Dziewczyny ja juz nie mam siły. Ciagle mnie kluje!!!!!!!!!!!!
Nie wiem czy to przez malenstwo, bo zmieniam pozycje a ten bol ciagle w tym samym miejscu. Dzidziusia tez czuje bo sie buja w brzuszku. Do tego zaczęło mnie mulic i mam zwyczajna sraczke. A ciezko mi wysiedziec na klopie bo boli mnie duuuuuupa!!!!!
Nie wiem czy jechac na ten szpital czy nie ma sensu, nie mam skurczy.
I nie wiem czy dojadą czy sie posram po drodze. le jestem zla. Ide gotowac zupę bo lerzenie mi nie pomaga. Zrobię cos pożytecznego .
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-10-09 11:52 przez staraczkaKLA.
Staraczka - może od tego spacerku wczorajszego coś Co dolega? albo może to jednak początek porodu - w końcu to 38 tydzień. Rozwolnienie może być tego oznaką, a może złapałaś jakiegoś wirusa i stąd to rozwolnienie?
Może dla pewności pojedź do tego szpitala - może dzidzia gdzieś naciska na nerw, ale może też i coś się dzieje już !
Mnie czasem kuje z prawej strony - zwłaszcza jak wstaję z łóżka. Pomaga jak zrobię siusiu
majuniag- z tym sudokremem to chyba dobry pomysł,no wlasnie ja tez przed ciaza nie mialam takich gulek a teraz juz drugi raz ;/ narazie popsikam i bede obserwowała.zobaczymy co dalej
staraczka - teraz ty masz z rozwolnieniem kłopot,mi dopiero co odpuściło ;/ wiem jaka to męczarnia;/
teraz te ostatki ciąży to same niemile ( dolegliwosci,chwile,bóle ) itp
Widzę, że się już niecierpliwicie, nie dziwię się, ale już niedługo i dzieciaczki będą z Wami.
U nas wszystko dobrze, Tomek zapisał dzisiaj Mateuszka do przychodni. Czekam więc na telefon od położnej. Nie za bardzo mam ochotę gościć tutaj obcą kobitę, ale uniknąć się tego nie da.
Majuniag
Dziękuję, Marlenka ma się dobrze. Antybiotyk jeszcze dostaje do końca tygodnia, ale jest w dobrej formie, nic ją nie boli i ma dobry humor. Wczoraj pięknie nam asystowała przy kąpieli Małego, jest dzielna.
Megutka zdjęcia są cudne bo dzieciaczki masz cudne i nawet nie wiesz jak ja też już bym chciała być z Marcelinką w domuuu!
Strasznie dużo mi się dzisiaj chce ale nie mam siły. Wypucowałam kuchnię ale pokój już tylko ogarnęłam a chciałabym jeszcze tyle zrobić. I wkręcam sobie że może to już syndrom wicia gniazda i urodzę najpóźniej w terminie czyli w czwartek
Po nocnych harcach dalej jestem 2w1 ten sex na przyśpieszenie porodu to chyba mocno przereklamowany i do najprzyjemniejszych też nie należy:/ Jedyny efekt to nerwowa noc, bo sobie wręciłam, że zaraz mi wody odejdą albo skurcze mnie złapią.A tu dupa blada, nic, zero.
Megutka super fotki
Staraczka może faktycznie coś się zaczyna u Ciebie dziać.