Witam.
Tutaj na szczescie ser bialy mam taki jak w Polsce w kazdym markecie, tyle, ze ten juz zmielony, ale do sernika i tak trzeba mielic. To tego mi juz tu targac nie musza, ani ja wozic. Polskiego sklepu tu nie mamy, ani rosyjskiego. Polakow i Rosjan, i ogolnie z Europy tzw. Wschodniej, tu jak na lekarstwo. Wiecej jest w Paryzu i na plnocy departamenty Nord i Pas de Calais i tam sa polskie sklepy. W Marsylii sa sklepy armenskie, w ktorych jest duzo produktow rosyjskich podobnych do polskich, ale to nie to samo. Czego tu nie ma to sobie z Polski przywoze, lub mi rodzina przywozi lub wysyla, jak szczaw na zupe szczawiowa, ogorki kiszone, budynie, kisiele, sniezki ect. Chociaz ogorki kiszone mozna dostac w tych armenskich sklepach, ale te sklepowe to nie to samo, co te od mamy z mamy ogrodka i przez nia zrobione. Inny smak. Z kwasnym mlekiem nie ma problemow, jest w kazdym markecie, czy arabskim czy afrykanskim sklepie, a takich sklepow tu pelno. Po maniok, zielone banany, owoce drzewa chlebowego, niektore gatunki ryb z morz tropikalnych i chilli afrykanskie, chodze do afrykanskich sklepow, bo tylko w nich to maja, czasami tez w arabskich. I maja tam jeszcze w tych afrykanskich zielone liscie manioka, ktore smakuja jak nasz szczaw. Dobrze mi go zastepuja. Jakos tu sobie z tym wszystkim radze, chociaz sa rzeczy z ktorymi sie tu jeszcze nie spotkalam, jak mak, czy zielony koperek. Ale koperek sama tu sobie posieje, przywiozlam nasiona z Polski. I moze wtedy uda mi sie zrobic samej kiszone ogorki, bo do tego koper niezbedny.
Kociczka z przepisem mi sie nie pali, aby do swiat.
Powodzenia na wizycie.
Agata i Dominika, szerokiej drogi.
Alebazi, trzymaj sie, zycze cierpliwosci w wyczekiwaniu na dzidzie. Pierogi mozna mrozic, ale lepiej mrozic je jak surowe. Chociaz kolezanka i ugotowane mrozila. Ja mroze surowe.
Jagoda, udanego wypieku i milej zabawy dla synka. Ten sernik z brzoskwiniami, to pieczony, czy taki na zimno. Jak pieczony to poprosze o przepis. Bo na zimno to ja przepis mam i robie juz to rafaello na zimno, to troche za duzo na te zimno by bylo.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-12-17 14:34 przez Bebe2011.