MAMY MIESZKAJĄCE ZA GRANICĄ, CZYLI ZA GÓRAMI, ZA LASAMI...smiling smiley

Wysłane przez violus 

kociczka (offline)

17-12-2010 12:13:43

Lörrach
WITAM....

Aga-szerokiej i szczesliwej drogi do Polski...I koniecznie daj znac jak dojechalas?!

Jagoda-udanych wypiekow...Do mnie dzis siostra przyjedzie z POlski..I wlasnie tez wiezie mi twarog Polski...Wiec bedziemy piekly ciasta poniedzieli!!

Bebe-jeszcze nie znalazlam przepisu..Ale Ci napewno podamsmiling smiley

Dominika-dalej czekamy by cos sie rozkrecilo z porodem...Ja mam wizyte 21.12 zobaczymy co sie swieci....


Milego dzionka!!!1

jagoda31 (offline)

17-12-2010 14:31:56

UK
Witam !!!

Zaglądam ale nasze 2 paczki jeszcze śa LOL

Alebazi można zamrozić ... pierogi najpierw każdy osobno poukładaj a jak się zmrożą możesz wszystkie do woreczka wrzucić..ja tak robię.

Miałam iśc zobaczyc za serem i zapomniałam LOL za to już mam wszystkie prezenty.


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Bebe2011 (offline)

17-12-2010 14:33:02

...
Witam.

Tutaj na szczescie ser bialy mam taki jak w Polsce w kazdym markecie, tyle, ze ten juz zmielony, ale do sernika i tak trzeba mielic. To tego mi juz tu targac nie musza, ani ja wozic. Polskiego sklepu tu nie mamy, ani rosyjskiego. Polakow i Rosjan, i ogolnie z Europy tzw. Wschodniej, tu jak na lekarstwo. Wiecej jest w Paryzu i na plnocy departamenty Nord i Pas de Calais i tam sa polskie sklepy. W Marsylii sa sklepy armenskie, w ktorych jest duzo produktow rosyjskich podobnych do polskich, ale to nie to samo. Czego tu nie ma to sobie z Polski przywoze, lub mi rodzina przywozi lub wysyla, jak szczaw na zupe szczawiowa, ogorki kiszone, budynie, kisiele, sniezki ect. Chociaz ogorki kiszone mozna dostac w tych armenskich sklepach, ale te sklepowe to nie to samo, co te od mamy z mamy ogrodka i przez nia zrobione. Inny smak. Z kwasnym mlekiem nie ma problemow, jest w kazdym markecie, czy arabskim czy afrykanskim sklepie, a takich sklepow tu pelno. Po maniok, zielone banany, owoce drzewa chlebowego, niektore gatunki ryb z morz tropikalnych i chilli afrykanskie, chodze do afrykanskich sklepow, bo tylko w nich to maja, czasami tez w arabskich. I maja tam jeszcze w tych afrykanskich zielone liscie manioka, ktore smakuja jak nasz szczaw. Dobrze mi go zastepuja. Jakos tu sobie z tym wszystkim radze, chociaz sa rzeczy z ktorymi sie tu jeszcze nie spotkalam, jak mak, czy zielony koperek. Ale koperek sama tu sobie posieje, przywiozlam nasiona z Polski. I moze wtedy uda mi sie zrobic samej kiszone ogorki, bo do tego koper niezbedny.

Kociczka z przepisem mi sie nie pali, aby do swiat. smiling smiley Powodzenia na wizycie.

Agata i Dominika, szerokiej drogi.

Alebazi, trzymaj sie, zycze cierpliwosci w wyczekiwaniu na dzidzie. Pierogi mozna mrozic, ale lepiej mrozic je jak surowe. Chociaz kolezanka i ugotowane mrozila. Ja mroze surowe.

Jagoda, udanego wypieku i milej zabawy dla synka. Ten sernik z brzoskwiniami, to pieczony, czy taki na zimno. Jak pieczony to poprosze o przepis. Bo na zimno to ja przepis mam i robie juz to rafaello na zimno, to troche za duzo na te zimno by bylo.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-12-17 14:34 przez Bebe2011.

alebazi (offline)

17-12-2010 15:32:46

Raciborz, München
dzieki laseczki....
malam robic je dzis ale jakos brak mi sily i weny...
leze sobie i jakos nie za ciekawie sie czuje....
mysle ze jutro bedzie lepiej to sieza nie zabioresmiling smiley








[link widoczny po zalogowaniu]

kociczka (offline)

17-12-2010 20:51:15

Lörrach
MILEGO WEKEENDU LASECZKI DO PONIEDZIALKU...



MILEJ NOCKI

DOMINIKABRYAN (offline)

17-12-2010 21:09:24

Venlo
MILEGO WEEKENDUthumbs up

bebe my dopiero za tydzien ale dziekujesmiling smiley
alebazi bardzo dobrze cie rozumiem odpoczywaj,ostatnie dni sa meczace ciąża,ale pozniej jaka radoscsmiling smiley
pozdrawiam




milego dnia



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-12-17 21:11 przez DOMINIKABRYAN.

alebazi (offline)

17-12-2010 21:32:55

Raciborz, München
ja tez zycze milej nocki....
lece do wyrka dobranoc








[link widoczny po zalogowaniu]

minika (offline)

17-12-2010 23:30:16

No odnalazlam to forum winking smiley Zapomnialam zaznaczyc, ze sledze watek i sie pogubilam, bo ja tu nowa smiling smiley

Poczytalam troche i chcialam powiedziec, ze u nas w Tunisie to jest dopiero kiszka z produktami spozywczymi. Wszystko co w proszku przywoze z Polski, ostatnio jak bylam wyslalam prawie 50 kg paczki winking smiley Sera bialego jeszcze nie znalazlam takiego , ktory chociaz troche przypomina nasz. Nie ma kiszonek, znaczy ogorki to sa ale takie mikroskopijne i o dziwnym smaku, no i warzyw nie ma - pietruszki (tylko natka), seler to widzialam chyba tylko raz a tak to natka, pora tez ciezko znalezc ale za to pomidorow od groma. Bo tu wszystko z pomidorami musi byc i z tunczykiem bo tak to niezjadliwe. Jak tu przyjechalam to myslalam, ze tunezyjska kuchnia bedzie super ale okazalo sie, ze to tylko jeden sos z rozna wkladka, oczywiscie kus-kus ale gdzie sie nie pojedzie to wszedzie sos pomidorowy pfffff Dobrze, ze moj maz nie przepada zbytnia za ta ichnia kuchnia i jemy bardziej europejsko winking smiley Tesciow jak odwiedzamy to tesciowka sie mnie pyta, ktory sos bede chciala jesc hehe
Ale ogolnie jest ok. Na zaspy i sniezyce narzekac nie moge grinning smiley
Pozdrawiam smiling smiley


minika

Bebe2011 (offline)

18-12-2010 10:02:31

...
Minka, widzialam zdjecia coreczki w twojej galerii. Sliczna dziewczynka.

A sernik znalazlam taki na necie, mysle, ze z niego upieke, bo brzmi calkiem sensownie. Powinien sie udac. Wpisuje przepis, moze ktorejs z was sie przyda.

Sernik wiedenski.
1 kg. bialego sera, 2 lyzeczki proszku do pieczenia, herbatniki do wylozenia formy, 1/2 kostki masla, 6 duzych jaj, 200 g. smietany 30%, 1 i 1/2 szklanki cukru, 1 cukier waniliowy, 2 budynie waniliowe, skorka starta z 1 sparzonej cytryny, rodzynki (najlepiej jak lezaly pare ladnych godzin w rumie), moga byc tez inne bakalie lub brzoskwinie z puszki, 3lub4 lyzki bulki tartej drobno mielonej, aromat lub 80 mil. soku z cytryny.

Maslo stopic zmiksowac z cukrem zwyklym i waniliowym. Bialka oddzielic od zoltek, zoltka dodac do masy, zmiksowac. Nastepnie dodac budynie, bulke tarta, aromat lub 80 mil. soku z cytryny i skorke starta z 1 cytryny, oraz 200 g. smietany 30%. Po zmiksowaniu stopniowo dodajemy ser, caly czas miksujac. Nastepnie dodajemy odsaczone i opruszone maka ziemniaczana rodzynki i inne bakalie jezeli opcja z wieksza iloscia bakalii. Ubijamy piane. Ubita piane bardzo delikatnie mieszamy z ciastem. Forme smarujemy maslem, posypujemy bulka tarta, na spodzie i bokach formy ukladamy herbatniki. Na herbatniki wylewamy mase. Na masie ukladamy brzoskwinie z puszki, jezeli opcja z brzoskwiniami. Wkladamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni. Pieczemy 60 minut w temperaturze 170 stopni. Nie zagladamy do srodka. Po godzinie wylanczamy piekarnik, uchylamy go lekko. Zostawiamy ciasto w piekarniku przez 30 minut, bo przez gwaltowne ochlodzenie ciasto spada. Nastepnie wyjmujemy i gotowe.

Zamiast herbatnikow mozna zrobic ciasto
1 szklanka maki, 100 gram masla
1 lyzka smalcu, nadaje ciasti kruchosci
1 jajko
2 lyzki smietany 30%
3 lyzki kakao, lyzeczka proszku do pieczenia.
Ciasto zagniesc, podzielic na 2 czesci, wlozyc do zameazarki na okolo 3 godziny. Zamrozone ciasto ( jedna czesc) zetrzec na tarce i wlozyc do tortownicy, nastepnie wlac mase serowa, a na nia zetrzec druga czesc ciasta. Piec tak samo jak to z herbatnikami.

Znalazlam tez przepis na sernik czekoladowy pachnacy pomaranczami.
Skladniki na spod
125 gram ciasteczek digestive z czekolada lub bez
40 gram zrumienionych i posiekanych migdalow
1/4 kostki stopionego masla
1 lyzka brazowego cukru (mozna nie dawac)
Ciasteczka kruszymy na proszek, dodajemy migdaly i stopione maslo oraz lyzke cukru brazowego. Ukladamy mase w formie o srednicy 20 cm, wylozonej papierem, schladzamy w lodowce.
Skladniki na mase serowa
500 gram twarogu mielonego
115 gram brazowego cukru
125 gram gorzkiej czekolady
2 jaja
2 lyzeczki proszku do pieczenia
125 mil smietany 30%
starta skorka ze sparzonej pomaranczy
Ser miksujemy z cukrem na gladka mase, dodajemy czekolade roztopiona na parze i ostudzona, proszek do pieczenia. Nastepnie jajka, smietane i skorke pomaranczy. Dokladnie wszystko miksujemy. Masa powinna byc gladka i jednolita. Wylewamy ja na schlodzony spod. Pieczemy w 160 stopniach przez okolo 1 i pol godziny. Studzimy i wkladamy do lodowki na kilka godzin.

Ja na swieta sprobuje upiec ten wiedenski, a ten czekoladowy kiedys innym razem.

Zycze wszystkim milego weekendu.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-12-18 10:03 przez Bebe2011.
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6014, Posty: 1548680, Użytkownicy: 73666.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 451, Posty: 646843.