Grudniówki 2012

Hej Gratuluje wszystkim nowym mamusiom no i mam nadzieje ze święta były udane .
ja ostatnio odciągnełam sobie pokarm żeby zobaczyc ile mały już je no i wyszło że zjada 100 ml, to dużo czy mało? ale wczoraj też sobie odciągnełam to już tyle pokarmu mi nie leci, zaledwie 50 ml , myślałam że to tylko chwilowe i dzisiaj też spróbowałam i wyszło jeszcze mniej, wiecie może czemu tak jest ? przystawiam małego normalnie do piersi i wygląda jakby się najadał bo zaraz potem idzie normalnie spać i tak jak wcześniej budzi się po 2,5-3 godzinie. nie wiem czy to ten laktator tak słabo odciąga czy rzeczywiście mam tak mało pokarmu


[link widoczny po zalogowaniu]

Witam Wszystkie Mamusie

Rozpakowanym brzuszkom szczere gratulacje!!!! Dużo zdrówka dla Was i dla Waszych pociech

My wspaniały tydzień mamy za sobą… Mam wrażenie, że nic piękniejszego w życiu nie mogło mnie spotkać. Zuzia jest bardzo spokojnym i pogodnym dzieckiem, przesypia ładnie noce, jak się budzi na karmienie to nie płacze tylko mlaszcze, jest przeurocza. Jeśli chodzi o karmienie to niestety muszę ją dokarmiać ale walczę o laktacje przy użyciu laktatora. Jestem dobrej mysli… jedyna rzecz która mnie martwi i troszkę zniechęca to ból piersi przy karmieniu. Uczymy się prawidłowego podawania piersi ale małej nie zawsze wychodzi…

Jeśli chodzi o zaparcia, bardzo dobrze działa przegotowana woda z kilkoma kroplami soku pomarańczy(jeśli karmi się piersią) przy karmieniu butelka można śmiało dodać do mleka. Tutaj poleca to każda położna i lekarz z pewnością nie zaszkodzi.


Pozdrawiam w ten Świąteczny Czas

dziewczyny ma ktoras z was problemyy z zalatwieniem sie?
ja od porodu mecze sie z tym a wczoraj juz nawet zaczela leciec krew
moja mama twierdzi ze to hemoroidy spowodowane wysilkiem porodu
ale nic ze tak powiem mi tam nie wychodzi.
ale bardzo ale to bardzo boli do tego stopnia ze nie moge usiasc

Na dodatek Tadzio ma rozwolnienie walcze z nim od popoludnia i nic nie daje ciagle placze i placze
a od plakania az dostal chrypki .

Witam się Dziewczyny w ten świąteczny czas po baardzo długiej przerwie...
Otóż po dwóch tygodniach spędzonych w strachu w szpitalu (zagrożenie hipotrofią i małowodzie) 19 grudnia wywołano mi poród (żel) i o 17.05 zostałam najszczęśliwszą mamą pod słońcem! Moja córa Natalia urodziła się malutka, bo ważyła zaledwie 2770 gr i mierzyła 52 cm. Na szczęście wszystko z Maleńką w porządku i dwukrotnie dostała 10 punktów. )))
Niestety mamy trochę problemów z karmieniem - Malutka ma kłopot z piersią - nie potrafi jeszcze jej złapać, bo jak twierdzi położna jest dla niej za duża, ale dzielnie walczymy.
Kochane serdecznie Wam wszystkim gratuluję, a mamom nierozpakowanym życzę szczęśliwego rozwiązania. Niestety nie miałam jeszczeczasu nadgonić forum bo nie było mnie 3 tygodnie, ale mam nadzieje że w najbliższym czasie mi się uda.
Joanna ja mam problem z wypróżnieniem, gdyż po porodzie bardzo spadła mi hemoglobina do tragicznego wyniku i dostałam żelazo, które niestety jest zabójcze dla jelit. Ja stosuję czopki glicerynowe i piję sok z buraka. Powiem tak-efekty są i na szczęście żadne gwałtowne więc nie cierpie za bardzo.
Dziewczyny życzę cudownej końcówki Świąt.


[link widoczny po zalogowaniu]

Krzys zrobił dziwną kupkę.. Kolory prawie, że czarnego. Nie wiem czy to od tego mleka NAN HA? Nie wiem czy się martwić. Bo jak wyczytalam w google to sie tylko nakreciłam, bo tam pisalo, że to niebezpieczne, że krew w kale, że zatrucie pokarmowe i szybko do lekarza


[link widoczny po zalogowaniu]

Ilusia nie przejmuj sie i nie zameczaj zastanawianiem sie ile maly zjada, ty tez nie zawsze jesz tyle samo przy kazdym posilku, raz wiecej raz mniej, jedynym obiektywnym wyznacznikiem najadania sie jest sprawdzenie przyrostu wagi, jesli jest prawidlowy - tzn ze wszystko jest ok
wysadzonafpowietrze jesli chodzi o podawanie piersi to mnie do tej pory czasem boli jak mala zle zlapie, najwazniejsze to zeby szeroko otworzyla buzie i wtedy jest ok, trzymam kciuki
a jesli chodzi o sok pomaranczowy to slyszalam ze trzeba unikac nawet w diecie matki karmiacej bo ogolnie owoce cytrusowe sa mocno pryskane srodkami chemicznymi zeby dojechaly do PL i tu sie sprzedawaly
joannna ja mam problemy z zalatwieniem sie ale wlasnie przez zelazo bo po CC mialam niska hemoglobine, twoja mama moze miec racje, szwagierka tez miala hemoroidy po porodzie SN, sprobuj jakies masci teraz tego jest duzo
Kaliszanka moje gratulacje widzisz wszystko sie ulozylo dzidzia zdrowa i to najwazniejsze - mi tez po porodzie mowili ze mala jest malutka i to moze byc hipotrofia, miala 2930 kg i 55 cm, ale mi zrobili CC ze wzgledu na cisnienie, ktorego nie mogli zbic, uwazam ze waga ok 3 kg jest w sam raz, zreszta dziewczynki sa mniejsze i to tez uwarunkowania genetyczne - ja sie urodzilam 2950 kg
trzymam kciuki za karmienie piersia

Witajcie Kochane
Noworozpakowanymgratuluję Kaliszanka, super Córeczka moja Florcia też była/jest nieduża -2950g i 51cm

Joanna hemoroidy mogą być tzw.wewnętrzne, niestety czeka Cię wizyta u lek, najlepiej proktologa; a póki co może jakieś maści czy czopki dostępne bez recepty...

Gdzieś czytałam, że Kupy raz na kilka dni, przy karmieniu piersią podobno mogą być, nie trzeba nic z tym robić o ile nie wiąże się to z bólem, kolką etc.

A propos czytania: Tracy Hogg to szalona kobita, ale też ją czytam, choć taki zimny chów mnie dość odrzuca..Ja jestem za tuleniem, całowaniem i dawaniem sobie wchodzić na głowę-póki co wiem, pożaluję

RATUNKU!!!
Moja Córcia ma zaledwie 2tyg, a wczoraj/dzisiaj miała swoją pierwszą kolkę;( Tragedia!!! Tak pięknie przesypiała noce, spokojniutka królewna, a od 2-ch dni zaczęła stękać głośno przez sen, a wiązało się to z puszczaniem bączków czy robieniem kupki...Mądrzy piszą,że jak dziecko stęka to ma mniejszą szansę na kolkę-BZDURA!!!
Biedactwo całą noc się męczyło, tylko z sutkiem w buzi, blisko mamy, z włączoną suszarką jakoś się uspokajało..Gdy znalazła już db pozycję dla siebie, ja się już nie ruszałam..i tak do rana Florcia teraz śpi i trochę przez sen postękuje..Marwti mnie to okropnie!!! Zakupiliśmy już via net Sab Simplex, niestesty są swięta i trzeba czekać na dostawę-obawiam się, że z 1,5tyg (kupiliśmy w aptece niemieckiej)..nie wiem jak Mała da radę ;( Niby bobotic to to samo, ale opinie są różne i pewnie póki co, kupimy dziś te polskie, ale....one wszystkie mają wskazanie powyżej 28dnia!! karmię Florcię, ładnie je, ja właściwie na ryżu i gotowanych warzywach i kurczaku, nabiał ograniczyłam do masła na bułce, co jeszcze mogę zrobić???
jakieś rady??!! Proszę!

Miłego drugiego dnia Świąt, Kochane

misiasta obawiam sie,ze nic wiecej zrobic nie mozesz niestety.U mnie bylo to samo.Codziennie wieczorem zaczyna sie teatr i szybko podaje SAB Simplex.Maly sie jeszcze chwile meczy ale w koncu zasypia.Obawiam sie,ze u Ciebie to tez kolka.Rady na to zlotej nie ma.Jesli ktoras chce to moge kupic i wyslac SAB Simplex.Nie wiem ile bedzie szlo do PL ale chetnie pomoge!

Zaparcia tez mam i nie wiem juz co z tym robic!

Mnie boli prawa piers.Nie wiem dlaczego.Byc moze,ze maly zle chwyta.Od czasu do czasu czuje klucia w obydwu ale polozna mowila,ze to pokarm sie zbiera.Mam nadzieje!

wysadzona ciesze sie,ze u Was wszystko ok

stozynka nie masz jakies poloznej do ktorej mozesz zadzwonic i sie zapytac o co chodzi z ta kupka?Ja niestety nie mam pojecia co to moze byc!


[link widoczny po zalogowaniu]

Misiasta my tez sie meczymy, dwie pierwsze noce to byl placz bo nie bardzo wiedzielismy o co chodzi ale teraz juz troche umiemy, na razie dzialamy bez lekow bo po 1 swieta a po 2 nie jestem zwolennikiem podawania lekow bez konsultacji z lekarzem
to co wyprobowalam - bujanie w wozeczku, masaz brzuszka, lezenie na brzuszku - dzis mala spala bez placzu cala noc a nad ranem zaczela stekac to wzielam ja do siebie na klatce piersiowej sobie polozylam - ma w pozycji na zolwika i bylo duzo lepiej, raz ze bliskosc, dwa ze lekkie uciskanie brzuszka pomaga, dopajam zwykla przegotowana letnia woda, kilka lyczkow przed lub po karmieniu, musi byc odbicie - u nas nie zawsze jest, dzis wyprobuje herbatke z koperkiem - dam znac co i jak, a jak juz naprawde nie mozemy uspokoic malej to zawijamy ja w kokonik i bujamy - pisalam kilka postow wczesniej o filmie na you tube - Harvey Karp szczesliwe niemowle - to naprawde dziala
jesli chodzi o kupki to tak jak mowisz jak organizm sie wyreguluje to sa rzadziej - u nas z ok 8 na dobe sa teraz 3,4
a jesli chodzi o tracy hogg, to tak jak pisalam traktuje to z przymruzeniem oka
powodzenia
stozynka44 trudno powiedziec co bym zrobila, poczekaj na kolejna kupke, moze masz polozna ? to zadzwon do nie i zapytaj ???

Witam Was

Bardzo Proszę o głosik na Mojego synka
Głosik Dla Kubusia

Z góry Dziękujemy :*