Majka Rodzik

majkarodzik (offline)

Miasto: Lubin

Zarejestrowana(y): 2010-03-09

zobacz galerię

napisz wiadomość

mój blog

odwiedziny: 254

Kliknij w ikonkę i zaczep osobę

Moje dzieci

więcej

Perełka (Julia)

Urodziny:
30.04.2010

Imieniny:
16.04

więcej

Ostatnio dodane zdjęcia

Ostatnie wypowiedzi na forum:

• 29-08-2011 11:10:47

  Witajcie kochane Anya-tak, pracuje w handlu. Napewno dla dziecka i mamy jest lepsze siedzenie w domui dopilnowanie. Ale wiem z wlasnego doswiadczenia, ze tatus tez musi zajac sie dzieckiem od czasu do czasu bez naszej pomocy. Bo pozniej czuja sie nie potrzebni moj maz mi kiedys powiedzial, ze to tez jego dziecko i wie co ma robic Mieszkam blisko wrocka i przed ciaza czesto nawet bywalam jakis czas tego bylismy w zoo z Jula i znajomymi. I napewno jak bylibysmy sami to z checia bym sie spotkala. Myslalam wlasnie o Tobie i sosence, bo wiem ze obie jestescie z wrocka Jak tylko Julka bedzie juz zdrowa, a my bedziemy jechac w Twoim kierunku to napewno dam znac i sie spotkamy Dzisiaj Twoj pierwszy dzien w pracy kochana nie martw sie, napewno wszystko dobrze, Lenka jest w dobrych rekach Zdjecia sliczne, piekna blondyneczka, a mamusia jaka szczuplutka. Tak trzymaj Aniu, ale juz wiecej sie nie odchudzaj Efas- tak, owieczka dobrze napisalasmam nadzieje, ze teraz juz bede miala wiecej czasu na forum Sarahia-kreacja super, wogole pieknie wygladacie z mezem Widac, ze jestescie szczesliwi i zakochani A ta wysypka to najprawdopodobniej 3 dniowka. Byla u nas pielegniarka zeby dac Juli zastrzyk i powiedziala, ze nie da poki lekarz jej nie obejrzy. No i lekarz potwierdzil, ze to niby to. Gabi- dziekuje, mamusia to tak przy okazjo, bo bardzo nie lubie zdjec Kasiaszum-super filmiki, ale jaka masakra z ta cebula Moja Jula tez tak wcina jakby to byla czekoladka Poki co uciekam, bo Julka wstala. Milego dnia kochane

  

  cały wątek

• 27-08-2011 18:55:26

  Witajcie kochane Bardzo dawno mnie nie bylo, ale nie mam kompletnie na nic czasu. Wlasnie jestem na urlopie , a wiec moge napisac na spokojnie Caly czas o Was pamietam i o naszych dzieciaczkach Napisze w skrocie co u nas, a potem troszke poodpisuje, choc pewnie nie wszystkim, bo tych stron jest tyle, ze urlopu by mi braklo. Przyznaje sie od razu, ze przeczytalam tylko pare stron wstecz, a wiec jesli komus nie odpisze to przepraszam A wiec co u nas, aktualnie Juleczka jest chora, ma problemy z gardelkiem i bierze zastrzyki Mam nadzieje, ze jej pomoga i szybko dojdzie do siebie. Takie siedzienie w domu to dla niej straszna kara, bo jestesmy bardzo duzo na dworze, jak nie ja to tatus albo babcia ja wiekszosc czasu w pracy, ostatnio mam bardzo duzo pracy, bo otworzyli drugi sklep na drugim koncu miasta i tak jezdzilam z jednego do drugiego. Musialam wszystko tak wprowadzic i jakos to wszystko rozkrecic. Nie ma nic gorszego jak polaczenie netem i dziala jak chce, a do tego jeszcze musialam przyuczyc pania do pracy. Tymbbardziej, ze to szefa znajoma i nigdy nie pracowala w handlu. Ale nie bede zanudzac, juz teraz mam lzej i postaram sie od czasu do czasu wpadac i czytac was Juleczka to dalej szczypiorek, bo wazy ok 9 kg, ale to chyba przez to, ze nie usiedzi sekundy w miejscu, tylko lata jak perszing. Ostatnio zakonczylo sie upadkiem na zawias od drzwi, nna cale szczescie nic powaznego, ale sliwka masakryczna. A spojrzenia tesciowej nie komentuje, bo to juz mi wystarczylo co o mnie pomyslala. Ale jak to dziecko, to jest nieuniknione i podejrzewam, ze to nie pierwsza sliweczka. Jesli chodzi o zabki to ma 13 i jak sie zdenerwuje to nie zastanawia sie wogole i gryzie a nie powiem zdarza jej sie coraz czesciej ich uzyc. A zwlaszcza jak cos jej sie zabroni Kurcze wlasnie od wczoraj postala jakas wysypke i nie wiem co to za dziadostwo. Myslalm, ze to moze rozyczka, ale czytalam objawy i cos nie do konca mi pasuja ma takie czerwone plamki na czolku, glowce, dekoldzie, szyjce i troszke na pleckach. Wyglada to troche jak potowki, no ale to raczej nie mozliwe. Jka jej nie przejdzie to w poniedzilaek wybiore sie do lekarza, bo i tak do kontroli musze pojsc. No to u nas chyba wszystko zaraz postaram sie dodac jakies aktualne zdjecia Juli, tylko musze sobie przypomniec jak sie dodawalo Efas- super, ze sie wyrwalas z domku. Ja juz tak sobie obiecaje nie wiem ile czasu i cos mi nie wychodzi zawsze jakies nie palnowane sprawy i wazniejsze i brak czasu na wszystko. Fajnie, ze Wiktorek sie zaklimatyzowal w zlobku. Pewnie na poczatku bylo ciezko, ale to chyba wszystkie dzieci tak reaguja na rozlake. Napewno pisalas o tym wczesniej, ale nie jestemw stanie nadrobic Niezla masz uczennice, nie dosc, ze dajesz jej szanse to jeszcze nie chce jej wykorzystac. Masakra jakas to dzieciom powinno zalezec, a nie nauczycielom ciezki zawod Kasiaszum- Klaudia sliczniutka, a jaka usmiechnieta. Moja Julka odwazna na odleglosc, a jak ja posadzimy zeby pojezdzila to panika w oczkach Mebelki bardzo ladne, takie delikatne Anya- nie martw sie powrotem do pracy, napewno wszystko bedzie dobrze, twoj m. doskonale sobie poradzi. Mezczyzni tylko przy nas sa niby bezradni, a jak zostaja sami to swietnie opieka im wychodziJesli chodzi o usypianie to moja Julka tak samo reagowala jak ja tatus usypial, patrzyli sie na siebie i smiali zamaist spac a wiec ja mu nie pomagalam, musial sie meczyc do tej pory, az przestana sie usmiechac i zrobic tak zeby usnela. Po wielu probach zrozumial, ze poki nie usnie to nie bedzie mogl sobie posiedziec spokojnie tylko bedzie sie meczyl z marudnym dzieckiem a pozatym sam ja nauczyl usypiania na rekach, a wiec to juz jego problem Sama zobaczysz, ze powrot do pracy wiele zmieni, taka odskocznia od codziennosci. Doczytalam, ze Lenka tez cos choruje, a wiec duzo duzo zdrowka dla malej. Dobrze, ze chrypka przeszla Beciu-Chyba powtorze to co napisaly dziewczyny, ale Majeczka podobna do tatusia i jak zawsze usmiechnieta Zanetkowszystkiego najlepszego z okazji rocznicy slubu, mnie 5 czeka na przyszly rok, juz fajny staz mamy A to, ze nieslyszalas Alusia to mysle,ze nie masz co sie martwic. Tak naprawde to najwiecej czasu zajmujemys ie dziecmi i czasem juz brakuje sil. Wazne, ze babcia byla przy wnusiu i napewno z checia sie nim zajela Gabiwielkie gratulacje, wspaniala wiadomosc my na nastepny rok tez planujemy, moze tez uda sie zostac kwietnioweczka Szczerbinko-super, ze moglas sie spotkac z Iwonka i dzieciaczki tez milo spedzili czas Doczytalam, ze Maksiu goraczkuje, cos te na kwietniatka sie pochorowali bardzo mi przykro i oby to faktycznie byla wina zabkow. Moja Jula tez maila wysoka goraczki i bylam pewna, ze to zabki, ale niestety nie tym razem i ma zastrzyki. a wiec musielismy odwolac rezerwacje na wakacje, ale zdrowie najwazniejsze Anilewe-Macius sliczniutki, a te oczeta sa boskie. Super wyprawa w gory, chyba fajna sprawa z tym plecakiem, tylko troche tatusiowi ciezko Madziu-dziekuje, ze o mnie pamietasz kochana bardzo mi przykro, ze ostatnio tak smutno u ciebie, ale niestety taka kolej w zyciu. Dlaczego nie odchodzi ludzie, ktorzy pija, cpaja itp. Odchodza ci co maja rodzine i chca zyc. Wierze, ze jest ci ciezko, mojego taty nie ma juz 4 lata i dalej nie moge sie z tym pogodzic. A najbardziej mi smutno, ze nie doczekal sie wnusi i jej nie poznal. Codziennie mysle jakby to bylo, gdyby zyl, oni by swiata poza soba nie widzieli. Ale pokazuje jej zdjecia i jak jezdzimy to mowie jej, ze tu lezy dziadzius, ktory cie kocha i patrzy z nieba. Wiem, ze jest malutka, ale chce zeby od malego wiedziala i pamietala o nim. Wiem, ze tato tez to slyszy i sie cieszy, ze Jula zna dziadka i go kocha Mysle, ze dziewczyny nie maja nic przeciwko zebys o tym pisala i sie zalila. Jestesmy tu tyle czasu razem, a wiec jak druga rodzina Pozdrawiam wszystkie Was kochane i przesylam buziaki naszym pociechom ciocia Maja i Jula Sykaduzo zdrowka dla mamy, napewno dojdzie do siebie, tylko potzrebuje czasu http://img687.imageshack.us/img687/2255/img5601oo.th.jpg http://img263.imageshack.us/img263/2772/img5559l.th.jpg http://img718.imageshack.us/img718/517/img5192c.th.jpg http://img844.imageshack.us/img844/7091/img5022c.th.jpg http://img196.imageshack.us/img196/3135/img4919n.th.jpg

  

  cały wątek

• 31-01-2011 09:57:44

  Witajcie Kochane Dla wszystkich maluszkow wszystkiego najlepszego dziekuje za zyczenia dla Juleczki Ja tylko na chwile zeby sie zameldowac ze pamietamy o Was. Ostatnio chorujemy, jezdzimy po szpitalach, robimy badania, okazuje sie ze jakas bakteria, na szczescie nie grozna. Moze uda mi sie Was nadrobic wieczorkiem i napisze wiecej. PA Buziaczki. Aha, wczoraj wyszla na lewa gorna 2

  

  cały wątek

Znajomi i przyjaciele

Znajomi (8) więcej GosiaK (offline) moniaes (offline)

Przyjaciele (0) więcej Użytkownik nie ma jeszcze żadnych przyjaciół