SIERPNIÓWECZKI 2014

synke - jak to zgubiłaś portfel?! Tak całkiem? Kiepsko...

Moja Pola w nocy wariowała, a jak już chciałam się zwlec z wyrka (około 9:00) to ona nagle zasnęła i śpi do tej pory. Najgorsze jest to, że nie zdążyłam jej rano zmienić pieluchy... I zamiast się cieszyć, że dziecko śpi, a ja mam czas coś porobić, to ja się martwię


[link widoczny po zalogowaniu]

mój też miał nockę z przerwami co pół godziny. a jak se rano lepiej przysnął i już miałam rezygnować z gonitwą na to pobieranie krwi, to młoda przyszła z jakąś sprawą i skutecznie wyszeptała, co chciała

dieta młodego - wczoraj nawet kleik olał, ech. na obiad tylko kilka łyżeczek naszej zupy kalarepowej z kaszą. dzisiaj ziemniaki, może zechce troszkę więcej

przemeblowałam pokój. na tyle, ile mi pozwalał brak śrubokręta. i tak przy młodym nie bawiłabym się śrubkami. siedzę teraz w nieoszczochanym miejscu, a obok mnie część oszczochana przysypana sodą, żebym nie zdechła od smrodu

a portmonetka, mam nadzieję, gdzieś se leży w domu, tudzież w samochodzie. to najbardziej optymistyczna wersja. ale mogłam ją zgubić, a raczej ktoś mógł przygarnąć. nie umiem skojarzyć, kiedy i gdzie ostatni raz ją miałam


-------------------------------------------------
Krzyś ur. 29.10.2008 - zm. 30.10.2008
Agnieszka ur. 17.12.2009
Karolek zm. ? - ur. 11.08.2013
Jacuś ur. 14.08.2014



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-05-28 12:42 przez synke.

Dziewczyny, trafiłam do pracowniczego raju... mój menago wezwał mnie wczoraj na "dywanik" i mnie opieprzył, dlaczego nic nie mówiłam, że mały jest chory i że mam dziś i jutro nie przychodzić do pracy. Jako, że pracuję w IT to mam wziąć swojego laptopa i pracować z domu. I następnym razem mam przyjść pogadać, bo wszystko zawsze można załatwić. normalnie sama jestem w szoku...

Poza tym byłam dzisiaj z małym znowu u lekarza, i samochód mi się popsuł na parkingu (płatnym!). Mój Ł. w pracy, wszyscy w pracy a ja w czarnej d**! no i facet z taksówki zaproponował, że mnie odholuje do domu. Trochę się bałam, bo wspomaganie nie działa na wyłączonym, więc drugi taksówkarz pojechał z nami i prowadził mój. I wiecie co? tak jakby się trochę "nawróciłam" zawsze starałam się pomagać innym jak mogłam, ale że ludzie często są chamscy i patrzą tylko na siebie to jakoś to mnie z czasem zniechęcało... ale teraz widzę, że trzeba pomagać innym, bo dobra karma wraca!

Ok, wracam do pracy, odezwę się wieczorem!
trzymajcie się dziewczyny! :*


[link widoczny po zalogowaniu]

pracowniczy raj, hehe
można? można!
jak młody?

i inne zasmarczone forumiątka?


-------------------------------------------------
Krzyś ur. 29.10.2008 - zm. 30.10.2008
Agnieszka ur. 17.12.2009
Karolek zm. ? - ur. 11.08.2013
Jacuś ur. 14.08.2014

Siemanko

Synke- no tak my dalej łapiemy się do zagilanych a nawet zatkanych nosów. perfidnie zatkany biedna nawet cyca nie potrafi ciągnąc tylko łapie powietrze przez buzie i się denerwuje. Inhalujemy się z trudem przez maskę ale koniecznie na laptopie musza lecieć piosenki z obrazkami typu jagódki, jadą misie czy koła autobusu kręcą się|!
CO do streetcomu to dokładnie wymagania mają bo z roku na rok maja więcej ekspertów wiec trzeba się wysilić by dostać kampanie i to jest do bani bo to im powinno zależeć aby testerzy byli zróżnicowani

Jak u Was z kupami? wiem że to indywidualna sprawa ale moja robi 4-5 rzadkich takie po plecu rozjechane placki i sama nie wiem czy tak ma czy to ten wirus? może jej probiotyk podać co? sama nie wiem. Pediatrze zapomniałam powiedzieć choć tak ma już chyba tydzień. o 13 zjadła zupke ze szpinakiem a o 19 już ten szpinak był w gaciach! dziś tak samo marchewka z kabaczkiem już właśnie przebrałam ,,,

Ade Ja z chęcią na kawę bym się pisała ale mój małżonek nie bardzo z reszta mamy pare spraw wiec ciężko. Ikea, castorama, wózek,buciki MArtusim wujek. Wiesz jak to jest jak się jedzie do wielkiego miasto to zakupowy szał

Stefka- co do pichcenia nie przesadzaj Wy macie lepsze pewnie obiady tylko się nie chwalicie a co do gotowania uwielbiam robic w Termomixie nastawiam dokładam i samo się gotuje paruje itp. itd.
CO do randki udana i zwieńczona nawet sexem była haha. Miśke zostawiliśmy dziadkom i dwie godziny były dla nas Miło

Spadam małą kąpać bo coś maruda:{


[link widoczny po zalogowaniu]

Hej

U nas "smarkanie" opanowanie tylko kaszel został, tyle dobrze że odkasłuje i nie kaszle non stop tylko raz na jakiś czas lekko kaszlnie. Kupiłam mu syropek prawoślazowy ponoć bardzo dobrze nawilża błonę śluzową.

Malgoskha no to ja się pochwalę dzisiaj na obiad mojemu A zafundowałam jajecznicę na maśle z szynką! takie u mnie pichcenie z kupami? u nas zazwyczaj 2 kupy na dzień zależy co zje raz dość zbite raz rzadkie. Dzisiaj zrobił dwie bardzo rzadkie tak że wszystko obsrane łącznie z łóżeczkiem... spóźniłam się przez to do pracy bo musiałam go całego wykąpać (kupsko było nawet na szyi!)

Synke jak u Was? koniec choróbska?


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

hej dziewczyny
Wrocilam we wtorek i do dzis lezalam jak zdechlak, bo znowu zalapalam angine ropna! co za paskudzctwo!! goraczka wysoka i ogolny bol! Przez to skrocilismy sobie pobyt... i od razu z podrozy do lekarza i apteki, no i dopiero teraz zaczynam jako tako funkcjonowac! Poza tym starszy syn zachowwywal sie okropnie, jak mial za psoty isc do kata to uciekal i spierdzielil sie ze schodow! jak pilka sie potoczyl! poobijal sie niezle, ale na szczescie nic mu sie nie stalo. Innym razem mi chcial uciec z glupawki, bo powodu nie mial... i sie udrapal na tyle mocno, ze bylo zadrapanie z siniakiem w jednym... Od powrotu jest duzo lepiej-wypoczety jest, to i kochany. A mniejszy baczek dwie pierwsze nocki kiszka, ale jak sie okazalo pojawily sie kolejne 2 zabki! strasznie dlugo czekalismy na zabki, ale jak ida to masakra, jak szybko!
Poza niedogodnosciami bylo ok, pogoda dopisala, plaza zaliczona, muzea i bunkry tez!! Ale przez to chorobsko to ciesze sie zem w domu

Wszystkim nie odpisze... jak to po dluzszej nieobecnosci...

O fajkach - ciesze sie ze rzucilam! dobrze mi z tym. Ale zareczam, ze takiego chamskiego zachowania nigdy nie praktykowalam. Dobrze, ze dzieciaka nie poparzylo!!!! To moze skret byl, bo zeby az dziure wypalilo? to dziwne... nie zostawilas gdzies wozka pustego? Moze ktos to specjalnie zrobil?

malgoshka, probiotyk nie zaszkodzi. zadzwon do pediatry z pytaniem. U nas roznie od 1 do 5 dziennie, czasem twarde czasem woda.
Nie pochwale sie co ostatnimi czasy pichcilam bo nie ma czym hahaha... Lezalam!

Stefka, dobry pomysl z samodzielnym prezentem na dzien mamy... Ja o mojej zapomnialam!!! pierwszy raz tak!!!! i moje rodzenstwo mi nie przypomnialo, bo to co roku moja rola... a ze sie rozchorowalam!!!!!!!!!! no ale juz naprawione. Zreszta tutaj Dzien Mamy jest w ostatnia niedziele maja... wiec ja tez jeszcze nic nie dostalam; z racji tego ze maly do przedszkola chodzi to tam zawsze cos szykuja

Keisab, a jak sie dowiedzieli ze maly chory? Fajnie, ze jeszcze takie firmy istanieja! szok!

justynka, tysz czekam na fotki! super!!! mamy malego emodela!!!


Dobra, spadam!
Moze jutro nadrobie


Altaya79

Ade, ja 17cioro dzieci nie zazdroszcze, raczej wspolczuje. Dzieci nie znaja rodzicow, a rodzice dzieci. Dzieci czesto maja role wychowawcow, a to nie ich rola. Rozumiem, ze chcesz wiecej dzieci, ale skrajnosci nigdy nie sa dobre.
Co do Twoich paluszkow, to poprosze o ilosci... bo nie wiem jak to zrobic zeby nie byla to packa? JAk zblendujesz, to sie nie zrobi takie pure??

Synke, no i co z tym waszym siersciakiem? Bidok... Meczy sie?

Teraz juz spadujem...


Altaya79

altaya, no heeejjj, witajjjj

nie za często te anginy?

u nas sru różne, najczęściej bardzo gęsta maź co 2-3 dni. wczoraj dla odmiany było mokro, i to tak do prania.

młody wygląda na ozdrowiałego. ale wczoraj ja i młoda miałyśmy styczność z mamą ospowatego, wrrr. wprawdzie po powrocie do domu najpierw umyłam ręce i się przebrałam, ale i tak się boję o młodego. młoda szczepiona, mam nadzieję, że z dobrym skutkiem.

spanie ostatnio nerwowe mamy, młody wierci się, wierzga, marudzi, ooo np teraz


-------------------------------------------------
Krzyś ur. 29.10.2008 - zm. 30.10.2008
Agnieszka ur. 17.12.2009
Karolek zm. ? - ur. 11.08.2013
Jacuś ur. 14.08.2014

Hej

Synke portfel się znalazł?dwa razy mi zajeba...portfel,raz w nim miałam 800zł.wylam chyba z tydzień.

Malgoskha z tymi kupami tak wlaśnie idywidualnie...ale probiotyk nie zaszkodzi,jak podasz to zobaczysz czy się polepszyło.

Altaya witam serdecznie
Ciary po plecach chodzą jak czytam,że ze schodów spadł.dobrze,że nic sie nie stało poważnego.
Za dużo na plaży leżalaś

To na tyle bo mam dziś kupę roboty,a Zuzia dziś szaleje
Miłego dnia Dziewczyny


[link widoczny po zalogowaniu]