Witam
Dziewczyny współczuje wam z tymi chorobami maluszków. Mój synek jak narazie odpukać mi nie choruje (tylko raz leżeliśmy w szpitalu jak miał 4,5 miesiąca). Bardzo mnie to cieszy bo choroba dziecka to duży problem i zmartwienie. Mam siostrę, która ma dwóch synków (jeden ma 2,5 roczku a drugi jest tylko 2 dni młodszy od mojego Bartka) i non stop jej chorują. Młodszy Jaś niedawno przeszedł zapalenie płuc i teraz ma zapalenie oskrzeli. Dodatkowo wykryli u niego wadę jednej nerki, jest pod stałą kontrolą i ostatnio mu się pogorszyło i może mieć operację żeby nerki nie stracić - mają duży problem. Jak to życie się różnie układa
Witam nowe dziewczyny, piszcie co tam u was słychać. Choć ja na tym forum też jestem od niedawana to już się od niego uzależniłam
ulinka to fajnie, że synkowi się poprawia i leki pomagają. Niech szybko wraca do zdrowia a wy ze szpitala do domku. No i dbaj o siebie i fasolkę, trzymam kciuki żeby się okazało że to dziewczynka. Ja też bym chciała jeszcze jedno dziecko, ale teraz jak od jutra oficjalnie nie mam pracy to muszę poczekać. Bo z jednej pensji męża nie da się wyżyć - niestety!
laska ja też nie widziałam tego zdjęcia, ale dobrze że zareagowałaś i go usuneli. Dziecko i piwo to nie nadaje się na żaden konkurs.
kkarollinaa ja mam pytanko czy twoja córeczka chodziła może wcześniej do żłobka? Czy poszła dopiero do przedszkola? Bo ja zamierzam zapisać mojego synka do żłobka - papiery muszę złożyć do końca marca żeby zaczął chodzić od września, ale to i tak nie wiadomo czy się dostanie - chętnych dużo a miejsc malutko.
U mnie niedziela zleciała, pogoda piękna - spacerek zaliczony. Mieliśmy odwiedzić teściów, ale pojawili się niespodziewani goście i zostaliśmy w domciu. Spoko nie żałuję
, nie przepadam za swoimi teściami.
Pozdrawiam
Mateuszek urodził się 30 lipca 2013r. o godz. 15.40
[link widoczny po zalogowaniu]
Bartoszek urodził się 3 lutego 2009r. o godz. 3.45
[link widoczny po zalogowaniu]