Czy jestem w ciąży? Wczesne objawy

U mnie niezmienną oznaką ciąży były mdłości w komunikacji miejskiej i miałam niucha doslownie jak ogar. Zmysł zapachów wyostrzał się w tym momencie. Istny łowca smacznego jedzonka się budził a mała myszka swym zapaszkiem doprowadzała do szewskiej pasji oraz chrzęst robactwa np karalucha bo moje uszy stawały się tak wyostrzone niczym słuchy zająca na każdy szmer.

Ja czułam kilka godz po poczęciu mrowienie i bąbelki w dole brzucha,z kolejnym dniem zmieniało się wszystko był to ogromny apetyt,wyostrzone zmysły smaku, dotyku, powonienia,złe humory a czasem bardzo złe, coraz więcej płaczliwych dni,roztargnienie,koszmary senne.Pózniej wiadomo brak okresu ,mdłosci ,zgaga,tkliwość i bolesność piersi...dalej juz to co kazda z mam zna rosnacy brzuszek itd
Dodam ze w obu przypadkach bylo tak samo


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

W moim przypadku była to prawie niewidoczna druga kreska na teście ciążowym. Spodziewałam się, że mogę być w ciąży więc kupiłam zapas testów ciążowych i zaczęłam sprawdzać gdzieś tak tydzień przed planowaną miesiączką. Pięć dni przed miesiączką pojawiła się bardzo delikatna kreseczka - myślałam, że sobie wmawiam i zrobiłam kolejny i następny... Wszystkie takie same. Dwa dni później pojechałam do laboratorium i zrobiłam hcg Jeśli chodzi o moje objawy to początkowo poza zmęczeniem i nietypowym dla mnie spaniem w dzień nic innego mi nie dolegało. Byłam zadowolona, bo żadnych mdłości nie miałam przez pierwszych 9 tygodni po czym nagle zaczęła się spora niechęć do intensywnych zapachów przechodząca w jadłowstręt i nudności i tak utrzymuje się to do teraz ( 15 tydzień ciąży) Doszedł spadek wagi ok 7 kg... Dodatkowo od jakiś 3 tygodni bardzo mocno dokucza mi ból piersi ostry kujący... Na szczęście dzidziuś miewa się doskonale więc i ja staram się dzielnie znosić te niedogodności

Moja pierwsza ciąża niestety zakończyła się poronieniem. Nie spodziewałam się tego, że mogę być mamą i błędnie odebrałam oznaki ciąży. Zaczęłam brać antybiotyki i inne leki, które wywołały poronienie. Straciłam bliźniaki Miałam bóle brzucha, nudności, bóle głowy, mój węch stał się wyostrzony. Krem, którego używałam od dawna, nagle zaczął mnie uczulać. Ciążę wykluczałam, bo miesiączkowałam normalnie i ten szczegół, którym był okres......no cóż.... Dziewczyny, taki mały apel do was...jeżeli macie dziwne objawy i zanim sięgnięcie po leki, zróbcie test ciążowy, bo to że macie okres nie oznacza że nie jesteście wciąży. Ja straciłam 9-cio tygodniową ciążę bliźniaczą.....przez niewiedzę.

Ja przez dłuższy czas byłam przekonana, że zmagam się z wyjątkowo zaciekłym i dlugotrwalym zatruciem pokarmowym, a zmęczenie zrzuciłam na karby przesilenia wiosennego. Dodatkowo brałam antybiotyk naczczo, więc myślałam, że to on wywołuje poranne mdłości w drodze do pracy. Kawa przestała smakować, pojawiły się problemy z przyswajaniem ulubionych dań - na każdy posiłek mogłam jeść tylko kanapki z żółtym serem i świeżym ogorkiem, bo tylko to wydawalo się zjadliwe Dopiero mój mąż zasugerował zrobienie testu ciążowego - miał rację ciążę wykryliśmy w 7 tygodniu, potwierdziliśmy będąc w 8, a dolegliwości męczyły mnie mniej więcej od 4 tygodnia. Pozdrawiam i zyczę wytrwałosci

Lęk przed zapachem z lodówki, nieustające parcie na pęcherz (każdorazowa wizyta w toalecie kończyła się oddaniem moczu w ilości trzech kropli). Mrowiące piersi, senność i niekontrolowane wybuchy agresji w stronę męża, które ucichły na 9 miesięcy, aby powtórnie eksplodować na etapie siedmio-centymetrowego rozwarcia szyjki macicy w czasie porodu….

Ja nie miała żadnych mocnych objawów....Od wielu lat miałam dziwne napady smaku chociaż wcześniej zjedzenie zachcianki wogóle mi nie pomagało.Nie raz okres mi się spóźniał.Zdziwiło mnie najbardziej to że strasznie chciało mi się mizerii i kurczaka zjadłam i pierwszy raz zaspokoiłam zachciankę Dodatkowo nic mi się nie chciało robić tylko spać i odpoczywać i wogóle się nie wysypiałam.Kiedy okres mi się spóźnił tydzień zrobiłam test i w sekundzie były mocne kreski Na całe szczęście żadnych nudności i wymiotów nie miałam a jestem już w 21 tygodniu

Wspominacie też o bolesnych piersiach - i mnie to dotknęło, unormowało się dopiero w połowie ciąży - nie zaobserwowałam natomiast powiększenia biustu na początku. Dopiero w końcowych etapach ciąży stwierdziłam, że staniki moglyby byc trochę większe. Ach, i jeszcze - w 9 tygodniu pojawiła się krew z dróg rodnych. Byłam przerażona i od razu udałam się na SOR, gdzie mnie przebadano i stwierdzono, że nie widać przyczyn i że maluszek ma się dobrze. Noc była okropna, poszłam na L4, ale ciąża dalej rozwijała się prawidłowo. Także, miłe Panie, jeśli na początku ciąży pojawi się krwawienie - nie płaczcie, zaciśnijcie zęby, pojeźdżcie do lekarza i mocno wierzcie, że wszytsko będzie dobrze - u mnie pomogło

u mnie najwcześniejsze objawy (jakoś już po 2-3 tyg.) to było sikanie na potęgę, osłabienie kondycji ogólnej i spanie - z chęcią nawet w pracy jakby sie dało, a nie raz się "przywieszałam" nad obowiązkami poza tym później ogromny apetyt na mięsko w każdej postaci i ilości oraz ok. 2 m-ce potem wstręt do słodkiego i czekolady, która mi zaczęła po prostu śmierdzieć... do tej pory nie używam cukru, bo aż mnie skręca od tego wątpliwego smaku, gdzie przed ciążą potrafiłam 1,5 łyzeczki do herbaty

ja się popłakałam oglądając Star treka i mój mąż na mnie spojrzał zdziwiony istwierdził ze na bank jestem w ciązy
test wyszedł negatywny ale było jeszcze bardzo wcześnie bo dosłownie pare dni od zapłodnienia. Rozczulało mnie wszystko i wszędzie wiec odczekałam i zrobiłam kolejny test który wyszedł pozytywnie


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]