.2013)
Mój nowy kolega:)
Poznałem gąsaczka gdy miał zaledwie tydzień był mały słodki i puchaty tak śmiesznie się kręcił. Nie mogłem oderwać od niego wzroku, codziennie chodzimy z mamą go odwiedzać, sprawia mi to tyle radości że śmieję się w głos:)
Mamusia: anulla1993
Spodnie dresowe dziecięce
Ulubione spodnie dzieci? Wiadomo, że dresy! Dzieci mają tu upodobania zbieżne z...
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj