Akszeinga,
My już tę wkładkę noworodkową dawno wyjęliśmy, już nawet dwa razy przesuwaliśmy pasy w tym foteliku
No zobaczymy, może jutro bedzie pierwsza próba
Współczuję goraczki i marudkowania synka. Oby noc minęła spokojnie a jutro był lepszy dzionek
Ja to podziwiam mojego Kubusia. Przy pierwszym ząbku to się nawet nie zorientowaliśmy że mu ząbek idzie, nie był ani nadmiernie płaczliwy ani marudkowaty. Teraz mu idzie drugi ząbek, i też jest spokój. Czasem nawet Kubuś jest spokojniejszy niż normalnie
Leży sobie spokojnie na macie albo w foteliku, dwa ulubione paluszki w buzi, i się rozgląda. Cisza i spokój, szok
I pomyśleć że ząbkuje
Kaffi
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]