MARZEC 2012

Wysłane przez lonka 

SlOwiczek (offline)

27-08-2012 16:23:29

Rzeszów
My też w spacerówce od ponad 2 m-cy ale spacerówka z naszego obecnego wózka jest beznadziejna, płytka i wogóle mały się zsuwa tak że do kitusmiling smiley

A właśnie miałam sie pytać Ciebie, o ten śliniaczek (fartuszek) który miała Juleczka na zdjęciu, możesz polecić gdzie taki kupić? To w sam raz na mojego brzdąca bo zawsze ręce do buzi wsadzi i nici z czystego ubranka, nie zawsze da się to sprać ;/


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu][link widoczny po zalogowaniu]

alicia88 (offline)

27-08-2012 16:39:34

Poznań
Mam sekundke spokoju, bo Piotruś zasnął z wielkim trudem i tak pewnie max 30min... Nie chce mi w ogóle spać. Bawi się troche sam ale zaraz się zaklinuje w łóżeczku albo coś i muszę iść go przewracać. A ja sobie dziś wymyśliłam gotowanie obiadu i tak biegałam od kuchni do niego co chwile. Nie wiem o co chodzi bo zawsze spał w domu ładnie sam w łóżeczku a teraz tylko na dworze... A co mi z tego, że śpi na dworze jak ledwo weszłam do bloku a on już oczy jak 5zł... Jeszcze do tego bawił się w łóżeczku na brzuchu oczywiście i ulał zupką i całe prześcieradło pomarańczowe... Tego ulewania to mam najbardziej dość...

Pewnie się śmiejecie ze mnie, że napisałam "wymyśliłam sobie gotowanie obiadu" ale ja za bardzo nie mam potrzeby gotować tongue sticking out smiley gotuje jak mamy na cos konkretnego ochote. A tak to albo maz od rana do wieczora w pracy to o 20 on nie chce obiadu tylko jakas szybka kolacje a jak ma wolne to zawsze gdzies jezdzimy cos zalatwiamy i mowimy ze zrobimy sobie obiad i robi sie 16 a my w miescie wiec jemy tam cos, bo zanim bysmy ugotwali to bysmy z glodu umarli tongue sticking out smiley Dziś stwierdzilam ze zrobie mezowi tradycyjny obiad taki jak lubi, schabowy z duszonymi ziemniakami i surowka. Nawet mu piwko kupilam winking smiley no i taki obiad jest ogolnie bez sensu bo robie caly obiad dla jednej osoby. Ja schabowego nie jem a nie chcialo mi sie dwoch obiadow gotowac... Wiec dzis taki jednorazowy wyskok, jutro ma mąż wolne to zrobie coś co i ja lubię smiling smiley Chyba dlatego, że u mnie w domu obiad był codziennie to mam do tego taki uraz tongue sticking out smiley Zawsze jak chcieliśmy gdzieś wyskoczyć albo coś zamówić to głupio było bo obiad ugotowany... Teraz na swoim to mogę jeść kiedy i co chcę, a jak mąż ma ochotę na tradycyjne jedzenie to zawsze możemy jechać do mamy winking smiley

AgnieszkaO cieszę się, że wyniki Julki dobre. Ja mam nadzieję, że Piotruś w końcu też przystopuje z tym przybieraniem na wadze.

Właśnie zamówiłam nową matę edukacyjną. Taką dużą 150x200 bo na tej małej to Piotruś nie ma gdzie się rozpędzić. Wszystko dla tego wielkoludka jest za małe.

Muszę się pochwalić, że chyba skończe w końcu pisać tą pracę mgr tongue sticking out smiley jeszcze 4 strony mi tylko zostały i poukładać to wszystko smiling smiley


Alicja



[link widoczny po zalogowaniu]

AgnieszkaO (offline)

27-08-2012 17:54:22

Tychy
SłowiczkuJa kupiłam ten śliniaczko- fartuszek w TESCO, wcześniej Julusia miała też taki plastikowy, ale zapinany tradycyjnie na szyi i muszę stwierdzić, że ten jest o niebo lepszy, bo tamtym Julia się cały czas bawiła podczas jedzenia, ciągła itd., a ten jest zakładany na rączki, więc nawet, jak pociągnie zostaje na swoim miejscusmiling smiley

AlicjaNie martw się, myślę, że i Piotrek w końcu przystopuje z przybieraniemsmiling smiley Ooo, nie wiedziałam, że są dostępne takie duże maty, my mamy taką okrągłą i też nie za bardzo się u Nas sprawdza, bo w momencie kiedy Julia zaczęła się nią najlepiej interesować i bawić tak się na niej wierciła, że non stop z niej schodziła, też jest ta mata mała, ale ja znalazłam taki sposób, że wkładam matę do kojca i Julia musi się na niej tak kręcić, aby zmieścić się w kojcusmiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]



[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Boże, daj Naszej Córeczce zdrowie i siłę:*

asiajkaa (offline)

27-08-2012 18:07:24

Pruszcz Gdański
Hej,
wybaczcie że się ostatnio nie odzywam, ale jakoś czasu mi brak, bo co chwilę gdzieś coś załatwiam albo przesiaduję u przyszłej opiekunki Domika smiling smiley
my dziś byliśmy na kontroli bioderek i na szczęście wszystko ok, najlepsze jest to że na pierwszym badaniu wyszła lekka niedojrzałość i Dominik miał zalecone szerokie pieluchowanie, czego nie robiłam, bo wiedziałam że noszenie w chuście dobrze wpływa na rozwój bioderek właśnie, a ortopeda u którego wtedy byliśmy powiedział że jak bym mieszkała w Afryce to mogła bym go tak nosić....dziś byliśmy u innego ortopedy i powiedział z kolei że dobrze zrobiłam...ehhh jak ja "kocham" tych lekarzy :/
co do kąpieli to my już od jakiegoś miesiąca młodego kąpiemy w naszej wannie kładąc go na takiej gąbce do kąpieli, bo też mieliśmy cały pokój mokry, a poza tym wanienka już za mała (mieliśmy pożyczoną, ale okazało się że ona z tych krótszych i Dominik z niej wyrósł tongue sticking out smiley)

poza tym polecam lekturę "Każde dziecko może nauczyć się spać" - jak coś to mogę podesłać Wam na maila smiling smiley my od dziś zaczęliśmy stosować zasady jakie są opisane w tej książce, mam nadzieję że się uda grinning smiley

Madziu fajnie że Julka odzyskuje apetyt smiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]
Marcówkowa tabelka [link widoczny po zalogowaniu]

Ewula201 (offline)

27-08-2012 18:34:54

Niemcy
U nas ok. Mały uciął sobie drzemke ( dopiero drugą dzisiaj ) przebudzil sie wzięłam go na ręce i zasnął jeszcze mi na rękach winking smiley . Mój mały ostatnio jak się go podtrzymuje pod paszkami na wyprostowanych nogach to podskakuje, a właściwie ugina nogi i prostuje, śmiejemy sie z Mężem ze sprężynke mamy winking smiley
Z jedzeniem ok. choć mogło bybyc lepiej, a zwłaszcza obiadki które Lukas jakoś nie lubi, uzyskuje mu połowe dużego sloiczka, to połowe czasem zje i koniec jedzenia. Nie wiem już jak go zachęcić . Kaszka dzisiaj tez ble tylko pare lyzeczek. Jedynie co mu smakowalo to banan z jablkiem i sucharkiem, a tak warzywka kiepsko mu idą...

Trzymam kciuki za niejadki i za dobre wyniki !

Asia jeżeli możesz podesłać na emaila tą książkę to jestem bardzo zainteresowana . Mój adres : ewula201@wp.pl

Pozdrawiam Was kochane i buziaki od Lukaska winking smiley


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Anulkaaa (offline)

27-08-2012 19:13:36

Hej hej! smiling smiley
Aga ja też ciesze się, że Julci wyniki w porządku smiling smiley sama Łukaszowi robiłam morfologie już ze dwa miesiące temu i myślę żeby te badania powtórzyć.
Madzia, fajnie że apetyt Julki chociaż ciut lepszy smiling smiley trzymam mocno kciuki żeby wszystko wróciło do normy.
Marzenka śliczny wózeczek, gratuluje gustu winking smiley my nadal w gondoli, bo spacerówka tez ciulowa i nie rozkłada się dosyć płasko. A na nowy na razie brak funduszy. Ale my z wózka mało co korzystamy. Spacerujemy tylko koło domu, bo Łukasz nie lubi wózka i marudzi cholernie :/
Alicja, miałam tę kaszkę Sinlac, ale nie zdążyłam jej zuzyć, bo nie jadł i się zepsuła. Na szczęście wczoraj i dziś już Bobovitę wcinał i chyba w końcu się przekonał smiling smiley Dało mi do myślenia to co piszesz o wysypce Piotrusia. Łukasz tez ma po ciele kilka krostek, ale to coś takiego jak pryszczyk malutki i nawet nie pomyślałam że to może być jakieś uczulenie, a może.. :/ ja tylko gluten podaje, mięska jeszcze nie. A z ulewaniem to doskonale Cię rozumiem, mój Łukasz już na prawdę do rzadkości żeby ulewał, za to ślini się niemiłosiernie.
Ewcia u nas z jedzonkiem też są lepsze i gorsze dni, raz wejdzie cały słoiczek, raz ledwo pół.
Asiu bardzo Cie proszę o tę książkę na maila: aniani9082@gmail.com - może na Łukasza coś wpłynie bo dość mam już noszenia do spania :/
Spadam Młodego karmić :*


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]
"Żyję dla takich chwil kiedy bierzesz haust powietrza i krzyczysz: chwilo proszę bądź wieczna..."

DomiW (offline)

27-08-2012 19:35:39

Racibórz
Hej smiling smiley
Też się dawno nie odzywałam, ale byliśmy 2 tygodnie u teściów na wsi (obok Brzegu), a tam niestety nie ma internetu, ale to też i dobre, bo troszeczkę odpoczeliśmy od komputera, a najbardziej się to przydało mojemu Krzysiowi smiling smiley Całymi dniami bawił się na podwórku. Pod tym względem mieszkanie na wsi jest bardzo dobre, cisza, spokój, nie trzeba się martwić, że dziecko samo na podwórku i wpadnie pod samochód.
Tyle naszkrobałyście, że nie jestem w stanie każdej odpisać smiling smiley jeszcze wszystkiego z czytaniem nie nadrobiłam sad smiley
widzę, że niektóre z was wracają do pracy- to tak jak ja sad smiley 1-go września sad smiley w sumie to 3-go mamy rozpoczęcie roku szkolnego, a w tym tygodniu to już się zaczynają rady pedagogiczne. Więc codziennie jestem w szkole, ale max 2-3 godzinki, więc Paulinka w tym czasie jest z babcią. Ciekawa jestem jak to będzie. Ja do pracy, Paulinka do żłobka... na samą myśl kręci mi się w brzuchu. Byliśmy na spotkaniu w żłobku i mamy przyjść z małą dopiero 10-go, bo codziennie max 2 nowych dzieci przyjmują. Mąż mnie cały czas nakręca, że musimy spróbować, że może będzie się jej podobać, trudno się dostać do żłobka, a zrezygnować można w każdej chwili.
Paulinka moja to taka fajna dziewczynka, cały czas się śmieje i piszczy z radości, aż trudno uwieżyć, że przez pierwsze dwa miesiące tak się darła. Zupełnie inne dziecko. Dalej taka papuśna. Waży 9 kg i jest na 97 centylu. Ale też jest długa, bo 73 cm, więc też ponad skalę centylową. W końcu taka aktywna się zrobiła, bo od tygodnia (dopiero) przewraca się na brzuszek i obgryza pazurki u stóp, wiem że wasze dzieciaczki robią to już od dawna, ale moja kruszynka ma za duży brzuszek na takie akrobacje. Tak się nie mogłam doczekać, kiedy zacznie się przekręcać, a teraz non stop muszę ją odwracać, bo jak tak za długo leży to zaczyna krzyczeć.
My Paulinkę też kąpiemy w naszej wannie i małej się to bardzo podoba. Kładziemy małą na takiej profilowanej gąbce, więc jej woda do uszu nie leci. Ale za to ma sporo miejsca na machanie rączkami i nóżkami, no i tyle radości z chlapania smiling smiley

Od 4 dni też uczę Paulinkę zasypiać w łóżeczku, bo do tej pory to najczęściej zasypiała w wózku, albo w huśtawce, a czasami jak marudziła to na rączkach, teraz jak idzie do żłobka to stwierdziłam, że powinna nauczyć się zasypiać w łóżaczku. Czasami zaśnie od razu, bez marudzenia, czasami trochę pojęczy tak śmiesznie skrzeczy, a czasmi i troszeczkę krzyczy, ale jestem twarda i jej nie wyciągam. Gorzej jak jest babcia, albo ciocia, to od razu chcą ją usypiać na rączkach i takie to moje użeranie się z nimi, że ja ją uczę inaczej. Każdy sobie smiling smiley

Muszę uciekać, bo Paulinkę coś marudzi smiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

DomiW (offline)

27-08-2012 19:50:03

Racibórz
Jestem smiling bouncing smiley zapomniałam, że tata jest w domu. Paulinka zasypia w łóżeczku na górze i coś zaczeła krzyczeć, pewnie jej smoczek wyleciał. Paulinka bez nupelka i pieluszki tetrowej nie zaśnie. Krzyś też bardzo lubił się przytulać do pieluszki.

Aga ja i Paulince i Krzysiowi od początku podaję cebionmulti- nam to zalecali pediatrzy. Krzyś odpukać poważniej nigdy nie chorował. Chyba tylko cztery razy brał antybiotyk. Jak był już taki chodzący to dawałam mu w okresie jesienno-zimowym vibowit. Paulince od początku daję wit D i 3 krople cebionmulti, a jak będzie większa to vibowit. Teraz też są już witaminki w postaci takich fajnych żelków (jak te Haribo). W naszej rodzinie wszystkie dzieciaczki je uwielbiają.

Marzenka super ta spacerówka, przynajmniej tak na zdjęciu, to prezentuje się rewelacyjnie. Kolorystyka piękna. A widziałaś ją na żywo. Bo ciekawa jestem jakie jest siedzisko. Czy jest wystarczająco szerokie i głębokie. Ja dla Krzysia kupiłam spacerówkę i była troszeczkę za wąska, bo zimą kiedy miałam go włożyć w kombinezonie to wyglądał komicznie. Wyglądał troszeczkę ściśnięty jak śledź w puszce winking smiley Latem było ok smiling smiley

Trzymam kciuki za wszystkie nasze niejadki smiling smiley najważniejsze, żeby wszystkie były zdrowe smiling smiley


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]

AgnieszkaO (offline)

27-08-2012 20:00:14

Tychy
DomiWJa dzisiaj też kupiłam ten Cemibionmulti i Julia dostała go dzisiaj pierwszy raz. Mimo, że Nasza pediatra twierdzi, że wit. podaje się od roku. Ale dużo dzieci w rodzinie brało witaminy od 3 miesiąca i ja też tak zrobię, ale trochę później, bo już prawie 6 miesiac. Myślę, że to nie zaszkodzi, a może wiele zdziałać, szczególnie w okresie jesienno- zimowym


[link widoczny po zalogowaniu]



[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Boże, daj Naszej Córeczce zdrowie i siłę:*

SlOwiczek (offline)

27-08-2012 21:33:10

Rzeszów
Aga dzięki za rady, zaraz po tamtym poście byłam na zakupach i zaglądnęłam do ToysRus'a popatrzeć za wózkami i kupiłam dwa takie śliniaczkismiling smiley

Domi witajsmiling smiley dałaś mi teraz do myślenia z tym wózkiem .. widziałam go z 2 razy na żywo ale to przelotem bo nie chciałam za kimś lecieć jak na smyczy tongue sticking out smiley

Asiu ja też bym prosiła mslowik90@gmail.com bo też zamierzam małego dać do żłobka za niedługo i przydałoby się, żeby ładnie spał smiling smiley

Co do witaminek ja narazie się wstrzymuję bo nie wiem jak to jest muszę popytaćsmiling smiley

Znikam spać bo mam oczy na zapałkach ...
Spokojnych nocek:*


[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu][link widoczny po zalogowaniu]
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1545841, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 451, Posty: 646843.