MAMY 20-30 lat.. Zapraszam!

witajcie) wstawac spioszki ) Pozdrawiam z Vancouver) dojechalismy ))
catrinka- czytam o Twoich pysznoscach i.. stwierdzam ze nie znam składnikow tego co szykujesz ZADNEJ sałatki zansprowała mnie tez tortilla wiec jakbys mogła to .. wiesz podziel sie choc przepisem ja najczesciej robie sałatke z gyrosa bo duzo i szybko brawo za bałwana )
laska- widze ze buzia juz lepiej wyglada niz po upadku, ale tez nei wiem co to za rozowy plyn... jestem w plecy z nowinkami farmaceutycznym, laska ne dosc ze aktywnie uczestniczysz w zabawach saneczkowych to je szcze hurtownie bałwankow macie ja w tamtym roku to taki do kolan zrobiłam 2 razy ) no widzisz co lekarz to inna opinia, najwazniejsze ze wszystko bedzie OK))) tylko mam pytanie - czy dalej macie kupowac buty specjalnie? juz juz nie? a co do sexu Zosia była o zmroku a Maja o poranku planowana - wec moze dlatego charakterki sie im rozna))
Asia- jak piszesz o ospie to mi sie az moja przypomina biedne dziewczyny, ale jestescie juz blizej niz dalej, chociaz wadomo zima nie trwa długo.. zwłaszcza w tym roku
hej, my o 4 wyjazd- na miejscu o 16)))) rewelacja. Pogoda od suchej, potem mokrej drogi - przez sniegową i znow wiosenna sucha piekna sloneczna na znow bardzo zimowa, deszczowa az wreszcie wiosenna zielona na miejscu.
ale najwazniejse ze net działa ))))
fotki z wyzej opisanej przygody wstawie jak dojde do siebie bo padam, ps masakra widziałam przyczepe ciezarowki w rzece.. straszny widok


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

witam troche mnie nie było bo mam duzo spraw ostatnio eh ale byle do przodu u fryzjera synek nas zaskoczył bo sam chciał by go obciąć jak zobaczył że siostra siada na fotel to w płacz bo on chce i pitem ładnie stał i patrzyl jak go pani obcina u nas tez zima i szalejemy na sniegu ale dzis krótko bo wieje że szok i ciągla pada teraz córa maluje farbami a synek spi Laska widzę ze policzek ładnie się goi super i fajne bałwanki Pasia dobrze że szczęsliwie dojechaliscie teraz tylko załatwic wszystko i do domku Catrinka super bałwanek a mała urocza Asiu widac ze ospa sie kończy więc nie długo będziecie mogli poszalec na sniegu my też się bawimy miłego dnia


[link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu]

patinka a no zjeżdżał z górki i spadł z jabłuszka i obtarł sobie buźkę na lodzie.

pasia extra że dojechaliŚcie i na pewno macie sprawy już załatwione! A co do śniegowych naszych zabaw, to raz że jakoś tka mnie w tym roku zima nastraja że aż milo bawić się śnieżkiem A po drugie, to Ksawek chce mieć atrakcje, żeby bylo co opowiadać pani i dzieciom w szkole, jak wróci do zerówki po feriach

halina no to nie byłaś u fryzjera ze sobą, tylko z dziecmi


U nas dziś w sumie nic specjalnego. Byliśmy krótko na dworze, a tak to w domku siedzieliśmy, bo Patryka coś gardło pobolewalo. NA razie nic nie mówi, może będzie ok


ZAPRASZAM NA SWOJEGO BLOGA
[ebobas.pl]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

witam Laska u fryzjera wszyscy bylismy i mąż i ja i dzieci tak hurtem he he na razie obciełam włosy a na wiosnę chyba sobie pasemka zrobię fajnie że Ksawek chce miec co opowiadać w zerówce widać ze bardzo towarzyski jest my dziś idziemy do mojej koleżanki dzieci się pobawią bo ma synka w wieku mojej córy a my pogadamy sobie i jeszcze kontrola u gina dziś w południe a jutro urodziny u brata miłego weekendu


[link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu]

halina oj tak, Ksawek jest bardzo towarzyski No i jak po weekendzie?


A u nas tyle, że dziś już Ksawek do zerówki wraca No i po szkole idziemy na to usg pęcherza. A weekend minął nam i fajnie i nie. A to dlatego, że w sobotę pojechaliśmy na Gdyni, znaczy ja z mężem, bo dzieci były u moich rodziców. A my pojechaliśmy na wykład naszego dobrego kolegi, który opowiadał o misji w Iraku i Afganistanie. On razem z moim mężem był na tych misjach. No i byli tez tam inni nasi dobrzy znajomi, więc po tym wykładzie poszliśmy sobie wszyscy na kawkę, potem ja z mężem na mały obiad na mieście i wracaliśmy do domku Ten dzien był fajny. Za to w niedzielę jakoś od samego rańca miałam nerwa, jakiś taki chumor, że masakra. Przeważnie wyżywałam się i czepiałam męża, ale id zieciom się oberwało. Znaczy wszystko mi nie pasowało i nie dość, że byłam czepliwa, to jeszcze krzyczałam. Ach... Nie wiem czem,u tak mnie dopadło. Ale chyba okres mi się zbliża, bo na kilka dni przed to łapie mnie taki dzień nerwówki! Na szczęście od rana mam w sumie dobry chumor. Tylko szkoda, że poszłam spać wekurzona na męża, a on w sumie wkurzony na żonę i nierozumiejący, co z tą żoną sie dzieje


ZAPRASZAM NA SWOJEGO BLOGA
[ebobas.pl]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Nie przejmuj się laska- każda z nas ma takie humory czasami... I faceci muszą to wytrzymać

U mnie nieciekawie... Zmarł mój wujek, a do tego chrzestny... Bardzo, bardzo smutno jest mi Takie paskudne życie..pęka jak banka mydlana...


Prosimy o codzienny głosik
[ebobas.pl]


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

laska czyżby Manusan? No faktycznie obtarcie nie ciekawe... ale szybko się zagoi.

U mamy było super, jak zawsze. Byliśmy wszyscy na obiecanych sankach i Lena 2 km od domu zasnęła w sankach. Musiałam tego kloca nieść do domu, a ona się pod drzwiami obudziła. Myślałam, że ją pogryzę. Później, na mój kręgosłup, dałam sobie jeszcze jedną dawkę ciężarów ze sklepu i popołudniu zdychałam. Na szczęście babcia zajęła się wnukami, a ja troszkę poleżałam. Jak mąż skończył pracę, odebrał nas od dziadków i pojechaliśmy po odbiór okularów. Po drodze obydwoje zasnęli i spali do 18. Okulary już mam, dobrze w nich widzę, oczy się już przyzwyczaiły i faktycznie laska wstaję i je zakładam
A w sobotę jak zaczęłam pichcić w kuchni o 8 to skończyłam po 15, a goście na 16 przychodzili. Do tego Lenka nie chciała zasnąć, bo chyba coś wyczuwała. Na szczęście mąż po 15 zawoził teściową do koleżanki i zabrał dzieciaczki i Lence się kimnęło. Przeniosłam ją z samochodu do domu, rozebrałam z kurtki i butów, położyła spać i nawet wrzaski pod jej pokojem w niczym jej nie przeszkadzały. Obudziła się po 18 szczęśliwa i skora do zabawy )

patinka ja urządzam sobie wypady do rodziców raz na dwa tygodnie i wtedy odpoczywam

pasia oczywiście już podaję:
przygotowuję małe kawałki kurczaka, sałaty pekińskiej i pomidora oraz sos czosnkowy lub słodko-kwaśny (co kto lubi). Placek tortilli tnę na wąskie paski, smaruję sosem, nakładam kurczaka i pomidora (może być szynka, jajka, tuńczyk) i zwijam na koreczki. Spinam wykałaczką



sałatka z jajkiem jest bardzo prosta - główka sałaty lodowej podarta na kawałki, kilka pomidorów pokrojonych w dużą kostkę i 1 duży zielony ogórek też pokrojony w kostkę. Mieszam. Ugotowane jajka (ja zawsze daję 6szt) kroję na ćwiartki i kładę na wierzchu. Całość przed podaniem polewam sosem - 2 łyżki majonezu, 2 łyżki jogurtu naturalnego i jedno opakowanie sosu sałatkowego knora



sałatka z makaronem - ugotowany makaron rurki mieszam z puszką groszku, kukurydzy, czerwonej papryki, pokrojonego w kostkę ogórka i papryki. Doprawiam oregano, bazylią, estragonem i koperkiem oraz odrobiną majonezu

A sałatka 7 składnikowa: układasz warstwami puszka kukurydzy, 6 jaj pokrojonych w małą kostkę, szynka konserwowa ok 20 dag (kostka), puszka ananasów (kostka), kiełki, por do przybrania i majonez

Halinko bardzo dziękuję


Zapraszam na mojego
[link widoczny po zalogowaniu]

Bardzo prosimy o codzienny głos
Wielkie Małych Arcydzieła i nasze jeże

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-25 13:27 przez catrinka.

witam RudeZou współczuję straty wujka Laska to sobota udana i super a niedzielny humorek no cóż każdy czasm tak ma Catrinka super przepisy muszę wyprobować te salatke warstwową tez robię jest pycha u nas weekend się udał w sobote załatwiliśmy wszystkie sprawy i u koleżanki było super dzieci się ładnie bawiły nawet Rafi ładnie sie bawił z dziećmi a my sobie pogadałyśmy a w niedzielę urodzinki brata więc też bylo fajnie mały nawet spac nie poszedł spać w dzień bo tyle było ciekawych rzeczy dookoła tylko potem wieczorem nie mógł zasnąć bo był za bardzo zmęczony i w nocy często sie budził z płaczem bo chcial spać a się wybudzał eh dopiero ok 2 dobrze zasnął i spał do rana dziś bylismy na spacerku bo fajnie na polku wiosnę zaczyna widać a teraz mały śpi a my z córką robiłyśmy warzywa na konkurs z krepiny he he corka uwielbia wycinać ,kleić malowac więc siedzi i robi sobie prace miłego dnia życzymy


[link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu]

Fotki z urodzin Piotrusia













Grunt to współpracujący modele


Siostra dam Ci buziaka






Tu była najlepsza zabawa





[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Ulinka super fotki słodkie masz dzieciaczki i wszystkiego najlepszego dla Piotrusia


[link widoczny po zalogowaniu] [link widoczny po zalogowaniu]