Rozia
Z jednej strony ciężko pewnie takiej młodej mamie, niektórym to się świat zawala... Ale ja uważam że dobrze jest być młodą mamą. Gdy dzieci odchowane nadal jest się młodym
. Najważniejsze jest wsparcie najbliższych. No i trzeba mieć też coś w głowie. Bo znam dziewczyny które powpadały w wieku 17 lat na imprezach, dziecko wychowuje babcia a one nadal szaleją...
Rozia a ile Ty masz lat? Jeśli to nie tajemnica.
Ja gdy rodziłam Danusię miałam 23 lata i 2 miesiące, w sumie już taka bardzo młoda nie byłam ale w mojej rodzinie to urodziłam jako najmłodsza (Danusia jest pierwszą prawnuczką mojej babci, a ma ona 13 wnucząt z czego tylko 2 młodszych ode mnie o rok). Siostra i kuzynki pomimo tego że już nie które mężatki to jeszcze nie planują dzieci. Skupiają się na pracy. Jedna jest w ciąży ma 29 lat ale nie planowała tego. Oczywiście cieszy się, ale chciała jeszcze poczekać.
U nas nie mogą się nadziwić że się staraliśmy w tak młodym wieku (Dawid jest 2 lata ode mnie starszy). Ale na co tu czekać? Jakoś super u nas finansowo nie jest itp. ale nie ma sensu odkładać takiej decyzji na "lepsze czasy" bo zawsze może być gorzej i na to lepsze będzie się czekało i czekało... a dziecko to sama radość. Uważam że to była najlepsza decyzja w naszym życiu
.
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]