Grudniówki 2012

Gratuluje wszystki mamusiom! My z Natalka juz w domku, urodzilam w czwartek w poludnie, a wczoraj juz wypuscili nas do domku. Mala ladnie ssie cyca, na razie jeszcze leci siara, ale w jednym cycu juz widac biale zabarwienie plynu. Mialam spotkanie z polozna laktacyjna, przed kazdym karmieniem nalezy wymasowac cyca, zeby udrozic kanaly i powyciskac troche pokarmu, aby cycus byl miekki. Wtedy jak dzidzia zasysa to mnie cierpimy no i piers jest bardziej elastyczma, a po karmieniu zamiast podrazniona slicznie zarozowiona brodawka i drozne naczynia. Polecam tez sposob! W szpitalu mala tylko raz dostala mala buteleczke, ale robie wszystko, zeby nie dawac mleka sztucznego. Zrobila juz 3 konkretne smolki, czasem jej sie uleje, ale jak za dlugo je i nie polezy na boczku. Karmie co 2,5 godziny, a co jakis czas jak sie przebudza, a wiem, ze nie jest glodna, to daje jej smoka albo palec, bo ma strasznie silny instynkt ssania. Wtedy ladnie sie uspokaja albo zasypia. Po karmieniu pozwalam jej czasem zostac na moim brzuszku jak zasnie, wtedy drzemiemy razem Pamietajcie, ze mlekiem z cyca nie przekarmicie nigdy, mlekiem z butli owszem, wiec trzeba uwazac. Dzidzia nie zawsze jest glodna czasem wlasnie chce tylko possac albo byc przy mamie. Na brodawki stosuje Bephanten i Maltan na zmiane, no i wietrze. Praktycznie chodze bez koszulki. Za jakis czas ma przyjsc tzw. nawal pokarmu, wiec polozna kazala masowac piersi, sciagac jak jest za duzo, zeby nie doszlo do zapalenia. Jak przejdziemy ten okres, okolo tygodnia, to potem juz bedzie z gorki Jem podobnie jak w szpitalu, ale nie zamierzam na swieta nie zjesc nic ze stolu, po prostu z umiarem: pierozka, troche karpia i wystarczy

A tu raz jeszcze:
Natalka ur. 20.12.2012 godz. 12:45, 3440 g, 52 cm, 10 pkt.
Porod silami natury, wywolywany, 4 godziny.


[link widoczny po zalogowaniu]



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-12-23 14:48 przez ana_t.

tak szybciutko pisze
BLACKBRIAR URODZILA wczoraj o 12:05 przyszla na swiat Basia - 3190 g, 57 cm i 10 pkt porod SN
gratulujemy

Veegas25 - Ja myślę, że to karmienie piersią jest przereklamowane. Oczywiście, najlepsze jest to co naturalne, ale jak się nie da, to się nie da. Ja też czasem mam chwile załamania, bo praktycznie do każdego karmienia dokarmiam butlą i słyszałam, że dziecko się oduczy od piersi, ale Amelka ciągnie cyca Też bym chciała karmić wyłącznie piersią, ale widzę jak ładnie śpi po butli, a po cycu, to nigdy nie wiadomo ile pośpi - zwykle krócej.
Znów problem kolek - nie wiem, czy to od butli, ale słyszałam, że nawet jak się karmi wyłącznie piersią, to kolki mogą się pojawić. Wczoraj w południe ryczałam razem z nią - nawet suszarka nie pomagała. Dziś też była akcja od 11:00 do 12:00. Oprócz tego są akcje nocne. Kupiliśmy jej Bobotic - smak malinowy, ale nie lubi - wypluwa. Zobaczymy, czy pomoże. Szkoda mi jej, bo tak testujemy na niej, co by jej mogło pomóc - chciałabym jej jakoś ulżyć…
Moja koleżanka ma dziewczynkę ze skazą białkową i wcale nie jest tak źle. Jak lekarz dobrze poprowadzi, to da się żyć. Poza tym - to mija (chyba zwykle po roku). Nie ma praktycznie już żadnych krostek, zagoiła się skóra na główce, mała jest uśmiechnięta i rozwija się dobrze. No i ona też miała cukrzycę ciążową, podobnie jak Ty. Po porodzie bardzo krótko karmiła piersią, więc wróciła szybko do normalnego jedzenia (czyli są też plusy). Najważniejsze, żeby dziecko dobrze się rozwijało i przybierało na wadze, a czy na butli, czy na cycu - to już drugorzędna sprawa. Powiem Ci, że jak Amelka ma kolki i przez ładnych parę godzin nie śpi, nie je, płacze, czerwienieje, pręży się itd. to już myślę sobie, że nie ważne czy cyc, czy butla, żeby tylko coś zjadła. A ona wtedy nie weźmie ani tego, ani tego.

My dziś pierwszy raz werandowaliśmy.
Co do karmienia, dziewczyny, czy was też uczono w szpitalu, że jak dziecko się nie obudzi na karmienie, to trzeba je wybudzać? Gdzieś przeczytałam, że kolki mogą być z przejedzenia. I tak się zastanawiam - czy może za dużo tego mleka nie wlewam w moje dziecko? Bo modyfikowane trawi się ponoć 3 godziny, a z cyca 1,5 - 2 godzin. Więc jak najpierw zje z cyca, a potem jeszcze butlę, następnie budzę ją co 2 - 2,5 godziny, to czy się to wszystko zdąży strawić? No i to mleko moje i modyfikowane miesza się w żołądku…

evab803- Herbatka koperkowa jest od 1. tygodnia, to możesz już podawać, rumiankowa od miesiąca. A moja niunia na początku owszem, piła herbatkę koperkową, a teraz już nie chce. A podobno ma pomóc na te gazy. Jeśli o mnie chodzi, to ja piję jakieś herbatki na laktację, też zawierają koper, ale działają chyba tylko na mnie ;/

Ninka2424 - Nasze gratulacje

Misiasta- Nie rozumiem, czym się martwisz. Czas jaki karmisz dziecko, jest jak najbardziej prawidłowy. Zdąży się najeść. Tak, ja trzymam dietę. Z powodu karmienia i moich cukrów.

Ilusia- Gratulacje i cieszę się, że rodzinka zadowolona i w komplecie

Jolasia21 - Wszystkiego dobrego

stozynka44 - Moim zdaniem możesz mu podać herbatkę, albo przegotowaną wodę (nie za dużo) - zobaczysz, czy w ogóle będzie chciał.

joannna- Ale kawaler z Twojego Tadzia!

BLACKBRIAR - Gratulacje kochana

w mojej galeri można zobaczyć zdjęcie wojtka


[link widoczny po zalogowaniu]

aldona4 mi z kolei powiedziano ze jak sie karmi piersia to nie trzeba wybudzac - ja karmie tylko piersia co 2-3 godziny i sama sie zastanawiam czy mala sie nie przejada bo na poczatku bylo ok, a teraz zaczela ulewac, a wczoraj wymiotowala jak byla polozna to stwierdzila ze kupy wygladaja na przekarmione - ale ze dziecko samo sobie wyreguluje czas karmienia

BLACKBRIAR gratulacje mamuśko

Życzę wam wszystkim kochane mamusie i dwupaki (jak ja;^) dużo zdrówka, miłości do maluszków i mężów, narzeczonych (oczywiście odwzajemnionej;*), szczęścia w gronie rodzinnym, żeby nie zabrakło wam wytrwałości w "nowym" życiu i żeby nowy rok jak i następne latka leciały radośnie i bez nieporozumień:*:*:*


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Witam!Black blair gratuluje coreczki
aldona w zyciu nie przyszlo by mi do glowy zeby wybudzac dziecko na karmienie po co masz przyzwyczajac do czegos takiego? Ja karmie jak mi sie obudzi czasem przespi 5h czasem 1,5h ale wczesniej nie dalabym jedzenia jakby wolala zeby wlasnie nie przejadlo sie. Mleko modyfikowane dluzje trawi sie i moze dlaatego ona placze bo ja przekarmiasz bo nie wiesz ile z ccyca ci sciagnie i doladujesz jeszcze flache i gotowe. To ze 1h ci polpacze to nic mi potrafi 4h...



[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

To ja Milenka
[link widoczny po zalogowaniu]

Pozdrawiam! Dominika

no i niestety u nas pojawila sie kolka - kolejna noc z rzedu o tej samej porze placz i stekanie - dalam przegotowanej wody bo nie mialam i bujam w wozeczku na razie pomaga
zaopatrze sie w ten probiotyk i zobaczymy i na 1 dzien wyeliminuje mleko i jego przetwory z diety - jutro w nocy bedziemy walczyc






Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-12-24 04:37 przez zipjc.

No my po wizycie u Pani doktor. Więc dostałam raceptę na Bebilon Pepti 1, 5 opakowań, maść sterydową Cutivate-ponoć bardzo skuteczna- dam znać czy działa. Jednak mały ma skazę i Pani doktor mówiła żeby przejść na butelkę i tyle,nie ma sensu męczyć siebie i dziecka. A nie będę eksperymentować na Oleczku z jedzeniem, pozatym ja po tej diecie cukrzycowej przez 9 miesięcy to schudłam i robie się powoli przezroczysta, jakbym miała jeszcze nie móc znowu prawie nic zjeść to chyba bym wyschła na wiór
My kolki mamy za sobą(odpukać), pomógł Bobotic, 8 kropelek 4x dziennie, ale to nie działa doraźnie tylko trzeba regularnie dawać,ale efekty u nas są.
Dobry jest też ponoć espumisan dla maluszków lub esputicon.

Dziewczyny życzymy Wam wesołych, zdrowych i radosnych świąt, pełnych uśmiechu, spokoju i ciepła Życzymy sobie i Wam wytrwałości w byciu Mamusiami, cierpliwości i przespanych nocek




[link widoczny po zalogowaniu]