Witajcie dziewczyny po weekendzie
Wczoraj jak zwykle godzina czynnego pływania na basenie
tak tak, nie obijam się. Dopiero na koniec
10 min w brodziku. Pływając czuje się lepiej niż chodząc. Łudze się, ale mam nadzieję, że bedzie to
miało jakiś wpływ pozytywny na mój poród. Później do brata mojego M na jego 30 urodziny i tak jakoś
zleciał dzionek. Teściowa stwierdziła, że mam mały brzuszek jak na 8 miesiąc
i że ładnie wyglądam. Miło
Teraz oglądam porodówki i rycze jak dziecko. Postanowiłam też dokończyć łóżeczko i założyłam na materac,
ochraniacz, prześcieradło i pościeliłam. Wygląda ślicznie. Wstawie foteczke.
Ade wczoraj wracając z kościoła samochodem przestraszyłam się jak nie wiem. Własnie miałam wrażenie, że
to ten czop albo wody płodowe. Wszystko to ta wzmożona wydzielina z pochwy. Czasem wypływa jej naprawdę
dużo. Wczoraj zdażyło mi się 3 razy zmieniać bielizne, ale z wydzieliną wszystko ok. Gin nic nie mówił,
że coś jest nie tak. To taki urok w ciąży a ja już od dawna tak mam. Czasem zakladam wkładkę, ale często
zapominam i później żałuje jeśli jestem długo poza domem akurat. Ade super
miło obejrzeć inny wzór camarelo.
Wczoraj pokazywałam teściom i szwagierce ten wozek i nikt nie wiedział co to za marka camarelo.
Małgoshka, Synke, Ade mój Michał też wczoraj mecz oglądał. Do tego mój brat i ja razem z nimi. W połowie straciłam
cierpliwość i marudziłam
bo stwierdziłam, że mecz beznadziejny, bo nic się nie dzieje
jeszcze było
mi strasznie gorąco. A jak zaczeli się wydzierać to od razu ich uciszałam. Hehe
nieznośna jestem.
W końcu koniec tych meczy
Małgoshka mi też towarzyszył arbuz hehe
ostatnio mam straszną ochotę na niego i
zawsze wieczorem a później 3,4 razy w nocy do toalety.
Anu808 witamy
Justynkapilch pięknie łóżeczko się prezentuje
bardzo ładny ten wzor.
Co do samopoczucia to u mnie coraz więcej krwawień z nosa i muszę się pilnować z ostrym wstawaniem z łóżka po
nocy, bo rwie brzuch z lewej strony jak próbowałam się przeciągnąć. A z sikaniem to nie wiem co mi się dzisiaj
stało. Co pół godziny latam i pare kropelek.
Lili piękna przemiana
a trzecia fotka będzie z mamą i dzieckiem na rękach
Myślałam o tym sexie i stwierdziłam, że poczekam do 37 tygodnia. To już całkiem
niedługo. Do tego dołoże masowanie sutków
teraz to lekkie dotknięcie ich
już mnie podnieca i laskocze. Takie są wrazliwe.
Ania ja jeszcze dałam radę wymalować paznokcie u stóp
więc nie jest tak źle.
[link widoczny po zalogowaniu]