laska - ja pisalam o akcjach z pralka jakis czas temu. Bylam pewna, ze pisalam tu, ale jak nie to sorki, wiec tak: mezus poodkrecal te blokady z tylu, co radzilyscie no i wszystko juz super. Jeszcze raz wielkie dzieki
Podziekowac mezusiom koniecznie !!!
ulinka - zdrowka dla Piotrusia, aby katarek szybko minal i juz sie Skarbus nie meczyl
julkuba - uuuu...Biedulko, to zdrowiej nam szybciutko i do zobaczonka na skype. Wiesz, pozniej rozmawialam z mama i wszystko bylo ok, wiec moze to jednak Twoj mikrofon nawalil ?!
Ja juz od 1,5 godz. probuje Wam odpisac i Dawis tylko zobaczy, ze przysiadam, to juz jest na moich nogach i wdrapuje sie na mamusie. Z niego to takie Numerant rosnie, ze shok
Wczoraj lapal sie za co sie da, czy oparcie, czy nogi i sobie stawal - jeszcze raczkowac dobrze nie zaczal, a juz mu sie stawac zachciewa
A dzis sie bawil z mama w berka
Nie chce go puszczac do lazienki, bo my nie mamy brodzika pod prysznicem i jest tylko taki wlew leciutki, wiec on nie ma problemu z wejsciem pod prysznic. Jak tylko tam idzie, to go zabieram, no i juz podlapal, jak zobaczyl, ze drzwi uchylone w lazience, to zaczal zasuwac tam oczywiscie mnie obserwujac i jak zauwazyl, ze ja juz lece do niego, to wtedy takiego gazu dodal, ze az podskakiwal jak na trampolinie smiejac sie wnieboglosy. Tylko dostal sie do lazienki, to sie zatrzymal i czeka na mnie, zobaczyl, ze jestem za nim, to znow torpedy odpalil i tak ciagle. No mowie Wam, normalnie tak zabawnie z nim jest a ja jestem przeszczesliwa. Nigdy nie myslalam, ze Dzieciatko moze dostarczyc AZ TYLE szczescia i radosci
Wlasnie zasnal sobie, wiec moge sie ogarnac troszke i polecimy na spacerek. Dzis nie musze sie spieszyc, bo mezus jedzie robic samochod po pracy, a ja dzis nie moge, bo moi Naznaczony leci i to ostatni odcinek, wiec koniecznie musze obejrzec, bo nie przezyje
Zreszta wczoraj wrocil po 23, zarobi mi sie Chlop
Chodzi za mna przepyszna salateczka a'la moja bratowa albo to ciasto snickers, bo z torcika sladu nie ma, wiec musze skladniczki pokupowac
Kolorowego dnia Kochani.
Dawno sie nie chwalilam moja mala Duma, wiec prosze:
A to moj Lucus stojacy w krzeselku, z ktorego pewnie juz pozytku nie bedzie, bo taki zadowolony byl, ze tylko go wsadze, to bedzie powtorka z rozrywki
(cale szczescie, ze w pore zobaczylam co on wyprawia, bo jeszcze by mi wylecial !)
no i Kombinatorek:
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2009-12-02 13:06 przez Effika.