Szczęśliwe Mamuśki Najstarszych Dzieci Rocznika 2014 - Styczniówki 2014 ciąża smiling smiley

Wysłane przez Chichilli 

agusia441 (offline)

06-12-2013 19:13:55

Mszana


Troszku duże ale brzusio też duży grinning smiley wózek i łóżeczko w mojej galerii smiling smiley
Ps. Rozstępami się wcale a wcale nie przejmuję bo wiem, że żadne kremy na mnie nie działają bo albo mam uczulenie albo są nieskuteczne smiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]





Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-12-06 19:15 przez agusia441.

Gnatoya (offline)

06-12-2013 19:48:33

Lubin, Leszno
Dobry dzień Mikołajki kochane



My dzisiaj od samego rana lataliśmy za wszystkimi rzeczami potrzebnymi do przygotowania się na Cypryska i oświadczam wszem i wobec,że już mam wszystko grinning smileygrinning smileygrinning smiley

Zakupiliśmy wanienkę z wkładem, wkłady poporodowe, sudocrem, ciuchy i kapcie dla mnie do szpitala, skarpetki dla małego z Kubusiem puchatkiem, torbę podróżną ( w Chińczyku za 35 zł także masakrycznie tania) i resztę pierdółek niezbędnych dla mnie i niego. Do tego dzisiaj u nas taka śnieżyca,że masakra abs ciągle się włączał przy hamowaniu także wygląda na to,że u mnie prawdziwa zima nastała co równa się z tym,że ja od dnia dzisiejszego swój tyłek do póki nie urodzę nie wsadzam za kierownicę.

Obrzęki nóg jak były tak są, miałam iść dzisiaj oddać krew ale oczywiście było mnóstwo innych spraw więc pójdę w poniedziałek przed wyjazdem Marcina w trasę. W tym tygodniu czekają mnie jeszcze jego urodziny także troszkę przygotowań będzie ale myślę,że warto.



Jak tam wasze prezenty Mikołajkowe? rózgi były czy nie? młody kozak Ja jako prezent dostałam wibrator z czego co jak co ale się cieszę heh grinning smiley taki mój M zabawny... heh. Zaś jemu zrobiłam blok czekoladowy i kupiłam gacie grinning smiley


Padam na pyszczek dzisiaj... nie wiem jak wy, ale ja już zaczynam powoli łapać stresa przed porodem bo Marcin twierdzi,że co chwilę jak jedziemy samochodem zwracam mu uwagę a nie miałam tak wcześniej... cóż magia końca ciąży. Do tego wyspać się nie idzie skurcze jak były tak są a tak to ok smiling smiley a jak wy się czujecie?


Marta skoro wolne to wypoczywaj należy Ci się jak mało komu smiling smiley

Sylwuś co się przejmujesz wagą zleci po porodzie i karmieniu piersią zobaczysz. :* a resztę zrzucimy razem smiling smiley znaczy założymy jakąś grupę wsparcia czy cuś i będziemy sprawdzać nasze postępy w odchudzaniu. Ja co do tego jestem weteranką i zamierzam tak jak w tamtym roku 20, 30 kg zejść do czerwca przy pomocy 2 godzin treningów 4x w tygodniu i zdrowym i rozsądnym żarciu. Uda się bo komu jak nie nam grinning smiley także się nie załamuj. Co do rozstępów ciesz się,że masz tylko na cyckach bo przynajmniej na plaży normalnie będziesz mogła sobie przykryć to strojem nie tak jak ja swoje 5 na brzucholu. sad smiley a stroju jednoczęściowego zakładać nigdy nie zamierzam. Ja to ciągle na przemian ryczę albo się wściekam lub coś zapominam także to normalne uwierz mi. Uszy do góry grinning smiley a docieranie się rzecz normalna ja tak ciągle z M mam grinning smiley przyzwyczaisz się heh. mały grymaśnik

Aga trochę mnie przestraszyłaś z tym zatruciem. Pójdę do szpitala w pn to pokażę im moje syry i zapytam co by się móc uspokoić ale dziękuję za wsparcie. O jaki ładny brzuch grinning smiley a myślałam,że tylko ja mam taki wielki.bolące zęby Twój jest krągły mój troszku rozlazły ale taka już widocznie moja natura smiling smiley co do rozstępów zgadzam się. Ja nie miałam nigdy a teraz dupa, ale wezmę i solarą zakryję i będzie dobrze. Podejście godne naśladowania. A łóżeczko super,że już jest smiling smiley



Dobrego wieczoru wszystkim.


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

bllondii (offline)

07-12-2013 10:51:27

A-stów
Cisza tu hoho leniuszki kochane smiling smiley

Agusia brzuszek cudny grinning smiley u mnie już w obwodzie 111cm powolutku rośnie smiling smiley łóżeczko też cudne smiling smiley i fajnie że wsyztsko masz i już czekasz tylko smiling smiley ja czekam na kupno wózka grinning smiley dzisiaj mieliśmy jechać ale tak ślisko i pada śnieg to się boję, więc mam nadzieje że za tydzien nie bedzie śniegu to się wybierzemy smiling smiley
chociaz nie powiem żeby mi się nie podobało tak biało grinning smiley uwielbiam to >grinning smiley (do póki z domu nie wyjdę hehe)

kurde dziewczyny martwi mnie czasami nocne kłucie z lewej strony przy kolcu biodrowym przednim górnym bo jest masakryczne ale trwa dosłownie sekunde i zakłuje mnie jak sie chcę przekręcić. Raz na jakiś czas tak mam, żebym nie zapomniała do gin powiedzieć o tym i sie zapytac co to moze byc.

Madziuś mikołaj był grinning smiley u mnie jest tradycja dawania słodyczy, żeby to osłodzić życia troszkę, więc i synuś zadowolony hehe smiling smiley ja samochodem będe jeździc jeszcze 2 tyg na autobus, powolutku spokojnie smiling smiley ooo jaki prezent dostała fiu fiu, odważny ten Twój mężczyzna, że sie nie boi że Ci sie spodoba bardziej i go odstawisz hehehe smiling smiley
Wszystko już masz kupione superancko grinning smiley no mi trochę rzeczy zostało, ale to czekam na wypłatę i wszystko zakupie wtedy, czyli w nastepny weekend powinnam mieć wszystko smiling smiley
z tą grupą wsparcia super pomysł, pisze się na to grinning smiley tez chcę zrzucić 30 kg (bo tyle przytyłam od kąd poznałam mojego skarba) liczę że połowa spadnie po porodzie? właśnie ile gdzies spada po samym porodzie?
niektóre stroje jednoczęsciowe są ladne, ale takie wyciete po bokach bardzo, tylko biust brzydko wyglada dla mnie w takich sutki wystaja i nie ksztaltne sa smiling smiley
na biuście zakryć rozstepy będzie ciężko, na poczatku były pod spodem tylko a teraz już i na górze sa wiec jedynie co zakryje to mam nadzieje ze solarka, no i ze znikna troche jak schudnę ( bo wczesniej jak miałam i schudłam to nie było ich wcale widac, no ale byly mniejsze smiling smiley) albo stanik sportowy hehehe

Wczoraj posprzątałam salon cały dzien mi zleciał i przystroilam troche swiatecznie smiling smiley dzisiaj może zabiore sie za sypialnie, chociaz jakos sie szczegolnie nie chce smiling smiley
prezent jeden dla męża już kupiłam na święta, teraz muszę jeszcze poszukać innego w kazdym bądź razie coś już mam wiec jest dobrze, dla mamy i tesciowej też już mamy, dzisiaj mąż pojechał dla taty kupić i dla mnie (jak to powiedział rózgę) się boje troche co mogę dostać bo należę do osób co nie umieją się cieszyć z czegos jak sie nie spodoba, a zranić nikogo nie chcę smiling smiley
Kurde dziewczyny szukam sukienki na wesele siostry nie drogiej nic nie mogę znaleźć sad smiley bo nie chcę worka , tylko dopasowaną eh. jakby ktoraś się natkneła to prosze o propozycję smiling smiley

miłego weekendu ;*


Tabelka Sierpniówek 2015
[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Cataleya (offline)

07-12-2013 12:16:01

Bydgoszcz
eSylwia, ja z sukienką już pod koniec sierpnia problem miałam na wesele, niewiem czy pamiętasz. Kupiłam w Mohito odcinaną pod biustem. z taką dopasowaną może być ciężko już z takim brzusiem bo raczej nikt w obcisłych sukienkach nie szyje miejsca na talie ktora ma ponad 100 w obwodzie, no chyba że przy ciuchach xxl ale to znowuż cała by była za duża. Muusisz chyba zerknąć na typowo ciążowe. Ale teraz sukienek powinno być dość sporo bo przed sylwestrem, będziesz miała w czym wybieraćsmiling smiley A swoją drogą wybieracie sie gdzieś dziewczyny na sylwestra?
Ja mam rozstępy na brzuchu tylko z prawej strony, jak zbledną będzie lepiej zobaczyciesmiling smiley
Moj Marcin w prezentach jest kiepski więc nic nie dostalam, sama sobie zrobiłam prezent i sie obkupiłam grinning smiley a Nastka dostała sanki od Mikołaja akurat wczoraj spadł śniegsmiling smiley tylko że strasznie wieje, aż sie wychodzić nie chce a dzisiaj mnie to nie ominie.
Ja nie postanawiam żę nie będe prowadzić bo jak będzie trzeba to będe musiała a za wygodna jestem żeby jeździć autobusem.
Sylwia, jak będziesz karmić piersią to juz zawsze będą Ci sutki staływinking smiley tongue sticking out smiley
MAdzia ja wczoraj kupilam sobie już drugą kurtke w którą sie nie dopinam;D byle do wiosnygrinning smiley
AAA co do wagi, Sylwia ja schudłam wszystko co przytyłam czyli 12 kg w jakieś 2/3 miesiące bodajże. Po samym porodzie zeszło mi jakieś 7.
Madzia tymi obrzękami sie nie stresuj, wczoraj natknełam sie na artykuł lecz nie mogę go teraz znaleźć że to generalnie normalne, zaoytać zapytaj ale nie martw sie na zapassmiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

MartaMaj (offline)

07-12-2013 13:30:29

Drzewica
Hej laski

Ja tez pisze sie na grupe wsparcia - czy ktoras z Was byla kiedys na Vitalii? Tam mozna sobie zapisywac ile sie schudlo, pisac pamietniki, bardzo pomaga bo pozwala kontrolowac postepy. smiling smiley No i wykres fajnie wyglada jak waga spada winking smiley

Dzis w nocy obudzil mnie bol w lewym boku - tak jak na atrakcje miesiaca winking smiley potem przechodzil w dol az do plecow. Wstalam, pochodzilam, polozylam sie na drugim boku i przeszlo. Mysle ze to surcze Braxtona-Hicksa - nie czulam ich tak w 1szej ciazy. A Wy jak je czujecie?

Buziaczki
M

Gnatoya (offline)

07-12-2013 14:01:33

Lubin, Leszno
Hej.


Dzisiejsza noc była dla mnie tragiczna. Skurcze miałam co 13 minut ale na szczęście po 4 godzinach przeszło i póki co spokój... jak taki ból ma mi towarzyszyć przed porodem jeszcze jakiś czas to ja pierdziule.młody kozak U nas śniegu w cholerę. sad smiley Wybraliśmy się z M na małe zakupy i dobrze,że się go 3małam bo kilka razy orła bym wywinęła.

Dopiero 13 a ja padam na ryjek bo po zrobieniu żurku i schabu z ziemniakami i surówką mam dość stania w kuchni... a tu jeszcze pranie przede mną i nieszczęsne prasowanie rzeczy małego by do końca torbę do szpitala spakować. Ja nie rozumiem ludzi którym prasowanie sprawia przyjemność. Ja od zawsze staram się dla siebie kupować ciuchy które nie specjalnie trzeba prasować co by problemu później nie mieć.


Teraz to mogę powiedzieć jak idę,że wyglądam jak "turlający się bałwanek" bo nie dość,że ja kulka w chwili obecnej to jeszcze chodzę jak kaczka także śnieg pasuje jak ulał grinning smiley


Sylwuś w sklepach ciążowych znajdziesz mnóstwo ładnych sukienek przed sylwestrem. Zobacz jeszcze na stronie bonprixu tam też mają ładne sukienki zawsze smiling smiley na pewno coś znajdziesz.Skoro Olimpia pisze ,że się tyle chudnie to superowo grinning smiley a jeszcze przy karmieniu piersią i ćwiczeniach zobaczysz,że dużo z nas zleci i na lato jak to się mówi kolokwialnie się "wylaszczymy" mały grymaśnik A kłucie to normalne także się nie przejmuj na zapas.

Oli uspokoiłaś mnie trochę z tą opuchlizną. Co do kurtki dobrze,że kupiłaś mniejszą bo skoro chudzielcu wróciłaś tak szybko do formy po Nastce to i tym razem tak będzie smiling smiley ja to Ci zazdroszczę w ogóle... brzuch zleci i będziesz wyglądać jak wcześniej, bo po zdjęciach widzę,że nogi i reszta szczuplutkie. Co do rozstępów wszystko załatwi solara grinning smiley Czasem lepiej zrobić sobie samej prezent bo jak facet czasami wybierze, to daj spokój... grinning smiley a tak masz co chciałaś smiling smiley


Marta byłam kiedyś na V i nie zamierzam tam wracać. Tam jest chora rywalizacja w większości przypadków a i pisanie pamiętnika jest bardzo czasochłonne więc jak dla mnie szkoda czasu.


Miłego dnia :*


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

pati_87 (offline)

08-12-2013 11:04:00

okolice Poznania
Hej Kochanewinking smiley

Agusia śliczny duuży brzusio smiling smiley no i kiepska sprawa w tej robociem męża...

Sylwia Ty może tyle przytyłaś ale fotki, które wstawiałaś nie było tego po Tobie widać.. więc jak dla mnie tak jak Olimpia mówi jak urodzisz na pewno od razu dużo zrzucisz. Poza tym sama mówisz, że sporo Ci w cycki poszło - no czyli tam lekko masz 10kg więcej grinning smiley no ja mam nadzieję, że ogólnie nam szybko pójdzie z tym schudnieciem. Będziemy razem się wspierać i jakoś poleci - wiadomo geny też mają duże znaczenie i jednym pójdzie to szybciej a jednym wolniej, ale damy radę grinning smileygrinning smileygrinning smiley

Madzia to na pewno fajnie wyglądasz jak chodzący Bałwanek na tym śniegu smiling smiley No ja w samochód już raczej nie wsiadam, starczy mi po tym jak wróciłam w czwartek ze szkoły rodzenia: wiało, padało, a już nie wspomnę o piątku jaka szklanka... ( ale to już mężulek prowadził), szczerze to boję się nawet sama wychodzić, bo wczoraj idąc z mężem nawet zaliczyłam ślizgawkę tongue sticking out smiley we wtorek mam wizytę u lekarza i mężuś mimo tego, że będzie po nocce będzie musiał wstać i mnie zawieźć (wizyta 11.20), a w czwartek to rodzinka będzie musiała zawieźć mnie do szkoły rodzenia (ale w tym roku to będą ostatnie zajęcia na które idę). Później jeszcze na początku stycznia idę na temat kąpiel i to już powinnam mieć wszystkie tematy zaliczone smiling smiley no i w styczniu jeszcze na naukę parcia po skończonym 37tc. (to już Mąż będzie na urlopiesmiling smiley) i finito - będziemy czekać na małą grinning smiley

Madzia mam nadzieję, że te skurcze narazie ci odpuszczą i zaczną się dopiero przed porodem. Ostatnio rozmawiałam w szkole rodzenia z dziewczyną, która rodzi za 3 tygodnie i mówi, że jeszcze żadnych skurczy nie miała ogólnie to nic się nie dzieje.

A wczoraj odebraliśmy wózek tylko nie mam go tu u siebie bo szkoda narazie zajmować miejsce na korytarzu - przewieziemy go w styczniu, bo jest u rodziców winking smiley rodzicom bardzo się podoba i mówią, że fajnie się nim jeździ smiling smiley Mąż to od raz chciał mieć go u nas i mówi, żeby sobie pojeździł tongue sticking out smiley w przyszłym tygodniu postaram się wstawić fotkę łóżeczka smiling smileysmiling smileysmiling smiley wczoraj też miałam firankę odebrać, ale jeszcze jej nie było;/ i będzie dopiero jutro.
Dzisiaj wstawiam już ostatnie prania dla Nikoli, czyli kobinezony i takie ciuszki co miałam do prania w niższej temp., no i kocyki i rożki. Zastanawiam się czy już pościel wyprać ale to jeszcze troszkę się wstrzymam - narazie ją rozłożyłam i idealnie pasuje do łóżeczka grinning smiley.

Co do Mikołajej to całkowicie mi wyleciało ;P mąż wrócił z nocki, a wieczorem imieninowa imprezka smiling smiley dopiero rodzice jak przyszli na imieniny też z mikołajkowymi prezentami to mnie oświeciło tongue sticking out smiley ale to przez tą zmianową pracę mojego męża - całkowicie tracę poczucie czasu... a dokładnie też dni, dzisiaj jest na rano i ciągle wydaje mi się, że jest poniedziałek.

Powiedzcie mi jak to jest z zimowymi spacerami od kiedy planujecie ruszyć w trasę z Waszymi Maluszkami? No na pewno na początku trzeba zrobić tzw werandowanie, czyli ubrać je normalnie jak na dwór i przy otwartym oknie, balkonie tak kilka minut, stopniowo zwiększając czas, no ale co jak się okaże, że na dworze -15, -20 no ale oczywiście jakby nie było wietrznie i śnieżnie - to planujecie wychodzić na spacery?


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Gnatoya (offline)

08-12-2013 14:10:56

Lubin, Leszno
Dobry

Pogoda taka,że nosa się z domu nie chce wyścibiać. Byliśmy jednak kupić M rzeczy na kolejny tydzień trasy tyle,że ja już się z nim nie pakuję bo to nie wiadomo jak to dalej będzie... Skurcze jak były tak są szczególnie pod wieczór. Trwają średnio 2-3 godziny i przechodzi. Ja to jednak mam nadzieję,że w tym mcu się rozpakuję....Jeszcze M marudzi,że musi jechać do mnie na święta także jakbym poszła w tym czasie rodzić czy tam dwa dni wcześniej to nigdzie się z Cypkiem wybierać nie zamierzamy.



Pati skurcze jak były tak są od pewnego czasu są codziennie. Wczoraj myślałam,że mi za przeproszeniem "cipę" urwie... jak tak wyglądają skurcze porodowe to strach się bać. Pochwal się jaki wózek kupiliście i super,że mąż będzie przy Tobie zawsze to raźniej. Ja nie wiem czy nie wypadnie tak,że będę rodzić sama także nie wiesz jakie masz szczęście. Co do wychodzenia z małym na spacer to ja na początku zamierzam przez około tygodnia wychodzić z nim na 5 minut w wózku na balkon, potem na balkonie 15 minut przez jakiś tydzień a dopiero później na krótki spacer i to pod warunkiem,że dużo na minusie nie będzie.


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

mniszka19 (offline)

09-12-2013 08:59:39

Kielce/ okolice
Czesc kochanesmiling smiley Dawno się nie odzywalam ale chyba łapę doła przedporodowego ciągle mam napady płaczu za chwilę wpadam w furie sama zr sobą sobie rady nie daję:/ Chcialabym już urodzic bo wykończe się psychicznie. Jeszcze K nawet nie chce mnie tonącego bo twierdzi że to już 9miesiąc i on nie będzie ryzykowałsad smiley Noc tylko wyć do księżyca. Pogoda też nie pomaga bo dziś nas leje deszcz. Chyba zatoki łapę głowa boli niemiłosiernie. Yhhh pomarudzilam trochę więc już mi lepiej. Czy którejś Was leci waga w dół mi spadło w ciągu 2 tygodni prawie 3 kilo . Nadia przez ostatnie dni jest mega spokojna w przeciwieństwie do mnie wczoraj wyzywalam się na grając w boks ns co mój stwierdził tylko że całkiem mi odbiło. Dziewczyny cieszę się że u Was jest wszystko dobrzesmiling smiley Sylwus szybko zbijemy wagę zobaczysz. Kamil mi dokucza że jestem gruba jak słoń ale widząc mnie wczoraj w takich nerwach jak grałam powiedział że będzie mi już dokuczal bo widzi że już się zawzielam i się nie zdziwi jak miesiąc po porodzie będę miała kratę na brzuchusmiling smiley To moje pocieszenie że już niedługo będę mogła zacząć ćwiczyćsmiling smiley
Madzia u mnie że spacerami to będzie tak że of początku będziemy wychodzić bo a to Oliwie zawieźć do przedszkola no i zakupy też same się nie zrobią więc wyjścia nie będzie.


[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Cataleya (offline)

09-12-2013 14:48:03

Bydgoszcz
Dzień dobry
U mnie już po śniegugrinning smiley Ale Nastka sanki zaliczyłasmiling smiley
Zaraz jade na wizyte zobaczyć co tam u mojego maleństwasmiling smiley
Madzia no ale Twój sie z prezentem postarałtongue sticking out smiley Mój to po prostu ma to gdzieś tak na prawde, wolała bym od niego dostać byle gówno niż nic... Ale wiedziałam ze tak będzie więc też mu tym razem nic nie kupiłam i tyle O! a zakupami poprawiłam sobie humor.
Co do wagi, to przytyło mi sie jakieś 11 kg i już po sobie widze,dzisiaj będe wiedziała dokładnie, a tu jeszcze prawie 2 miesiące. Ja nie mam takich skurczów jak wy.. nie zazdroszcze. Za to strasznie mi pękają naczynka, głównie na dekolcie mam czerwone kropki.


Ze spacerami w zime to jest tak, zaleca sie wychodzić z noworodkiem dopiero po miesiącu a wcześniej tylko werandować. Wiadomo że różnie to w praktyce wygląda. Ja na pewno na początku jak MArcin będzie z nami wychodzić przez jakieś 2 tygodnie nie zamierzam. A poźniej będzie trzeba sobie jakoś radzić, zobaczymy. No i dla dziecka lepiej jak są mrozy niż wietrznie i deszczowo ale jak jest -15 to też sobie odpuścić lepiej. No i na zakupy też bym sie nie pchałą do marketów bo to jednak siedlisko zarazków.


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6014, Posty: 1548900, Użytkownicy: 73666.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 451, Posty: 646843.