Gdzie Wy?
Ale sie dzisiaj wkurzyłam.. zostawiłam Lene u teściów, byli wszyscy i Marta, pojechaliśmy tylko na 40min do moich rodziców.. ja wracam a tu dowiaduje sie że Lena zjadła full frytek i też z że z keczupem jadła:/ noż kurwa! ale ja głupia teraz żałuje nic sie nie odezwałąm, bo mam dośc kłótni z nimi, chciałam powiedziec dla M. i żeby jutro ich ochrzanił, mówie do M. jak wracaliśmy o co mi chodzi, a wiecie co on... na mnie zacząl sie drzec, że powinnam sie odezwac, albo wcześniej mu powiedziec, że najlepiej z domu nie wychodzic i nikomu jej nie zostawiac, że bede teraz pieprzyła, że nie można nikomu zostawic.. dzieki nim od słowa do słowa przeszliśmy do naszego związku, powiedzieliśmy sobie moim zdaniem dużo przykrych słów, aż za dużo i sie nie odzywamy.. znaczy ja odzywam, ale on zły.. miedzy innymi, wyrzucił mi że nie dam mu na ryby pojechac (pozwalałam tylko nie pod warszawe z kolegą kurwiarzem) że złoszcze sie jak chce na lapka siąść (on by siedział rano, w południe i wieczorem, a ja bym miała sie małą zajmowac...) o nie nie, to on chciał kontrole nie ja! taki był warunek powrotu! jest mi przykro, bo to ja jestem "uwieziona" w domu! to on sobie pojedzie na spoty a nie ja! bo dla tego wszystkiego straciłam kontakt z ludźmi, a nawet jak pisałam do mojej przyjaciółki, to ona nie ma jak dojechac do mojego miasta bo z synkiem musi byc..:/ prosze go żeby pojechał na tydzień do niemiec z moim tatem do roboty, 2 razy w listopadzie.. ale on nie bardzo chce, ja mówie że mi ejst to potrzebne, bo musze od niego odpocząc, a może i on coś zrozumie, bo inaczej chyba bedzie musiał sie wyprowadzic do swoich rodziców a tego nei chce..
i to wszystko przez nich!!! a już myślałam że wszystko jest dobrze!! nic bym nie mówiła jakby to były frytki typu ziemniaki pokrojone z piekarnika, a to było gówno z worka no fakt faktem z piekarnika i ten keczup!! wrrr a zdziwieni że młoda deserku nie chciała zjeśc:/
boże dobrze że mam sie komu wygadac...
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
Jako pierwsza pod sercem Cie nosze, Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę. Jestem przy Tobie od pierwszego grama. Tyś mój świat cały, a ja Twoja mama..;**