Anyu wcale się nie dziwię, że masz ochotę siedzieć z Lenką aż do pójścia przez nią do przedszkola. Mimo, że Błażejek czasami działa mi na nerwy to ja lubię z nim siedzieć - odpowiada mi rola kury domowej
. Lenka prawie roczek będzie miała to już tak nie żal jej zostawiać, tym bardziej , że będzie ją babunia pilnować i w ciągu dnia mogą sobie przyspacerować do Ciebie do pracy
.
O widzisz, a ja gapa o siostrze nie pomyślałam :laugh_new:. Niedługo wybieram się do niej, bo mamy zaproszenie na Jasia 5-te urodziny - 1-go października.
Coś czuję, że trochę kasy Wam na tego elektryka pójdzie
.
Monika chyba się obraziła, bo nikt nie odpisał na jej pytanie w sprawie krostek i od tamtej pory zamilkła
.
Chyba zaraz legnę do łóżka, bo nie wiem co mnie będzie czekać- ja się modlę, żeby noce jak najszybciej minęły i był już dzień. Noc to dla mnie jeden wielki stres - aż się boję oddychać, żeby szkraba nie zbudzić
. Chyba rzeczywiście ma problemy brzuszkowe, tak sadzi bąki, że aż popłakuje
. Na noc infacol mu podałam.
NASZ KOCHANY SYNEK BŁAŻEJEK, ur. 12 kwietnia 2010 r., godz. 12:17, 3330 g, 58 cm [/color][/b]
[link widoczny po zalogowaniu]
NASZA KOCHANA CÓRECZKA WERONISIA, ur. 27 kwietnia 2014 r., godz. 5:47, 3270 g, 54 cm [/color][/b]