LUTY 2012

Wysłane przez Luciolla 

martushia (offline)

25-06-2013 08:20:08

Wrocław
Ubranko do spania – jak były te upały to Jędrek spał w rampersa ( krótkie rękawki i nogawki). Wczoraj założyłam mu już normalnego pajace ze stópkami. Staram się tak go ubierać, żeby się nie przegrzał. Jak ja śpię bez kołdry i w koszulce, to on w rampersie, jak ja w piżamie – to on w pajacu. A kołdrę to i tak rozkopuje…..
Co do stroju kąpielowego – to coroczna trauma smiling smiley hehehe. W tym roku jest tak: zeszłoroczna góra od stroju – za duża, stary strój - nie nadaje się do wyjścia do ludzi…… czyli trzeba kupić nowy.
Nika – tez zawsze zakładałam Jędrkowi bodziaki – bo se nerki przeziębi grinning smiley – ale tego lata ( czyli o d czerwca tego roku tongue sticking out smiley ) biega już w koszulkach i spodenkach. Od razu jakoś tak…zmężniał

Widzę, że na zmalał skład na forum …sad smiley

U nas w domu jest zmęczenie materiału – czyli nas smiling smiley. Jędrek dał nam popalić, mąż ma niezłe stresy w pracy, ja w pracy…..szkoda gadać. Marzymy o wyjeździe. Jak jeszcze czytam relacje z Waszych wyjazdów…to tak mi się chce nad morze smiling smiley. Może wyskoczymy na jakiś weekend.


Zapraszam na mojego bloga
[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

martushia (offline)

26-06-2013 13:02:07

Wrocław
hej, hej!!!!!!
Jest tu kto?

Kobity, czy te ulewy zupełnie Was pozalewały?

U nas pierwsza od dawna "normalna" nocka : Jędrek obudził się TYLKO dwa razy !!!! hurrraaaasmiling bouncing smiley


Zapraszam na mojego bloga
[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

gajodka (offline)

26-06-2013 15:10:19

Toruń
Powiek krotko...o.ch.jam dzisiaj to pewne!!!

Pogoda i dzieki temu zachowanie dziewuszek to istna MASAKRA! Do tego zeby Laury. Istny cud.
Jestem niewyspana,niewykapana i zla. Bez kija nie podchodzic. Prawie nic dzisiaj jeszxze nie zrobilam. Czekam na mezyka jak na wybawienie, a on pewnie tez zmeczony.
Ratunku smiling smiley eksploduje!!!


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Kolejne szczęście smiling smiley

gajodka (offline)

26-06-2013 22:18:09

Toruń
Zatem juz leze w lozku. Mezyk rzekomo mial sie "zmuszac" do zasniecia wczesniej bo o 4 wstaje...no i sapie tu juz ponad 15min. A mnie krew zalewa bo slysze jak Karola sie rzuca w loEczku nie wiedziec czemu. Chwile temu byl wielki placz i krzyk bo chyba brzuszek bolal i pierdziochy nie chcialy wyjsc. Potem sie uspokoilo i nawet zjadla. Ciekawa jestem czy to ogorek kiszony jest sprawca...

Oki Kochane przespanych nocek zycze i do jutra. Choc jutro zakrecony dIen wyjazdu... Ciekawa jestem jaka tam pogoda nas zastanie...co prognoza to cos innego.


[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Kolejne szczęście smiling smiley

martushia (offline)

27-06-2013 12:57:54

Wrocław
Jagoda trzymaj się jakoś. Choć jak się jest niewyspanym a dzieci płaczą to ciężko ogarnąć rzeczywistość w sposób pozytywny. Również rzyczę Ci przespanych nocek. U nas przedostatnia noc była juz prawie normalna ( jak pisałam ) , ale dzisiaj .... nie wiem czy nie zanotowałam , bo złapałam się na tym ze czasem wstaję do Jędrka jak zombie, nie do końca sie budząć, ale....ale...wydaje mi się, że obudził się tylko RAZ!!!!!!!


Zapraszam na mojego bloga
[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

[link widoczny po zalogowaniu]

Nika80 (offline)

28-06-2013 04:28:47

Tychy
Hej, hej
Znów piszę do Was o charakterystycznej porze.... Moje dziecko obudziło się pod rząd ze 3 razy i jak za tym ostatnim padła już docelowo, to ja zdążyłam się rozbudzić już dokumentnie…. O ironio!

Wczoraj nie miałam nawet czasu luknąć do Was, bo przyjechała do nas moja mama (zwolnić na 2 dni teściową). Jeszcze najbliższy dzionek spędzimy razem, a potem mama wyjeżdża jak co roku na 2m-ce w strony Uli. I tak się rzadko widujemy.

Gajodka – nie wątpię, że mimo wszystkich przeciwności uda Ci się ogarnąć wszystko i wyjechać rodzinnie choć na chwilę
Inwazję wszystkich czwórek dopiero co przechodziłyśmy. Trzy bez większego problemu, czwarta się strasznie ślimaczy. A dodatkowo dowiedziałam się od lekarza o ataku dolnych kłów…. Biedne te maluchy….

Nika80 (offline)

28-06-2013 04:44:33

Tychy
Co do dni trudnych do ogarnięcia -znam bardzo dobrze temat i współczuję serdecznie. Faktycznie najbardziej wkurzające w tym wszystkim jest to, że niejednokrotnie my się jakimś cudem doczołgamy do popołudnia czekając na wybawienie, a zamiast oczekiwanego rycerza w drzwiach staje ktoś, kto twierdzi, że jest o wiele bardziej zmęczony od nas i jeszcze żąda obiadu...

U nas jakimś cudem (odpukać) póki co w temacie sielanka. Łusia się zmieniła nie do poznania. Fajne, kochane, wesołe, nie marudzące dziecko, śpiące dodatkowo w dzień, otwarte na każdą propozycję mniejszego lub większego wariactwa.

Nika80 (offline)

28-06-2013 04:50:22

Tychy
Martushia - mi też tęskno za urlopem. O stroju nawet nie myślę.... Wspólnego, sierpniowego urlopu z małżem będziemy mieli niewiele ponad tydzień. Jemu się marzy wyjazd w Alpy, mi do Szczawnicy (lansowałam temat już w zeszłym roku i będę ciągnąć go i w tym, bo względy finansowe przemawiają za nie oddalaniem się zbytnim od domu). Nie wspominając o temacie podróży z fikającym maluchem :Z.
Jak tam Wasze plany urlopowe? Macie na nie jakieś widoki?

Nika80 (offline)

28-06-2013 04:55:32

Tychy
A propos wody - Łuśka faktycznie spokojnie już sama utrzymuje się na wodzie (w pływaczkach) i nawet potrafi machać nóżkami, żeby się przemieścić, ale początki zapoznawania się z pływaczkami do łatwych nie należały. Pisałaś, że u Was na zajęciach rzadko zakładacie pływaczki. U nas było tak samo. Zresztą ja tego nie lubiłam, bo młoda wiła się w pretensjach, nie chcąc ich na siebie wsadzić (za duże i jak na moje oko nieergonomiczne). Po paru niespiesznych próbach samo wyszło. Co będzie dalej - zobaczymy. Może uda nam się w wakacje poszaleć basenowo, a może poczekamy do września....

Nika80 (offline)

28-06-2013 05:08:19

Tychy
Ula - fajne te zabawy Twoich chłopaków. Jak tak czasem patrzę na młodą i jej błysk w oku na widok innych dzieci, to mi się marzy....winking smiley

Ostatnio któraś z Was robiąc skrót fb-kowych newsów pisała o planach kolejnego malucha Kasi. Kasika? Super!
Ja niestety oddaliłam się od tematu przez chorobę młodej. Dostawała swojego przyjaciela w zęby kiedy tylko zapragnęła i tym samym ja zamiast przybliżać się do tematu ponownego rodzicielstwa, oddaliłam się od niegosad smiley.

W ciągu weekendu postaram się przymierzyć do fb grupy, bo jak pisze Martushia, mało nas już tutaj zostałosad smiley.


Gajodka - pozdrów Ewę i dziewczynki uściskaj je serdecznie. Udanego, słonecznego weekendu.
Chcesz pisać na naszym forum? Załóż konto w 3 minuty i dołącz do nas już dziś!.

Kliknij żeby zalogować

Forum eBobas.pl - Statystyki

Globalne
Wątki: 6016, Posty: 1545922, Użytkownicy: 73665.
Ostatnio dołączył/a Justys80.

Statystyki tego forum
Wątki: 451, Posty: 646843.