Październikóweczki 2012

Dzień dobry.

Wczoraj wieczorem dostałam znowu plamienia probuje ciagle lezeć ale przy Dawidzie ciezko to wychodzi.. czekam na meza az wroci z pracy i sie nim zajmie. A ja zwieksze sobie dawke Duphastonu tak jak w szpitalu brałam 3x dziennie i bede lezec plackiem. Jak bedzie cos sie gorzej działo (oby nie!) to pojade do szpitala.. Ja juz nie wiem co ja źle robie 3 spacery i znowu bede lezec nie wiadomo ile czasu... Mam cholernego doła i chce mi sie ryczeć....

Agness, głowa do góry, będzie dobrze!
Trzeba być dobrej myśli, bo takie zadręczanie się źle wpływa na nasze maleństwa
Ja w poprzedniej ciąży prawie połowę przeleżałam, trochę w domku, troszkę w szpitalu.
Teraz też mam obawy że nie obejdzie się bez leżenia, niestety tym razem będzie trudniej.
Podobnie jak Ty mam w domu małego diabełka i wiem że przy małym dziecku nie da się poleżeć w domu.
O szpitalu to nawet nie myślę, bo niewyobrażam sobie zostawienia Nikosia. Z nerwów i tęsknoty chyba urodziłabym odrazu.
Póki co, biorę trzy razy dziennie luteinę i staram się myśleć pozytywnie.


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Agnes popieram kruszynke rekami i nogami. nie martw sie na zapas bo to Ci tylko moze pogorszyc samopoczucie i sytuacje. lez ile mozesz. a jak juz musisz wstawac to wykonuj takie delikatne ruchy, nic gwałtownego. i nie dzwigaj brdaca. chociaz wiem ze jest to trudne. trzymam kciuki zeby wszytsko bylo ok.

ja zajadam sie pysznym placuchem. dzisiaj nie wymiotowałam juuuupi. jem cały czas wiec nawet nie czuje mdłosci. yhhh jak miło! jutro jade do lekarza
ha!
w kuchni czeka na mnie całą sterta garów. ehh moze ktos chce mi pomóc :]

Staraczka zajmę się twoimi garami jak ogarniesz za mnie mega stertę prasowania
Oj dużo tego mam niestety

Ładna pogoda, aż nie chce się w pracy siedzieć, ale tylko kilka chwil i zmykam do domu na pyszny obiadek ugotowany przez mojego M
mowa o pogodzie i opalaniu.. co myślicie o kożystaniu z kąpieli słonecznych? ja ich unika.. tzn nie siedzę specjalnie na słońcu, po za tym zaraz robi mi się słabo.. ale słyszałam że brzusia się nie powinno na słońce wystawiać..

Wiecie co zaczynam się zastanawiać co z wampirzycą?
dawno jej nie było.. liczę, że wszystko jest ok..

tak wogóle to naprawdę mało nas siedzi na tym forum.. rzadko nas ktoś odwiedza.. cały czas te same siedzimy, czasem ktoś zaglądnie i się przedstawi i tyle.. nie ma śladu więcej po osobie.. a szkoda.. było by ciekawiej..

Czy wy też macie problemy z cerą? ja nigdy nie miałąm żadnej krosty.. nigdzie a teraz wstyd z domu wyjść!! a lustro omijam z dalek nie wiem czym je smarować.. nie dość że są czerwone to jeszcze bolą koszmar..


Tabelka Październikówek2012
[link widoczny po zalogowaniu]

wyprawka
[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

Oczywiscie jakbym dowiedziala sie ze urodze chore dziecko bo tych badaniach to wiadomo ze nie oddam ale juz bym psychicznie sie nastawiala do tego no i w tym rzecz ze wtedy leczenie zaczyna sie juz w łonie matki a tak dopiero po urodzeniu,dzieki takim badaniom wiemy szybciej i cos juz mozna robic . Tez mam mieszane uczucia.Z wiki nie robilam takich badan , urodzila sie zdrowa.I tak trzeba myslec,ale ja jakos sie zamartwiam niepotrzebnie.


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

Agness - ja mialam dawke wieksza ale 4 tabletki co 6 godzin,budzialam sie w nocy zeby brac.Teraz lekarz powiedzial ze jak wroca krwawienia to zwiekszyc dawke.Nic nie bedzie,tylko odpoczynek i tabletki.Wiem jak to jest przy dziecku,nie da sie odpoczywac,ale postaraj sie lezec,dziecku przygotowac wszystko co trzeba (picie,jedzonko,slodycze czy o co zawsze prosi ) i wtedy juz raz tylko wstaniesz a nie kilka razy,leż i nie przemeczaj sie ! bedzie dobrze


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]

Agness będzie dobrze-musi być dobrze nie ma innej możliwości,trzeba myśleć pozytywnie bo nasze nastawienie bardzoo dużo daje!!! no stress


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

Dzięki dziewczyny.. mam nadzieje,ze bedzie dobrze.. Boje sie,zeby nic sie z maluszkiem nie działo.. Jutro przyjmuje mój gin.wiec pojade rano i zobaczymy moze mnie przyjmie jak powiem,ze plamie i sprawdzi co sie dzieje. Jeszcze troche i mąż wroci a ja pojde spać.

Ja nie dzwigam Dawida bo on 18 kg waży. Jedynie Go do wc podnosiłam,zeby sie załatwił. A tak to na rece Go w ogole nie biore.

Agnes możesz przecież pojechać do szpitala i jakby wymusić usg przecież plamisz...a po usg będziesz już wszystko wiedziałaI nie stresuj się bo to Wasz największy wróg!


[link widoczny po zalogowaniu]

[blog.ebobas.pl]


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]~
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

[witajcie dziewczynyale ten czas sie dluzy,juz bym w domku chciala byc.Agness zapytaj lekarza czy nie zamieni Ci na luteine,ja sie cos po dufastonie ,zle czulam.Nie pisze ile dufaston zawiera progesteronu nie wiecie moze??moze jest slabszy???ale to moje przypuszczenie,bo nie mam ojecia.Mnie caly dzien kluje po prwej stronie jajnik,zakluje i przestaje??Do ile kig mozna podnosic??bo ja nie mam pojecia,Kruszyncka nie boisz sie farbowac wlosow,na jasno farbujesz??bo ja juz mam straszne odrosty,zle sie czuje,ale boje sie zaszkodzic a farbuje normalnie na bardzo jasny blond.Dzisiaj brokulowa krem na obiad mniammm ,mnie tez cos mniej naciaga z jednej strony sie ciesze,z drugiej juz podejrzenia mam dlaczego i tak zle i tak niedobrzeMilego dzionka do zas