ElsnerNasza Julcia też zadaje takie pytania...Choć jeśli chodzi o książki to częściej mi je przynosi i mówi- Mamusiu, opowiadaj, wtedy ja otwieram książkę i nazywamy wszystko co widzimy
Co do mówienia to Julcia ogólnie gada jak najęta, chyba już wszystko, składa piękne zdania i bardzo cieszy mnie też to, że mówi bardzo wyraźnie i hmmm...Jakby to powiedzieć tak dobitnie...Jak coś mówi to słychać ją w promieniu kilku kilometrów.
A jak, Kochana, z Ani apetytem?:> Ucałowania dla Anulki dla Sarci, Blaneczki i reszty Panieneczek no i oczywiście Kawalerów:*
Śmieję się, że przechodzi bunt dwulatka, ogólnie jest grzeczna, ale zrobiła się przekorna
LavaDokładnie, szkoda słów...I wiecie co...Najgorsze jest to, że z tą sprawą związana jest jeszcze inna druga...Proboszcz parafii w której to dziecko było ochrzczone odmówił odprawienia mu pogrzebu...Przeczytajcie...Link na dole
Filmiki jak zwykle bardzo fajne
Ale się uśmiałam jak Sara zaglądała do kosza na końcu...Taka z niej ciekawska dusza jak z mojej Julii, wszystko trzeba dotknąć i obejrzeć, no i moja ma jeszcze w zwyczaju wąchać
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
Boże, daj Naszej Córeczce zdrowie i siłę:*