Vercia fajny ten twój Wojtuś i jaki już duży!!! Mój mały też już koło 5 kg. waży, w czwartek mamy szczepienie n rotawirusy to się dokładnie dowiem. Już czuję się w rękach ten ciężarek
U nas nie za ciekawie, w niedzielę po tym całodziennym wyciu i moim strachu, że mały się wykończy w końcu w poniedziałek dostaliśmy się do pediatry i stwierdziła, że to te pleśniawki są przyczyną takiego zachowanie. Mnie to nie pociesza, bo tydzień temu miał całą buzię w pleśniawkach i nie wrzeszczał i miał apetyt, a teraz zostały mu raptem 2 małe plamki i to byłoby z tego? Kazała podać czopki przeciwbólowe paracetamol 3xdziennie, podałam wczoraj na noc i dziś rano i mały zrobił dziś 3 kupy, takie rzadkie i żółto-zielone. Biedaczek mi się odwodni bo prawie nic nie je. W nocy wciął 130 ml. a w dzień je tak co 1,5 godziny 20, 30 ml. i zasypia. Męczy się bardzo. Chyba zapiszę go na usg brzuszka bo moim zdaniem to problemy brzuszkowe, ale nie kolka, bo kolki nie trwają cały dzień. I nadal wkłada palce do buzi i ślini się, że aż się krztusi tą śliną. Co to może być, skoro ząbków nie widać?
Już mam mętlik w głowie. Jak wygląda usg u takich maluszków, muszą być na czczo?
Chcę, by go ktoś światły zdiagnozował, bo Filipek cierpi, a ja nie wiem, jak mu pomóc.
Kiedy ustępują problemy brzuszkowe?
Jak Wasze dzieciaczki znoszą ten upał?
[link widoczny po zalogowaniu]