Cytuj
Blondyna25
Eli jak ja bym tak mojemu powiedziała to by się wku,.... i by się wydzierał na mnie. On jest furiat pod ty, względem i twierdzi, że ja nic nie robię i, że lufruje sobie chodzę i nic nie robię w domu. Wk..... mnie dzisiaj nieźle. Jeszcze mówi, że ma dosyć, że weźmie ze mną rozwód, a ja już mam kur.... powoli dosyć tego jego wydzierania się na mnie. Nie mam dzisiaj humoru, ale chętnie sobie z wami popiszę jeżeli, któraś z Was tutaj jeszcze jest. A ja pójdę za chwilę sobie umyć włosy i siebie i przebrać w piżamkę.
Witaj w klubie ;/ im coś na mózgi pada.. Nie przejmuj się wiem łatwo mówić bo sama cały tydzień ryczałam i nie do życia byłam aż tu nagle.. cud ogarnął się, przeprosił (nawet moja mamę, bo ona też kazała mi w cholerę jechać przez jego zachowanie) i narazie od wczoraj jest ok.. zobaczymy na jak długo bynajmniej powiedzialam mu jasno, że to nie on mnie zostawi tylko ja jak nie wytrzymam i niech nie myśli, ze z powodu dziecka z nim bedę to odrazu się przytulil i że Kocha z 5 razy powtórzył
może dotarło
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]