Jagoda hmm no mama na pewno sie stresuje jak to bedzie... a z tata ciezka sytuacja. a daje na Ciebie i siostre jakies pieniadze ??? mysle tak jak Iza,ze mama pewnie jest taka nadopiekuncza wlasnie ze wzgledu na ta cala sytuacje z tata. ja nadal mam uplawy...
kochana suwaczek musisz ten kod wkleic tak : edytuj -> ustawienia forum -> podpis i zapisac.
Pati a co bym rady nie dala,znajde w sobie sile,wszystko dla dziecka.
Madzia dziekuje za te mile slowa,wierze ze tym razem sie uda... chociaz teraz mam wyrzuty sumienia ze zaszlam w ciaze tak szybko... mialam tylko jedna miesiaczke po poronieniu... nie jestem gotowa na nowa ciaze...
dzieczyny jade w sobote do Polski bo chce juz sie zbadac,placze caly czas z nerwow,zle sie czuje.. na szczescie nie krwawie.
[link widoczny po zalogowaniu]
i znow bog wie ile czasu bez K...ostatnio jak w ciazy pojechalam 8 marca to wrocilam tu dopiero 7 maja...
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
[link widoczny po zalogowaniu]
"I can't tell you the key to the success, but the key to the failure is trying to please everyone"