ulinka a widzisz, nawet nie wiedziałam, ze ten kredyt jest do któregoś roku życia biorącego go
Hm... to w ktakim razie musimy się albo spieszyć, albo coś innego wymyślić, bo mężu w 2014 rku skońcy 35 lat.
myszka to fajnie, ze Ci się Puck podoba. Może jak w wakacje się wybierzemy tam w odwiedzinki to się jakoś zgadamy ma spotkanko
justyna jeszcze się męczysz? Zdrówka Kochana!!!
marzenka fajne to mieszkanko, ale my jak już to szukamy raczej 3 pokojowego. I chyba raczej oglądaliśmy oferty rynku wtórnego czy jak to się nazywa.
diamentowa fotka świetna. A co do terminu, to widzisz, mam dobrą ale krótka pamięć
To fakt, jak Ciebie przemaglowała trochę pani dr to może Ciebie ruszy szybciej
Jakby co, to tak jak pisałam na fb - szybkiego i jak najmniej bolesnego rozwiązania!!!! I daj znać oczywiście jak urodzisz
Pamiętam jak z Ksawkiem miałam termin na 26 grudnia
Okrutnie nie chciałam rodzić w grudniu i to jeszcze w święta!Jak przetrwałam święta i nic, to potem w sylwka i nowy rok martwiłam się, żeby mnie nie wzięło! I nie wzięło, poszłam do szpitala 4 stycznia ( w czwartek) a urodziłam Ksawka w piątek 5 stycznia. Tydzien przed moimi urodzinami
Dziś w deszczu prowadziłam Ksawka.Ale był zadowolony, że mógł w gumaczach po kałużach łazić
No i miał jeszcze swoją ulubioną parasolkę
Potem wróciłam do domku i powiem Wam, że jak Pati jest u babci, Ksawek w szkole, mąż w pracy, a ja sama w domku, to aż nie moge w to uwierzyć jaki to spokój! Siedze przed kompem, pisze sobie, słucham w tv muzy głośno i już! Nikt mi nie marudzi, nie ciągnie za trękaw, nik nic nie chce
Poproszę codziennie o taki mały relaxik
Choćby tylko godzinny!!!
ZAPRASZAM NA SWOJEGO BLOGA
[
ebobas.pl]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]